Papież Franciszek ogłosił datę kanonizacji Jana Pawła II. Grono młodych ludzi związanych z Centrum Myśli Jana Pawła II (CMJP2) nie dało się tym faktem zaskoczyć. Mieli gotowe plakaty, wlepki oraz zaplanowaną kampanią społeczną, której celem jest zareklamowanie świętości. - Jan Paweł II nie tylko osobiście był świętym, ale także wyniósł na ołtarze rekordową liczbę świętych i błogosławionych. Byli to ludzie różnych stanów, wielu kultur i profesji. Nikt wcześniej nie pokazał tak dobitnie, że świętość jest dla każdego - mówi „Niedzieli” Adrian Sinkowski, rzecznik prasowy CMJP2.

Młodzi mieszkańcy stolicy próbują propagować świętość swoimi sposobami tak, aby przekaz szczególnie trafiał do ich rówieśników. Zaprojektowali więc wlepki i plakaty z jasnym przesłaniem: „Wszyscy możemy być święci”. Nie znajdziemy na nich jednak osób kanonizowanych przez Kościół, tylko zwykłych młodych ludzi, których codziennie mijamy na ulicy: kucharkę, studenta, małżeństwo z dwójką dzieci, hipstera czy kobietę w ciąży. Łączy ich wspólne hasło, uśmiech, a zamiast aureoli okrągły przedmiot. Nad głowami widzimy więc piłki, talerze, patelnie, czy zegary. - Chodziło nam o to, by użyć przedmiotów, które otaczają nas w zwyczajnym życiu. W ten zabawny sposób pokazujemy, że świętym może zostać każdy z nas - podkreśla Sinkowski.

W ramach kampanii przygotowano także spoty, które emitowane są na monitorach w autobusach i tramwajach. Akcja CMJP2 przede wszystkim skierowana jest do młodych. Nic więc dziwnego, że odsyła do strony internetowej i profilu na facebooku, gdzie każdy może dołączyć swój komentarz i zdjęcie. Na stronie www.centrumjp2.pl/swiety znaleźć można teksty Jana Pawła II na temat świętości, a także krótkie filmiki, w których wypowiadają się m.in. kard. Kazimierz Nycz, Paweł Zuchniewicz, Jan Wróbel, Tadeusz Sobolewski, Milena Kindziuk oraz młodzi stypendyści JP2.

- Jestem zwolennikiem potocznego rozumienia świętości. Człowiek uczciwy, wrażliwy, uczynny jest człowiekiem świętym - mówi kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. - Jednak do oficjalnie uznanej świętości zwykła uczciwość nie wystarczy. Do tego potrzebna jest jeszcze więź z Panem Bogiem.