Reklama

Ataki pogan w Boże Ciało

Jeśli nie będziemy zdecydowanie, stanowczo bronić zasad katolicyzmu - rozdziobią nas Palikoty, Millery et consortes i pochłonie nas neopogaństwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Bożego Ciała, Warszawa-Ursynów. Przy kolejnym ołtarzu procesji eucharystycznej trwa śpiew liturgiczny Ewangelii. Dosłownie tuż za siatką ogrodzenia grupa chłopaków gra w piłkę nożną. Nie są to dzieci, ale wyrostki. Nie wiem, z jakiego są domu, ale z jakiegokolwiek są, czy nikt im nie powiedział, że - czy jesteś wierzący, czy nie - kultura wymaga uszanowania obrzędu religijnego, zwłaszcza tak wielkiego święta, szczególnie w kraju bł. Jana Pawła II i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Nikt im nie powiedział - i o kilka przystanków metra od kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, kościoła ks. Jerzego, wyrosła grupka neopogan, kulturowych barbarzyńców.

Ale cóż się dziwić - mniej więcej w tym samym czasie w Gdańsku posłanka PO Agnieszka Pomaska udaje się z dziećmi na wycieczkę rowerową. Trafia na czasową przeszkodę - barierkę postawioną na czas procesji Bożego Ciała. Daje upust swojemu oburzeniu na Twitterze. Pani Pomaskiej (rocznik 1980) też widocznie nie uświadomiono w domu, jakie są religijne tradycje polskie, które trzeba uszanować. Najwyraźniej też „zmodernizowana patriotka” z PO nie wie, czemu i komu zawdzięcza to, że jest reprezentantką narodu w Sejmie RP; że zawdzięcza to pośrednio „Solidarności”i jej chrześcijańskiemu duchowi. Pani posłanka wyznaje zasadę „tolerancji inaczej”. Według standardów PO, SLD i Ruchu Palikota. Nie bez kozery wymieniam SLD i Ruch Palikota.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homiliach głoszonych podczas Mszy św. w Boże Ciało kilku hierarchów - w tym m.in. kard. Stanisław Dziwisz i abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski - wypowiedziało się wprost bądź pośrednio o prawie stanowionym i prawie Bożym. Kard. Dziwisz powiedział m.in: „Prawdy nie ustala się przez głosowanie, dlatego nawet parlament nie jest powołany do tworzenia odrębnego porządku moralnego niż ten, który jest wpisany głęboko w serce człowieka, w jego sumienie”. Słów tych nie mógł ścierpieć towarzysz Leszek Miller, „strażnik moskiewskich pieniędzy”, i zwrócił się do Bronisława Komorowskiego jako „strażnika konstytucji” tymi słowami (na razie w eterze, list w drodze): „To jest norma istniejąca w państwie wyznaniowym, gdzie prawo stanowione przez parlament wynika z doktryny religijnej. To jest Iran Chomeiniego, a nie nowoczesne państwo polskie”. Istotnie, gdyby państwo polskie było nowoczesne, towarzysz Miller znajdowałby się dziś tam, gdzie osławiony węgierski Gyurcsányi - na zielonej trawce. Ale prezydent Komorowski nie stanął w obronie kardynała, ograniczył się tylko do wytknięcia Millerowi, że sam jako premier słabo sobie z tym radził.

Reklama

Kolejny numer w antykatolickim, mało śmiesznym kabarecie przypadł niezawodnemu kiedyś studentowi KUL-u - Januszowi Palikotowi. Jego z kolei oburzyła homilia abp. Michalika, który też miał pecha oświadczyć, zgodnie z nauką Kościoła i etyką myślących ludzi, że „prawo Boże jest ponad prawem stanowionym”. Czyli temat zadany, analogiczny jak w przypadku Millera. Ale Palikot chce więcej, na swoim blogu napisał o „wezwaniu do łamania prawa i państwa”, o „łamaniu konstytucji” i uznał, że sprawę trzeba oddać do... prokuratora.

Tak się poganie wszelakiej maści zabawiali w wielkie święto katolickiego narodu.

Gwoli historycznej pamięci rodaków - która, jak wiemy, jest krótka - wypadnie jeszcze odnotować reakcje i wypowiedzi prezydenta Komorowskiego. Otóż pan prezydent pojechał uświetnić swoją osobą religijne spotkanie młodzieży na Lednicy (nawet tam tańczył! - skądś to pamiętamy). Wobec relikwii Andrzeja Boboli w Warszawie uświadomił rodaków, że „Opatrzność Boża sprzyja marzeniom Polaków”. Pięknie, bez mała katechizmowo. Jednak... wcześniej w Gnieźnie padły zdumiewające słowa, mające wspólny korzeń z dyktaturą relatywizmu, ale niemające nic wspólnego z katolicyzmem: „Żyjemy w zróżnicowanym świecie i nie ma j e d n e g o   p r a w a   B o ż e g o” (podkr. - E. M.). Znamy różne dokonania pana prezydenta w sprawie religii katolickiej, jak choćby strofowanie ks. Sławomira Żarskiego za „niesłuszną” posmoleńską homilię i dotkliwą karę wymierzoną temu kapłanowi - patriocie. Przyzwyczailiśmy się też, że prezydent „nie słyszy” wielotysięcznych manifestacji w obronie Telewizji Trwam, ale ta wypowiedź wprawia w osłupienie. Nie ma jednego prawa Bożego, tzn. że równie uprawnione jest np. prawo szariatu? Albo „oko za oko”? A może to jest tak, że pan prezydent zakłada poglądy jak krawat czy garnitur - w sobotę jest katolickim młodzieńcem z młodzieżą, a w niedzielę bliżej mu do Palikota niż do abp. Hosera z diecezji warszawsko-praskiej? Abp Hoser bowiem przemówił bez ogródek: „Bez nadrzędności prawa Bożego nasze systemy prawne będą niesprawiedliwe i niebezpieczne”.

Każda z tych możliwości jest przytłaczająco smutna. A powyższe przykłady wskazują na jedno: Jeśli nie będziemy zdecydowanie, stanowczo bronić zasad katolicyzmu - rozdziobią nas Palikoty, Millery et consortes i pochłonie nas neopogaństwo.

2013-06-10 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Św. Pius V

Antonio Ghislieri, zwany Aleksandrinus, urodził się 17 stycznia 1504 r. w Bosco Marengo w Piemoncie (Włochy). Drogowskazem jego całego życia była najdoskonalsza pobożność chrześcijańska.

Mając zaledwie piętnaście lat, przywdział habit dominikański. Został potem biskupem i kardynałem. Po śmierci Piusa IV wybrano go na papieża. Przybrał imię Piusa V. Od razu przystąpił do wprowadzania w życie uchwał zakończonego 3 lata wcześniej Soboru Trydenckiego. Pius V zwracał baczną uwagę, by do godności i urzędów kościelnych dopuszczać tylko najgodniejszych. Odrzucał więc stanowczo względy rodzinne, dyplomatyczne czy też polityczne. Przeprowadził do końca reformę w Kurii Rzymskiej. Papież starał się zaprowadzić ład także w państwie kościelnym. Za jego pontyfikatu 7 października 1571 r. cesarz Jan Austriacki odniósł pod Lepanto słynne zwycięstwo nad Turkami podczas jednej z najkrwawszych bitew morskich.

CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba podsumowali peregrynację ikony św. Józefa i inicjatywę pro-life

2024-04-30 09:21

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Rycerze Kolumba

Uroczystą Mszą świętą pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla sprawowaną w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu Rycerze Kolumba podsumowali trwającą niemal dwa lata peregrynację ikon św. Józefa. Inicjatywa ta była jedną z najważniejszych, jaką wspólnota Rycerzy realizowała w Polsce w ostatnim czasie.

„Boże Ojcostwo odkrywamy także przez tego, który ma szczególne miejsce w posłannictwie Jezusa, a mianowicie przez św. Józefa” – powiedział bp Bryl w czasie homilii. Podkreślając szczególną cechę kaliskiego wizerunku Świętej Rodziny, wskazał, jak tę bliskość ukazał jego autor. „Twarz św. Józefa jest taka sama jak twarz Boga Ojca (...): Józef w swoim ojcostwie objawia nam ojcostwo Boga” – dodał i zobowiązał Rycerzy do dojrzałego rodzicielstwa, do którego „zaprasza mężczyzn” łaskami słynący obraz czczony w Sanktuarium w Kaliszu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję