Reklama

Teściowie i młodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dane statystyczne wskazują, że najczęstszymi przyczynami rozpadu małżeństw są: niezgodność charakterów, zdrada, alkoholizm i problemy finansowe. Gdyby się bliżej przyjrzeć pierwotnym przyczynom alkoholizmu, zdrad i kłótni, to zauważymy, że dość często mają one swój początek w zakłóconych relacjach z rodzicami. Można zaryzykować zatem tezę, iż naprawdę duży procent związków rozpada się ze względu na to, że dorosłe dzieci nie potrafią mentalnie opuścić rodziców, albo ich rodzice, zwłaszcza matki, miewają problem z odcięciem emocjonalnej pępowiny.
Wiedzą o tym doskonale autorzy książki „Teściowie i młodzi. Jak to ma działać?”: Małgorzata i Jan Wilkowie, Anna Zajic i o. Ksawery Knotz, ponieważ na co dzień stykają się z problemami młodych oraz starszych stażem małżeństw. Autorzy piszą o tym, jak ważne w budowaniu szczęśliwego małżeństwa są dobre relacje z rodzicami. W swojej książce podają szereg przykładów z życia rodzin, przekonując Czytelnika, że trudne sytuacje można i trzeba rozwiązywać.
Małgorzata i Jan Wilkowie to doświadczeni małżonkowie, mediatorzy i autorzy programu weekendowych kursów przedmałżeńskich. Temat z punktu widzenia duszpasterza rodzin przedstawia o. Ksawery Knotz, rekolekcjonista, autor wielu publikacji przybliżających katolicką naukę o teologii ciała (np. książka „Seks, jakiego nie znacie”). Anna Zajic, z zawodu pedagog, jest mediatorem rodzinnym, prezesem Stowarzyszenia Pedagogów i Psychologów Macierz, i, co szalenie istotne, sama jest od kilku lat teściową.
Jeśli borykasz się trudnościami w relacjach z rodzicami (obecnymi lub przyszłymi teściami). A nawet jeśli nie masz z tym problemów, warto sięgnąć po tę książkę, która może ci pomóc w uniknięciu wielu kłopotów, z którymi siłą rzeczy przyjdzie ci się zmierzyć w kolejnych latach małżeńskiego życia.
Książkę zilustrował dowcipnymi rysunkami Sebastian Żurawski.

Wydawnictwo: Edycja św. Pawła. www.edycja.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-17 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Namaluję arcydzieło

Miałam totalnie wylane na wszystko i wszystkich. Piję, palę chodzę na melanże i nic, totalnie nic mnie nie interesuje. Miewam myśli samobójcze i kiedyś próbowałam się zabić. Wasz przyjazd pokazał, że jak się dąży do tego, żeby być kimś, i robi się wszystko w tym kierunku, to można osiągnąć sukces... Jak miałam 7 lat, trafiłam do domu dziecka. Totalnie mnie to zniszczyło i z każdym rokiem staczałam się na dno coraz bardziej. 2 lata temu trafiłam do rodziny zastępczej i dostałam szansę, żeby zmienić swoje życie. Nie skorzystałam z niej... Wy, dzisiejszym przyjazdem pokazaliście mi, że nie można się poddawać i że trzeba walczyć ze swoimi słabościami. Dopóki nie usłyszałam waszej historii i tego, z jakimi emocjami i jaką wiarą ją opowiadaliście, nie sądziłam, że coś może mi pomóc.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję