Reklama

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz: Musimy kontynuować nasze wysiłki w kwestii katechizacji

– Zaangażowanie św. Karola Boromeusza i św. Jana Pawła II w głoszenie Ewangelii, w katechizację i nauczanie prawd wiary, musi być dzisiaj kontynuowane poprzez nasze wysiłki w tej kwestii – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie odpustu w parafii św. Karola Boromeusza w Krakowie.

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

BP Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Karol Wojtyła otrzymał na chrzcie świętym imię niezwykłego patrona – człowieka Bożego i sługę Kościoła – św. Karola Boromeusza – gigantyczną postać w historii Kościoła i historii zbawienia – mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Andrzej Tarasiuk zwracając uwagę, że Karol Wojtyła wiernie naśladował swojego patrona, osiągając na jego wzór świętość. Ksiądz proboszcz przypomniał, że kard. Stanisław Dziwisz jedenaście lat temu konsekrował kościół św. Karola Boromeusza, co jest okazją do wdzięczności wobec metropolity seniora. Sam kardynał zauważył, że kościół na os. ks. Siemaszki, budowany przez ks. Stanisława Czajkę otrzymał swojego patrona ze względu na kard. Karola Wojtyłę.

Na początku homilii kard. Stanisław Dziwisz przypomniał, że św. Karol Boromeusz był patronem chrzcielnym Karola Wojtyły. – Przez lata dzień 4 listopada był zatem motywem do okazywania wdzięczności względem naszego pasterza – metropolity krakowskiego, a później następcy świętego Piotra – mówił wieloletni osobisty sekretarz papieża. Zaznaczył, że dziesięć lat po kanonizacji Jana Pawła II ten dzień jest okazją do składania Panu Bogu dziękczynienia za liczne łaski, jakie stają się udziałem wielu ludzi za sprawą wstawiennictwa Karola Wojtyły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Komentując odczytaną Ewangelię, metropolita krakowski senior nazwał dobrymi pasterzami zarówno św. Karola Boromeusza jak i św. Jana Pawła II zauważając, że dobroć pasterzy gotowych służyć owczarni na wzór Jezusa ujawnia się najpierw w gotowości do czuwania nad dobrem ludu w każdych okolicznościach. I tak w obliczu trapiącej Mediolan zarazy Karol Boromeusz pozostał blisko cierpiących i zadbał o adekwatną pomoc, zarówno materialną, jak i duchową. – Nie miał w sobie nic z najemnika, szukającego ocalenia od konieczności niesienia wsparcia potrzebującym. Tak wiele z tego wzoru zaczerpnął żyjący cztery stulecia później arcybiskup Krakowa, gotowy stawiać czoła wyzwaniom komunistycznego reżimu – mówił kard. Stanisław Dziwisz przypominając starania o nowe świątynie, o możliwość praktykowania wiary w warunkach godnych człowieka, co nazwał jednym z wyraźnych znaków podobieństwa kard. Karola Wojtyły do jego imiennika.

Kardynał zauważył, że kościół św. Karola Boromeusza na os. ks. Siemaszki powstał później, ale nosi w sobie ślad tego zatroskania ówczesnego metropolity o Boży lud. Przypomniał, że parafia Karola Boromeusza ma korzenie w bogatym dziedzictwie parafii św. Floriana. – W niej późniejszy papież z zapałem posługiwał jako wikariusz i duszpasterz studentów, a po latach wielokrotnie wracał myślą i sercem do tych doświadczeń. Już wtedy spotykający go wierni widzieli w nim dobrego pasterza, któremu zależy na owcach – mówił metropolita senior.

Zwrócił także uwagę, że więź łącząca pasterza i owczarnię zasadza się na „obecności rodzącej znajomość”. – Nie jest to wiedza teoretyczna, ale poznanie biorące się z miłości, która przebacza, podnosi i umacnia w dobrym. Potrzebujemy także w naszych czasach duszpasterzy gotowych łączyć dobre przygotowanie teologiczne z wrażliwością na konkretne ludzkie potrzeby – mówił kardynał przypominając reformę św. Karol Boromeusz w zakresie kształcenia duchowieństwa, poprzez otwarcie pierwszego seminarium. W tym kontekście metropolita senior modlił się o nowe powołania do kapłaństwa i dziękował Bogu za kapłanów, zwłaszcza związanych z parafią św. Karola Boromeusza. Z imienia wymienił budowniczego świątyni na os. ks. Siemaszki, śp. ks. kanonika Stanisława Czajkę.

Zaznaczył, że dobry pasterz to ten, który nie ucieka przed zagrożeniem i zna swoje owce – a zarazem dba o przyprowadzenie do wspólnoty owiec oddalonych: tym bardziej podatnych na rozmaite zagrożenia i cierpienie. – Zaangażowanie św. Karola Boromeusza i św. Jana Pawła II w głoszenie Ewangelii, w katechizację i nauczanie prawd wiary, musi być dzisiaj kontynuowane poprzez nasze wysiłki w tej kwestii. Tak bardzo leżało to na sercu świętemu papieżowi – mówił wieloletni papieski sekretarz podkreślając konieczność otwartości Kościoła na tych, którzy pozostają z dala od Chrystusa. – Potrzebują oni nie tyle słów, co świadectwa życia wszystkich ochrzczonych – dodawał.

– Nosimy w sobie wiele pytań o przyszłość szkolnej katechezy w naszej Ojczyźnie, o los bezbronnych dzieci oczekujących przyjścia na świat, o wolność sumienia. Nie zapominajmy w obliczu wszelkich trosk, że zawsze jest z nami Ukrzyżowany i Zmartwychwstały Pan – Najlepszy Pasterz – który nigdy nie zostawi swoich owiec na pastwę wilków – mówił kard. Stanisław Dziwisz.

2024-11-05 07:25

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz: Mrzygłód zajmuje poczesne miejsce na duchowej mapie naszej ojczyzny

– Całe dzieje parafii i świątyni Matki Bożej Różańcowej w Mrzygłodzie, sięgające początków XVII wieku, świadczą o miłości i przywiązaniu do Matki Chrystusa – powiedział 22 sierpnia w sanktuarium w Myszkowie-Mrzygłodzie kard. Stanisław Dziwisz. Duchowny przewodniczył Mszy św. z okazji jubileuszu 25-lecia koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Mrzygłodzkiej.

Uroczystości rozpoczęły się w kaplicy koronacyjnej na Gruchli. – Tym z nas, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach, jubileusz ma przypomnieć o wielkim darze, jaki został nam dany i zadany. Dla najmłodszych jest on piękną lekcją miłości do Matki Odkupiciela – podkreślił ks. Jacek Gancarek, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Różańcowej i kustosz sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej. – Chciałbym, by radość świętowania przeniosła się na codzienną praktykę miłości w naszym życiu i jeszcze bardziej umocniła przeświadczenie, że Maryja jest z nami i towarzyszy nam w drodze codziennego życia – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Poruszające świadectwo nawrócenia Chopina w godzinie śmierci

2025-10-17 15:36

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Jak umarł Fryderyk Chopin? Czy był wtedy w łasce uświęcającej? Mija 176 lat od momentu, kiedy to 17 października odszedł najznamienitszy polski kompozytor. Przejmujące świadectwo jego nawrócenia opisał w liście do Ksawery Grocholskiej Ksiądz Aleksander Jełowicki, który zaopatrzył Chopina w sakramenty. „Bez ciebie, mój drogi, byłbym zdechł – jak świnia!” - miał powiedzieć Fryderyk na łożu śmierci.

Warto wczytać się w przejmujące świadectwo, które pozostawił kapłan towarzyszący w ostatnich chwilach Fryderykowi Chopinowi:
CZYTAJ DALEJ

Powierzyły życie Oblubieńcowi

2025-10-18 20:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyła się dziś uroczystość błogosławieństwa trzech wdów, które postanowiły na stałe poświęcić swoje życie Chrystusowi.

Obrzędu dokonał Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz podczas Mszy świętej koncelebrowanej przez ks. kan. dr. Marka Kumóra, kustosza sanktuarium, księży z dekanatu oraz kapłanów towarzyszących duchowo nowo konsekrowanym wdowom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję