Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Jezus i dziś pragnie spojrzeć na nas i wezwać do nawrócenia

Rozważania do Ewangelii Łk 5, 27-32.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobota, 8 marca. Wielki Post

• Iz 58, 9b-14 • Ps 86 • Łk 5, 27-32

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On zostawił wszystko, wstał i poszedł za Nim. Potem Lewi sprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: «Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami? » Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników».

Reklama

Pan Jezus jest w drodze, przemierza wioski i miasta. W jednym z miast ujrzał celnika, siedzącego w komorze celnej, i powiedział do niego: „Pójdź za Mną”. Ten zostawił wszystko i chodził z Jezusem. Z tej okazji ów celnik wyprawił dla Jezusa i Jego uczniów ucztę, na której byli obecni również inni celnicy. Takie postępowanie Jezusa nie podoba się faryzeuszom i uczonym w Piśmie. Jezus, widząc ich oburzenie, oznajmia i wyjaśnia im cel swojej misji – że przyszedł wzywać do nawrócenia właśnie grzeszników, a nie tych, którzy uważają, że tego nie potrzebują, bo są sprawiedliwi. Jezus i dziś pragnie spojrzeć na nas i wezwać do nawrócenia, do pójścia za Nim i z Nim przez życie. W jakiej komorze ja jestem zamknięty? Czy jestem gotowy, by być wyciągniętym z komory moich spraw, którymi jestem zaabsorbowany tak bardzo, że często nie dostrzegam, że obok przechodzi Jezus ze słowami „Pójdź na Mną”?

H.C.

ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".

2025-02-12 13:55

Oceń: +33 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znam owce moje, a moje mnie znają

Niedziela Ogólnopolska 45/2021, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe.Stock

Bardzo niebezpieczna dla życia religijnego jest postawa dwulicowości. Przestrzegał już przed tym św. Paweł, gdy doświadczał rozdwojenia między tym, co chciał robić, a tym, co robił. Wiedział, co jest dobre, a jednak wybierał zło. Znać Ewangelię, znać Pismo święte, ba: należeć do Kościoła, być ochrzczonym – to wciąż za mało, aby osiągnąć królestwo niebieskie. Niedawno słyszeliśmy w Ewangelii rozżalenie tych, którzy znali Jezusa, jadali z Nim, słyszeli, jak przemawiał na ulicach, ale On tak naprawdę nie chciał mieć z nimi nic wspólnego, bo czynili nieprawość. Tekst dzisiejszej Ewangelii bez wątpienia najpierw ma wstrząsnąć duchownymi – to oni mają być przede wszystkim autentycznymi świadkami, a dopiero potem nauczycielami. Nie słowa weryfikują autentyczność przepowiadającego, ale jego postępowanie. Uczeni w Piśmie dostali od Jezusa co najmniej „żółtą kartkę”. Dziś ludzie także chcą ujrzeć świadectwo swoich pasterzy, chcą zobaczyć, jak żyją, a nie tylko usłyszeć, co głoszą. Wydaje się, że przejrzystość życia znaczy więcej niż potok nawet najwspanialszych słów. Nieraz żartobliwie się mawia, że księża, osoby duchowne, ciągle są na świeczniku. Często są obserwowani ukradkiem, tak jakby ludzie im nie dowierzali albo chcieli sprawdzić, czy żyją tym, co głoszą. Myślę, że ta postawa bycia na świeczniku nie jest obciążeniem, ale zachętą i motywacją do bycia wiarygodnym, a nie obłudnikiem czy aktorem chcącym się przypodobać innym. Wzorem w byciu autentycznym pozostaje dla nas owa biedna wdowa. Pewnie nie wiedziała, że jest obserwowana podczas wrzucania ofiary do skarbony – gdyby tak było, mogłaby się zawstydzić swoim datkiem. Jezus dostrzegł właśnie ją, może skrywającą się, może zawstydzoną; widział nie to, co miała w ręce, ale to, co miała w sercu. Jakże ważne jest, byśmy my, kapłani, duchowni, pasterze, mieli w sobie głęboki dar empatii, umieli współodczuwać z powierzonymi nam owcami, czyli jak napisał papież Franciszek – pachnieć owcami, tzn. być z nimi, w ich problemach, bolączkach, kłopotach, ale też radościach. Prorok Eliasz, ukazany nam dziś w pierwszym czytaniu, jednakowo odczuwa głód z tymi, do których jest posłany, razem z nimi niesie ciężar życia i w taką sytuację niesie im nadzieję, że Bóg zmieni doczesny los i da potrzebne siły, by „dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy się nie opróżniła”.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Odszedł Pasterz…

2025-07-12 12:04

Marek Białka

Z udziałem licznie zgromadzonej wspólnoty kapłańskiej, osób konsekrowanych oraz niezliczonej rzeszy wiernych, odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 8 lipca k J.E. ks. biskupa Władysława Bobowskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej.

Mszę świętą, odprawioną w kościele parafialnym pw. śś. Pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu pod przewodnictwem bp. Wiesława Lechowicza, biskupa polowego Wojska Polskiego, koncelebrowało kilkuset kapłanów. Już we wstępie do liturgii, główny celebrans nawiązując do życia i duchowości zmarłego biskupa powiedział, że: „Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud ...”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję