Reklama

Święci i błogosławieni

W drogę ze św. Krzysztofem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tysiące, miliony ludzi poruszają się swoimi pojazdami po drogach. Samochód jest dziś podstawowym środkiem lokomocji, bez niego nie wyobrażamy sobie już życia. Ale raz po raz otrzymujemy komunikaty o tym, ilu kierowców uległo wypadkom, ilu jest rannych czy nawet zabitych. Przyczyną wypadków jest, niestety, dość często spożycie przez prowadzącego samochód alkoholu. Niefrasobliwość? Brak wyobraźni? Nieumiejętność powiedzenia: „nie”?... Przyczyny są zapewne różne i zawsze łączą się z ludzką słabością, czyli grzechem... Jeżeli jednak na naszych drogach giną z tego powodu codziennie dziesiątki ludzi i w porównaniu z Europą, gdzie jest więcej pojazdów, mamy więcej wypadków spowodowanych spożywaniem przez kierowców alkoholu, to nie możemy tej sprawy zbagatelizować.

Reklama

Jest to problem nie tylko duszpasterski, ale problem państwa, które powinno zdecydowanie z tym walczyć. Oczywiście, ma państwo, gdy chodzi o bezpieczeństwo na drodze, jeszcze wiele innych problemów, m.in. jakość dróg, dobre oznaczenia - i nie są to sprawy nie do załatwienia. Ale skoncentrujmy się na tym, co my możemy zrobić. A zatem - przede wszystkim pod żadnym pozorem nie wsiadać za kierownicę po wypiciu nawet niewielkiej ilości alkoholu. Prowadzenie pojazdu to wielka odpowiedzialność za siebie i innych użytkowników tej samej drogi. Zlekceważenie tego faktu odbija się na życiu nie tylko poszkodowanego w wypadku i jego rodziny, ale i całej społeczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspaniałym „ubezpieczeniem” kierowcy - jeśli tak można powiedzieć - jest modlitwa do św. Krzysztofa, patrona kierowców. Bez wątpienia wspomaga on człowieka, który udaje się w podróż i umożliwia bezpieczne dotarcie do celu. Rozwinęło się nawet specjalistyczne duszpasterstwo kierowców, którego celem - poza modlitwą za kierowców - jest propagowanie bezpiecznej jazdy, pamięć o ofiarach wypadków, doskonalenie jazdy i nieustanne apele do sumień tych, którzy poruszają się na drogach. Nie sposób tu nie wspomnieć o ciekawej inicjatywie, jaką jest Pomnik Ofiar Wypadków Drogowych w Zabawie (diec. tarnowska), spełniający także cel terapeutyczny dla rodzin poszkodowanych.

Św. Krzysztof jest bardzo cenionym patronem kierowców, toteż jego wizerunki, jako przenoszącego przez rzekę na swych barkach dziecko, które okazuje się Jezusem Chrystusem, są rozpowszechnione na całym świecie. Widzimy je też w herbach wielu miast, obrazują wezwania wielu kościołów, zdobią także niektóre kamienice od tych rzeźb czy fresków zwane krzysztoforami.

Dobrze, że są tacy patroni, do których mamy możliwość zwrócenia się z prośbą o pomoc. Ale też pamiętajmy, że jest to odniesienie się do całej naszej strefy moralnej. To nie tylko sprawa niespożywania alkoholu, ale także odpowiedzialne zadbanie o to, by poruszać się samochodem sprawnym, by nie łamać ustanowionych przepisów drogowych i w ogóle odpowiednie przygotowanie się do drogi, znajomość trasy, przewidywanie czasu jazdy. Rozsądny kierowca musi brać pod uwagę wszystkie okoliczności, które sprawiają, że człowiek będzie bezpieczny.

O człowieku mówi się: „homo viator” - człowiek w drodze. Musimy sobie uświadomić, że wszyscy jesteśmy pielgrzymami, wędrującymi do ojczyzny niebieskiej. Nasi święci patronowie wiodą nas do Boga. Ale pamiętajmy, że On chce być zawsze z nami, że „bez Boga ani do proga” - jak mówi polskie przysłowie. I tylko od tego, na ile uwzględniamy Go w naszym życiu, zależeć będzie jego jakość, także jakość życia całej społeczności, a także nasze życie wieczne.

2013-07-16 08:11

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pijani kierowcy wiozą śmierć! - apel Krajowego Duszpasterstwa Kierowców

- Pijani kierowcy wiozą śmierć. Nigdy nie wolno nam się zgodzić na to, by ktokolwiek usiadł za kierownicą po spożyciu nawet najmniejszych ilości alkoholu. Widząc taką osobę, musimy ją powstrzymać - apeluje krajowy duszpasterz kierowców ks. dr Marian Midura przed obchodzonym 25 lipca wspomnieniem św. Krzysztofa, patrona podróżujących i kierowców.

Poniżej pełny tekst apelu Krajowego Duszpasterstwa Kierowców:
CZYTAJ DALEJ

To on wybrał mnie

Niedziela Ogólnopolska 17/2025, str. 10-12

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

carloacutis.com

Carlo Acutis

Carlo Acutis

W wielu wywiadach mama przyszłego świętego – Antonia Salzano Acutis podkreślała, że bardzo ważny wpływ na katolickie wychowanie jej dziecka miała polska niania. Jako pierwsi w Polsce publikujemy wywiad z Beatą Anną Sperczyńską – nianią Carla Acutisa.

Krzysztof Tadej: Kiedy poznała Pani Carla Acutisa? Jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie?
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Imię Maryi na sztandarach

2025-09-13 13:24

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Gabara

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

W parafii Najświętszego Imienia Maryi odbyły się uroczystości odpustowe, które zgromadziły wiernych oraz delegacje z sąsiednich parafii. Na początku Mszy Świętej wszystkich przybyłych powitał proboszcz, ks. Maksymilian Pyzik, który podkreślał, że kościół noszący imię Maryi jest miejscem szczególnej łaski, w którym Bóg pragnie udzielać darów przez wstawiennictwo Matki Jezusa. Zachęcił wiernych, aby nie bali się powierzania Jej swoich trosk, bo Maryja prowadzi zawsze do Chrystusa i nigdy nie zostawia człowieka samego w potrzebie.

Centralnym punktem świętowania była uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Grzegorz Matynia, dyrektor Ośrodka Konferencyjno-Rekolekcyjnego w Porszewicach. Kapłan podzielił się osobistym doświadczeniem, które – jak przyznał – uczy pokory i otwartości. Opowiedział sytuację, gdy z dokumentami udał się do księgowej, a ta, zauważając błąd, usłyszała jego spontaniczne westchnienie: „Matko Boża, znowu coś pomyliłem”. Księgowa, zaskoczona, zapytała, czy wypada tak swobodnie wzywać imienia Maryi. To wołanie o ratunek i pomoc, a nie nadużycie – wyjaśniał kaznodzieja. – Maryję możemy i powinniśmy wzywać w każdej chwili, tak jak dziecko woła matkę, gdy czuje się zagubione. Ks. Matynia przypomniał, że święto Najświętszego Imienia Maryi ma głębokie historyczne korzenie. Wspomniał czasy króla Jana III Sobieskiego, który przed decydującą bitwą pod Wiedniem oddał swoje wojsko pod opiekę Matki Bożej i kazał wypisać Jej imię na sztandarach. – My również mamy wypisać to imię na sztandarach naszej codzienności – na planach, które tworzymy i w chwilach, gdy mierzymy się z przeciwnościami, np. z chorobą – zachęcał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję