W ubiegłą niedzielę (19 stycznia) został odczytany komunikat we wszystkich kościołach Archidiecezji Wrocławskiej. Poniżej publikujemy jego pełną treść.
KOMUNIKAT
Przewielebni Księża, Drodzy Archidiecezjanie, w katedrze wrocławskiej rozpoczęliśmy remont organów, które mają ogromną wartość, gdyż swego czasu były największymi organami na świecie zbudowanymi dla Hali Stulecia. Obecnie zostały zdemontowane, aby poddać je renowacji i uzupełnić brakujące głosy. Prace są niezwykle kosztowne i aby pozyskać środki zewnętrzne Archidiecezja musi w krótkim czasie wykazać swój wkład własny. Z tych względów zarządzam we wszystkich parafiach Archidiecezji Wrocławskiej zbiórkę do puszek na ten cel w niedzielę 26 stycznia br. Bardzo dziękuję za ofiary, które przysłużą się naszej katedrze, która jest matką wszystkich kościołów Archidiecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
+ Józef Kupny
Arcybiskup Metropolita Wrocławski
Reklama
By odzyskać pełne brzmienie, organy zostaną wyposażone w nowe głosy, co uczyni je największymi organami w Polsce i drugimi na świecie. Po remoncie będą służyć nie tylko oprawie obrzędów liturgicznych, wzbogacą również ofertę kulturalną stolicy Dolnego Śląska. Organy katedralne beda trzecim tego typu znakomitym instrumentem we Wrocławiu - obok współczesnych organów w Narodowym Forum Muzyki i odbudowanych niedawno barokowych organów Englera w bazylice pw. św. Elżbiety. Dysponując takim potencjałem, Wrocław może stać się ważnym ośrodkiem muzyki organowej w Europie - brzmi fragment listu abp. Kupnego, który w całości zostanie odczytany w kościołach w archidiecezji w najbliższą niedzielę 26 stycznia.
"Gazeta Wyborcza" i jej czytelnicy uważają, że ta zbiórka to "wyjątkowa perfidia". "Sprawa organów, jeśli nie - nomen omen - dęta, przecież nie jest nowa. Dlaczego właśnie taka data zbiórki?" - napisał czytelnik, który poinformował dziennik o zbiórce. Dodał, że "to wyjątkowa perfidia".
Czy na pewno? Sprawę dla portalu niedziela.pl komentuje rzecznik prasowy archidiecezji wrocławskiej Maciej Rajfur:
Zbiórka na organy, ogłoszona przez metropolitę wrocławskiego, podyktowana jest konkretnym harmonogramem, związanym z bardzo skomplikowanym procesem renowacji organów. To ogromne przedsięwzięcie. W dodatku wielość różnych zbiórek w Kościele sprawia, że niełatwo jest znaleźć dobry termin. Nie rozumiem oskarżeń o perfidię w stosunku do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Moim zdaniem są one nie tylko nieuzasadnione, ale wręcz roszczeniowe. Pomijam już hejt i wyzwiska kierowane w stronę Kościoła, metropolity czy kurii. To poniżej wszelkiej krytyki. Absolutnie nie jesteśmy wrodzy Orkiestrze, a wręcz przeciwnie. Weźmy pierwszy lepszy przykład z brzegu, o czym niestety media nie piszą, ponieważ nie wszyscy sobie zadają ten trud sprawdzania informacji: Papieski Wydział Teologiczny, którego Wielkim Kanclerzem jest abp Józef Kupny, jak co roku bierze udział w kolejnej edycji WOŚP. Do wylicytowania jest m.in. partia szachów z księdzem rektorem, przejażdżka offroadowym pojazdem, udział w szkoleniu z pierwszej pomocy czy unikalny zestaw gadżetów.
Chciałbym też odnieść się do stwierdzenia używanego w tej całej sytuacji przez media, czyli rzekomej „konkurencji dla WOŚP”, którą ma być zbiórka na organy. Jest ono z już definicji błędne i niestety podsyca tylko emocje, wrogie nastroje oraz pogłębiać podziały. Orkiestra to akcja ogólnopolska, która wykracza nawet poza granice kraju, a archidiecezja wrocławska jest zaledwie jedną z 40 diecezji. W jaki sposób może „konkurować” z tak wielką inicjatywą? Po drugie, warto powiedzieć głośno, gdzie najczęściej udają się wolontariusze z puszkami WOŚP w tę wyznaczoną do zbierania pieniędzy niedzielę. Pod kościoły, ponieważ tam od lat spotkają najwięcej ludzi. Czy Kościół ma zatem odwracać w tej przepychance argument, kto czyim kosztem zbiera itd.? Nie uważam, żeby to było dobre. Wychodzimy z prostego założenia, że w szacunku, wolności i tolerancji uda się przeprowadzić obie akcje, bez szkody dla żadnej z nich. Mówiąc nieco metaforycznie, zmieścimy się obok siebie na tym polskim ogródku. Wierzymy, że ludzie bardzo świadomie przeznaczają swoje pieniądze na różne cele. Kto zechce, wesprze WOŚP i zbiórka na organy na niego nie wpłynie. A kto ma intencję, by dołożyć się do renowacji organów, może to uczynić pod kościołami. Notabene o tę świadomość powinniśmy zawsze apelować, by ją stale zwiększać.