Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

Rozeznać tajemnicę Bożego miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W listopadzie - miesiącu, w którym Kościół świętuje uroczystość Wszystkich Świętych oraz wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, kiedy wszyscy oddajemy się zadumie nad życiem i wiecznością, nie sposób nie pochylić się też nad tajemnicą Bożego miłosierdzia, którą przybliża nam św. Siostra Faustyna z pomocą jej błogosławionego spowiednika ks. Michała Sopoćki. Przedziwna doprawdy jest ta tajemnica, zadziwiająca swoją logicznością - bo przecież jednym wielkim aktem miłosierdzia dla człowieka jest przyjście na świat Jezusa Chrystusa i Jego śmierć na krzyżu dla naszego zbawienia, jak i siłą miłości - wynoszącą się ponad sprawiedliwość - wobec największego nawet grzesznika. A wszystko to z powodu wolności człowieka, niezwykłego daru, jaki został mu ofiarowany i konsekwentnego respektowania jej przez Boga Ojca. Człowiek zatem - jak upadły anioł - w każdej chwili może Panu Bogu powiedzieć: „Non serviam” - Nie będę Ci służył - i Bóg tę ludzką decyzję uszanuje.

Jakże jednak Bóg - nasz Dobry Ojciec, pragnący naszego prawdziwego dobra, czeka, byśmy to zrozumieli. Jakże wielokrotnie nam to powtarza zarówno poprzez karty Starego Testamentu, jak i przez Jezusowe życie i nauczanie. Mało tego, darowuje nam najcięższe przewinienia pod warunkiem, że to my o Jego miłosierdzie będziemy prosić, że to my się zreflektujemy i zrozumiemy. Bo tak naprawdę tylko wtedy miłosierdzie ma sens, tylko wtedy jest ono potrzebne i prowadzi ku lepszemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus miłosierny, który ukazał się św. Faustynie, objawia się także - oczywiście, nie w sposób tak usystematyzowany teologicznie, raczej jako Boża intuicja - w sercach ludzi. Wielu żyje słowami: „Jezu, ufam Tobie!”, odmawia Koronkę i uczestniczy w nabożeństwie do Bożego Miłosierdzia, które przekazała nam św. Faustyna. Wielu czyni też miłosierdzie bliźnim, wierząc, że czynami miłosierdzia zapracowuje się na miłosierdzie dla siebie.

Reklama

Musimy sobie uświadomić, że - jak napisał Jan Paweł II w „Dives in misericordia” - „miłosierdzie objawia się jako (...) podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku. (...) Trzeba, ażeby to właściwe oblicze miłosierdzia było wciąż na nowo odsłaniane”.

Wielką zasługą Jana Pawła II jest i to, że ukazał on całemu światu iskrę Bożego miłosierdzia, która rozbłyska w krakowskich Łagiewnikach za pośrednictwem Sekretarki Bożego Miłosierdzia - s. Faustyny. Jak ważna jest ta iskra, świadczy zainteresowanie świata polskimi Łagiewnikami i obrazem Jezusa Miłosiernego oraz wielka nadzieja grzeszników, którzy uświadamiają sobie swój grzech, prosząc jednocześnie o miłosierdzie dla całego świata.

Mówiąc o Bożym miłosierdziu, obracamy się wokół tajemnic Bożych, związanych z miłością Boga do człowieka. Dla podkreślenia tego aspektu przepowiadania Jana Pawła II jego kanonizacja została wyznaczona na święto Miłosierdzia Bożego, zapewne też dlatego, byśmy jeszcze bardziej mogli uczestniczyć w tym wielkim darze Pana Boga, który objawił się nam przez posługę Jana Pawła II Kościołowi.

Prośba do Boga o Jego miłosierdzie nad światem jest cały czas aktualna. Musimy również prosić Go o miłosierdzie nad Polską, naszą ojczyzną, a także nad tymi, którzy, nie rozumiejąc, co tracą, odrzucając Boga, a nawet walcząc z Nim. Po to jest instytucja modlitwy wstawienniczej, by nie zaprzepaścić żadnego dobra, szczególnie tego, związanego z człowiekiem - dzieckiem Bożym.

2013-10-29 16:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarb Miłosierdzia

Niedziela toruńska 14/2018, str. IV-V

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Joanna Kruczyńska

Od wielu już lat obraz Jezusa Miłosiernego porusza serca dzieci i dorosłych, ludzi młodych i podeszłych wiekiem, osób różnych stanów, poziomu życia i wyznawanych wartości, zdrowych, a szczególnie chorych na ciele i duszy. Z pewnością wielu z nas już zostało dotkniętych Jego łaską. Może sprawił to przenikliwy wzrok Jezusa z tego obrazu? Może błogosławiąca i przebaczająca, uniesiona nad nami Jego dłoń? Może blask płynący z Jego otwartego Serca? A może widok nóg kroczących w naszą stronę?

Spotkać Boga w tajemnicy Jego miłosierdzia to zaufać Jego miłości, umiłować Go bez reszty i z miłości ku Niemu obdarzać ludzi miłosierdziem, którego wcześniej sami doznaliśmy od Jezusa. O tym, jak można okazywać miłosierdzie bliźnim, Pan Jezus pouczył św. s. Faustynę Kowalską: „Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu” („Dzienniczek”, 742).

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję