Reklama

Niedziela Lubelska

Kościół jest tutaj od zawsze

Dla duszpasterzy i wiernych z lubelskiej parafii pw. bł. bp. Władysława Gorala Niedziela Miłosierdzia Bożego stała się czasem przeżywania wizytacji kanonicznej. Przeprowadził ją bp Artur Miziński

Niedziela lubelska 16/2013, str. 4

[ TEMATY ]

parafia

Paweł Wysoki

Wizytację przeprowadził bp Artur Miziński

Wizytację przeprowadził bp Artur Miziński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafianie, którzy od kilku lat gromadzą się w drewnianej kaplicy przy ul. ks. Jerzego Popiełuszki, oczekiwali na spotkanie z następcą Apostołów już od dawna. - Jesteśmy młodą parafią, której nie brakuje pomysłów i zapału do codziennego budowania wspólnoty, ale brak nam doświadczenia. Mamy nadzieję, że spotkanie z biskupem, jego błogosławieństwo i ojcowskie pouczenia pomogą nam wytrwać w wierze - mówili przedstawiciele parafii. W programie wizytacji przewidziano czas zarówno na sprawowanie liturgii i na modlitwę, jak i na spotkania z dziećmi, młodzieżą oraz dorosłymi. Uczestniczyli w nich członkowie licznych grup modlitewno-formacyjnych, m.in.: Żywego Różańca, rady duszpasterskiej, Legionu Maryi, Liturgicznej Służby Ołtarza, oazy i zespołów artystycznych, a także kapłani i siostry zakonne. Do podopiecznych Domu Pomocy Społecznej im. Matki Teresy z Kalkuty Ksiądz Biskup udał się osobiście, sprawując dla nich Mszę św. - Cieszymy się, że jesteś razem z nami. Znasz nas, bo już wiele razy gościłeś w naszej parafii. Chcemy słuchać cię jak pasterza, który przybywa do swoich dzieci, aby ich umocnić w wierze. Błogosław nam i wskazuj właściwe kierunki życia, abyśmy byli mocni w wierze, wzrastali w niej i innych pociągali ku Zbawicielowi - mówił ks. Mariusz Nakonieczny. W imieniu całej wspólnoty Ksiądz Proboszcz poprosił Księdza Biskupa o błogosławieństwo na czas budowy kościoła. - Tę budowę chcemy rozpocząć w Roku Wiary - podkreślał.

Parafia pw. bł. bp. Władysława Gorala została erygowana 19 kwietnia 2004 r. przez abp. Józefa Życińskiego w dzielnicy Wieniawa, gdzie chciano wybudować kościół jeszcze w czasach dwudziestolecia międzywojennego. Plany świątyni, która miała powstać przy kolegium jezuickim „Bobolanum”, pochodzą z 1920 r., jednak dopiero teraz uda się je zrealizować. Pierwsza Msza św. dla nowo powstałej wspólnoty została odprawiona 12 lipca 2004 r. w kaplicy szpitala wojskowego (dawne budynki „Bobolanum”), w dzień wspomnienia lubelskiego biskupa i męczennika II wojny światowej, patrona parafii. Miesiąc później Ksiądz Arcybiskup poświęcił krzyż i plac bod budowę. - Pierwsze Msze św. były sprawowane w tymczasowej kaplicy, na którą przerobiono magazyny wojskowe; później w blaszanym baraku i namiocie. Zimą zamarzała nam woda i wino do sprawowania liturgii, latem nie można było wytrzymać wysokich temperatur. Chociaż warunki były wręcz misyjne, hartowały w nas ducha wiary i wzmagały nasze zaangażowanie - wspominał Ksiądz Proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdy okazało się, że z przyczyn prawnych trzeba odsunąć w czasie rozpoczęcie budowy kościoła, w 2007 r. przy ul. Popiełuszki 28B stanęła kaplica, która dla wielu mieszkańców dzielnicy stała się prawdziwym domem, miejscem modlitwy i spotkania z Bogiem i ludźmi. - Dziękuję Bogu za to, że postawił mnie na lubelskiej ziemi, na Wieniawie, bym mógł służyć moim parafianom. Jestem z nich dumny i dziękuję im za troskę o parafię, za wszelkie inicjatywy i modlitwę. Moich parafian cechuje życzliwość i otwartość. Mimo trudnych warunków, wielu z nich od samego początku zaangażowało się w duchowy i materialny rozwój wspólnoty. Dziś nam się wydaje, że kościół jest tu od zawsze - podkreślał ks. Nakonieczny.

W historii młodej parafii było już wiele takich chwil, które na zawsze zacisnęły więzy pomiędzy wiernymi i duszpasterzami. Szczególnym czasem była peregrynacja Matki Bożej w znaku jasnogórskiej ikony, do której rokrocznie pielgrzymują, by dziękować za otrzymane łaski i wypraszać błogosławieństwo dla nowej wspólnoty. Parafia cieszy się orędownictwem swojego patrona i gromadzi się każdego 12. dnia miesiąca na nabożeństwach jemu poświęconych. Szczególną czcią otaczany jest tu także bł. Jan Paweł II, a modlitwy o jego kanonizację oraz o nowe i święte powołania kapłańskie zanoszone są przed Boży tron każdego 16. dnia miesiąca. - Bliskość świątyni jest szczególnie cenna dla starszych osób, które chętnie uczestniczą w nabożeństwach. Dla wszystkich z nas najważniejszy jest wymiar duchowy parafii, a duszpasterstwo skierowane jest na człowieka. Sprawy materialne mają nam w tym tylko pomagać - mówił ks. Nakonieczny.

Budując się entuzjazmem młodej parafii, bp Artur Miziński błogosławił jej na codzienne wzrastanie w wierze i na trud budowy kościoła. - Trwajmy na słuchaniu Słowa Bożego, łamaniu Chleba i ofiarnej miłości braterskiej. Te postawy, na co dzień umacniane, pomogą nam zbudować prawdziwy Kościół Chrystusa - mówił.

2013-04-19 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas otwartego nieba

[ TEMATY ]

misje

parafia

Lublin

Krzysztof Mucha

Z upływem czasu wszystko powszednieje, staje się coraz bardziej płaskie i trzeba podejmować cykliczne działania naprawcze, by znów wyostrzyły się kontury i wszystko było jak należy. Mechanik samochodowy powiedziałby, że to taki przegląd techniczny; lekarz, że to program profilaktyczny, a nauczyciel że to repetytorium. Kościół nazywa to naukami stanowymi, katechezą misyjną, Misjami Świętymi, dzięki którym każdy może zweryfikować stan swojej wiary i odkryć na nowo zamysł Boga względem świata.

W parafii dwojga wezwań św. Jakuba Apostoła Większego i św. Aniołów Stróżów w Lublinie odbywały się Misje Święte. 9 niezwykłych dni, pełnych intensywnej modlitwy, zagłębiania się w fundamentalne prawdy wiary i rozważania sensu własnego życia. Prowadzący je stwierdzili, że Misje Święte to czas otwartego nieba, a świadomość tego działa bardzo stymulująco na wzrost wiary oraz potęguje gorliwości modlitwy. Spraw Panie Boże, by ta gorliwość modlitwy pozostała, a wiara ciągle wzrastała by osiągnąć choćby wielkość ziarnka gorczycy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję