Reklama

Misjonarze

Polscy franciszkanie w Kakooge

Parafia pw. św. Franciszka z Asyżu w Zielonej Górze przyjęła pod opiekę misję franciszkanów z miejscowości Kakooge w Ugandzie. Opieka ta polega na wsparciu modlitewnym i materialnym. Od czasu do czasu przyjeżdżają też do Zielonej Góry misjonarze, którzy pracują w Ugandzie. Spotkania te umożliwiają poznanie pracy misjonarzy, jak i kultury mieszkających tam ludzi. O. Stanisław Strojecki opowiadał o tym, jak pomagał organizować misję w Kakooge, natomiast o. Jarosław Wysoczański dużo mówił o wiernych w Ugandzie i o swej tam pracy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kakooge wraz z franciszkaninem o. Jarosławem Wysoczańskim pracują o. Bogusław Dąbrowski i o. Stanisław Zagórski. Misja należy do bardzo młodej, bo zaledwie czteroletniej diecezji, której ordynariuszem jest biskup Ugandyjczyk z plemienia Buganda. Do najdalszej kaplicy mają stosunkowo niedużo, bo 24 km.
Chrześcijaństwo do Ugandy przynieśli ojcowie biali w latach siedemdziesiątych XIX w. Przyjęto ich początkowo życzliwie. Lecz gdy król Mtesa (lub Mutesa) przyjął islam, nakazał misjonarzom opuszczenie kraju. Prawdziwe prześladowania rozpoczął jednak jego syn Mwanga. Już w 1886 r., zaledwie kilkanaście lat po powstaniu Kościoła ugandyjskiego, polała się krew pierwszych jego męczenników. Byli to Karol Lwanga - marszałek dworu królewskiego i 21. jego towazyszy. Najmłodszy z nich miał na imię Kizito. Takie imię otrzymał o. Jarosław od swych parafian. Inni ojcowie zostali nazwani imionami Kalungi (o. Bogusław) i Sonko (o. Stanisław). Dzięki tym imionom mieszkańcy mogli się z misjonarzami utożsamić i ich szanować.
Mieszkający na terenie misji tubylcy w liczbie ok. 5 tys. pochodzą przeważnie z plemienia Buganda. Zajmują się pracą w polu i biznesem. Część z nich wędruje do stolicy kraju - Kampali w poszukiwaniu pracy. Mówią językiem luganda, bardzo trudnym dla Europejczyka. Jego budowa jest oparta na innych zasadach niż języki europejskie. Jednym wyrazem można powiedzieć całe zdanie zmieniając tylko jego początek lub koniec. Plemię Buganda - jak mówi o. Jarosław - to plemię ludzi pogodnych, radosnych, ale... potrafią zmienić zdanie na dany temat choćby następnego dnia. Ogólnie cechą mieszkańców Ugandy jest brak poczucia czasu, ale jednocześnie o. Jarosław jeszcze nie widział kogoś z nich zdenerwowanego. Buganda są ludźmi bardzo religijnymi, a w wyrażaniu uczuć religijnych bardzo ekspresyjni. Podczas Mszy św. tańczą, śpiewają i grają po mistrzowsku na bębnach. Chętnie się także spowiadają. W czasie homilii często zadają pytania, wywiązuje się dialog. Z tych powodów liturgia trwa nawet i do sześciu godzin. Teksty liturgiczne i cały Nowy Testament są przetłumaczone na język luganda.
Problemy z jakimi spotykają się misjonarze to: często skrywane wielożeństwo, powszechna wiara w czary; ubóstwo, jakiego w ogóle nie można sobie wyobrazić w Europie; poniżenie kobiet; przemoc w rodzinie; brak troski o dzieci; wreszcie choroby: tropikalne i AIDS. Franciszkanie utworzyli dom dla sierot, których jest wiele w Ugandzie. To spadek po krwawym dyktatorze Idi Aminie i prowadzonych przez niego wojnach z własnymi rodakami. Teraz Ojcowie chcieliby utworzyć przy misji szpital. Na terenie misji istnieje już szkoła parafialna z programem państwowym. Nauczyciele należą do Zgromadzenia, podobnego do naszych braci szkolnych. Dzieci uczą się w języku luganda i angielskim.
O. Jarosław Wysoczański wcześniej pracował w Pariacoto w Peru, gdzie 11 lat temu zginęli dwaj franciszkanie: Zbigniew Strzałkowski i Michał Tomaszek. O. Wysoczański pracował razem z nimi. Nie zginął, gdyż krótko przed napadem partyzantów wyjechał. Zakon odwołał go do innych zadań.
Głoszenie Dobrej Nowiny nie jest nawracaniem na siłę. To nie daje efektów. Nawet w ochrzczonych pozostaje długo dusza pogańska. Dziś tak się formuje misjonarzy, aby byli zawsze po stronie człowieka, aby szli w kierunku sprawiedliwości i pokoju. Takie podejście skutkuje potem nawróceniami. W naszych czasach istnieje nowa kategoria grzechu, wymagająca specjalnego podejścia - grzech strukturalny, czyli uwikłanie ludzkich losów w grzeszne systemy i układy. Człowiek ma wtedy trudności z wyplątaniem się z nich...
Zielonogórscy parafianie postanowili z okazji świąt Bożego Narodzenia podarować parafii w Kakooge wykonaną przez siebie figurę św. Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwierał drzwi dla Chrystusa

Miał dwie miłości swojego życia: Kościół i ojczyznę – o nich ks. Ireneusz Skubiś przed śmiercią opowiedział w wywiadzie rzece, który teraz możemy przeczytać w książce „Odnowiciel. W służbie słowu”.

Dzieje Tygodnika Katolickiego „Niedziela” pisane są charakterem i ofiarnością swoich redaktorów naczelnych. Ogromną zasługę w rozwoju tygodnika miał ks. Ireneusz Skubiś, który odegrał kluczową rolę w reaktywowaniu „Niedzieli” po 28 latach od jej zawieszenia i zarazem został jej redaktorem naczelnym – pełniąc tę funkcję nieprzerwanie do 2014 r. Ksiądz Skubiś otwierał drzwi Chrystusowi i torował drogę prawdzie. Imponował energicznością i hartem ducha, co było ważne, zwłaszcza w trudnym okresie komuny, gdy działania cenzury, problemy z drukiem i kolportażem w tych siermiężnych czasach dawały się redakcji tygodnika mocno we znaki. Te same cechy okazały się kluczowe w okresie transformacji, gdy po upadku komuny Polska brutalnie zderzyła się z demokracją i kapitalizmem. Ksiądz Skubiś w szczerej rozmowie z Czesławem Ryszką odsłania kulisy pracy redakcji „Niedzieli” w tamtych czasach. Jest to opowieść, która ukazuje dużą część naszej historii najnowszej, jako że dzieje tygodnika nierozerwalnie związane są z dziejami Polski. Ksiądz Skubiś opowiada także o największych sukcesach, porażkach, o tym, jak powinna wyglądać Polska i o wartościach, na których powinien opierać się naród, by tworzyć silne państwo. Książka „Odnowiciel. W służbie słowu. Z ks. Ireneuszem Skubisiem rozmawia Czesław Ryszka” jest fascynującą podróżą w przeszłość – taką podróżą, która intryguje nas do rozmyślania o przyszłości. To nie jest opowieść o jednym człowieku, to opowieść o całym środowisku „Niedzieli” i dekadach miłości do Kościoła i ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się za ofiary katastrofy lotniczej w Bangladeszu

2025-07-22 18:12

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV w opublikowanym telegramie wyraził głęboki smutek i duchową bliskość wobec rodzin ofiar tragicznej katastrofy lotniczej, do której doszło w stolicy Bangladeszu, Dhace. W wyniku tragicznego zdarzenia z udziałem wojskowego samolotu, który rozbił się w pobliżu szkoły Milestone, życie straciło wielu uczniów, a dziesiątki zostało rannych.

Współczucie, modlitwa, umocnienie
CZYTAJ DALEJ

Aktor Dariusz Kowalski: drogowskazem, który nie zawodzi, jest krzyż

2025-07-23 12:58

[ TEMATY ]

świadectwo

Jubileusz Młodych w Rzymie

fot. Dariusz Kowalski/Vatican Media

Dariusz Kowalski

Dariusz Kowalski

W trakcie Jubileuszu Młodzieży w Rzymie, w ramach specjalnej strefy dla polskich pielgrzymów odbędzie się wyjątkowy koncert „Pielgrzymi Nadziei - Kto Ty jesteś?”. To artystyczna i duchowa opowieść, sięgająca do korzeni polskiej tożsamości, która oparta jest na krzyżu - znaku wiary, który stał się niemal naszym narodowym sztandarem. Krzyż tkwi naszej historii od wieków, stał się symbolem przetrwania – wskazuje w rozmowie z mediami watykańskimi reżyser i scenarzysta wydarzenia Dariusz Kowalski.

Za muzyczną warstwę podczas koncertu, który odbędzie się 31 lipca (początek godz. 20:00) odpowiada Marcin Pospieszalski, autor aranżacji wykonywanych utworów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję