Reklama

Wiara

Świadectwo: Dlaczego nie utonęłam pod lodem? Bo uratował mnie mój Anioł Stróż

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów.

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspominamy o tym nie bez powodu, bo autorką tego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddaję zatem jej głos:

Reklama

„Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kilku latach jednak, kiedy świadomie weszłam w relacje przyjaźni z moim Aniołem Stróżem, poprosiłam go, żeby pokazał mi sytuacje w moim życiu, kiedy to on musiał interweniować. Wówczas momentalnie przypomniała mi się ta historia sprzed lat. Dziś nie mam już wątpliwości, że wtedy uratował mnie mój Anioł Stróż. Dziękuję Bogu, że dał mi go jako mojego przyjaciela i towarzysza. Chwała Panu!”.

WIĘCEJ ŚWIADECTW W KSIĄŻCE: "Wielkie cuda aniołów". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2024-12-12 21:11

Oceń: +41 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawsze przy nas

On – uczciwy, wierzy Bogu wbrew panującym trendom. Nieobce są mu uczynki miłosierdzia. W nieszczęśliwych okolicznościach traci wzrok. Od tej pory, skazany na bezczynność, nie może utrzymywać rodziny. Pragnie jedynie śmierci. Ona – niepotrafiąca zaufać, zaborcza, całe życie poświęca synowi, w nim jedynie widzi jakikolwiek sens i obarcza go swoimi oczekiwaniami. I ich jedyny syn, u progu dojrzałości, obciążony rodzinną sytuacją. I jeszcze jego rówieśnica, żyjąca gdzieś na drugim końcu świata, ma poczucie, jakby ciążyło nad nią fatum, czeka jedynie na śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Najstarszy czynny klasztor chrześcijański ma nowego namiestnika

2025-09-16 20:32

[ TEMATY ]

najstarszy

klasztor chrześcijański

nowy namiestnik

Anna Przewoźnik

Archimandryta Symeon (Papadopoulos) został 14 września ihumenem (przełożonym) klasztoru św. Katarzyny na Synaju oraz arcybiskupem-elektem Synaju, Raitho i Farasu i tym samym zwierzchnikiem autonomicznego Prawosławnego Kościoła Synaju, którego Kościołem macierzystym jest Patriarchat Jerozolimski. Dotychczas stał on na czele Metochionu (przedstawicielstwa) Synajskiego w Alepochori na południu Grecji.

Wybór nowego namiestnika najstarszego czynnego klasztoru chrześcijańskiego na świecie był w praktyce jednomyślny, gdyż poparło go 19 z 20 członków Bractwa Mniszego i tylko sam Symeon wstrzymał się - zgodnie z wielowiekowym zwyczajem - od oddania głosu na siebie.
CZYTAJ DALEJ

Sobiescy w Rzymie. „Polska” wystawa w Muzeach Kapitolińskich (wywiad)

2025-09-17 12:58

[ TEMATY ]

Polska

wystawa

Sobiescy w Rzymie

Muzea Kapitolińskie

Włodzimierz Rędzioch

prof. Jerzy Miziołek

prof. Jerzy Miziołek

Jan III Sobieski jest jedną z najbardziej znanych polskich postaci historycznych – po zwycięstwie na Turkami pod Wiedniem, 12 września 1683 r., jego sława rozeszła się szeroko po świecie, zapewniając mu tytuł jednego z najważniejszych obrońców chrześcijańskiej Europy.

Jego sława dotarła szybko do Rzymu – polski król zyskał dozgonną wdzięczność papieża Innocentego XI. W Wiecznym Mieście zachowały się liczne pamiątki związane z jego wielkim triumfem militarnym: w Muzeach Kapitolińskich, w Museo di Roma, na Watykanie, ale również polskim kościele św. Stanisława. Wzniesiono również świątynię upamiętniającą zwycięską batalię, kościół Najświętszego Imienia Maryi na Forum Trajana, w którym przechowywane są pamiątki ze słynnego pola bitwy. Warto przypomnieć, że Innocenty XI ustanowił dzień zwycięskiej batalii, 12 września, świętem Najświętszego Imienia Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję