Reklama

Wiadomości

Lawina w Tatrach: TOPR uratował skialpinistę częściowo przysypanego śniegiem

Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem po tym, jak został on częściowo przysypany lawiną w rejonie szlaku na Rysy. Doznał on niegroźnych obrażeń – przekazał naczelnik TOPR Jan Krzysztof.

[ TEMATY ]

Tatry

akcja ratownicza

lawiny

PAP/Grzegorz Momot

Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem.

Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do centrali TOPR w piątek o godzinie 10.30 dotarło zgłoszenie, że w rejonie szlaku na Rysy zeszła lawina. Informację telefonicznie przekazała dwójka skialpinistów, którzy byli zaniepokojeni o swojego kolegę.

„Na szczęście z poszkodowanym udało się nawiązać kontakt. Został on przysypany śniegiem do pasa i doznał drobnych obrażeń ciała. Helikopterem przetransportowano go do szpitala w Zakopanem. Pomimo początkowych obaw o możliwe inne ofiary po intensywnych poszukiwaniach z psami lawinowymi i detektorami ratownicy zakończyli akcję” — relacjonował naczelnik TOPR Jan Krzysztof.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lawina zeszła tzw. Wołowym Żlebem, osiągając długość kilkuset metrów i szerokość około 300 metrów. Naczelnik TOPR dodał, że lawina była zaskakująco duża, biorąc pod uwagę tegoroczne niskie opady śniegu. Jej czoło zbliżyło się do Czarnego Stawu pod Rysami.

Mimo trudnych warunków pogodowych i niskiego pułapu chmur helikopter TOPR zdołał dotrzeć na miejsce, umożliwiając szybkie działania ratunkowe. W akcji uczestniczyło 22 ratowników i załoga śmigłowca. Skialpiniści byli odpowiednio wyposażeni w lawinowe ABC, czyli detektory, sondy i łopatki, ale z pewnością piątek nie był najlepszym dniem do planowania wysokogórskich wypraw – ocenił Krzysztof.

W wyższych partiach Tatr obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. W partiach szczytowych pada śnieg, co znacznie utrudni poruszanie się. Dodatkowo wieje silny wiatr, a utrudnieniem jest niski pułap chmur i mgła, które mogą prowadzić do utraty orientacji i pobłądzeń. Na wielu szlakach występują oblodzenia i jest ślisko. (PAP)

2025-03-14 16:25

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akcja w kopalni Pniówek: ratownicy pracują nad wentylacją wyrobisk

Ratownicy prowadzący akcję po środowych wybuchach w kopalni Pniówek pracują nad wentylacją wyrobisk prowadzących do miejsca, w którym mogą być poszkodowani. Do czwartkowego wieczora zmontowali przewód powietrzny na długości ok. 100 m z ok. 270 m chodnika przyścianowego.

"Ratownicy cały czas starają się dotrzeć do siedmiu pracowników znajdujących się kilometr pod ziemią w rejonie ściany N-6. Do tej pory w chodniku nadścianowym N-12 ratownicy zamontowali 100 metrów lutniociągu. Do skrzyżowania ze ścianą N-6 brakuje jeszcze około 170 metrów” – podali w czwartek wieczorem przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia.
CZYTAJ DALEJ

Symbol łez i krwi. Relikwiarz sióstr katarzynek

2025-05-30 08:34

[ TEMATY ]

beatyfikacja

relikwiarz

siostry katarzynki

©niedziela.pl

Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa

Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa

Już 31 maja 2025 roku Braniewo stanie się miejscem szczególnej duchowej uroczystości. Po dwudziestu latach procesu beatyfikacyjnego, Kościół wyniesie na ołtarze piętnaście sióstr katarzynek, które oddały życie, trwając przy swoich podopiecznych w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej, nie opuszczając szpitali, przytułków i domów opieki – miejsc, gdzie były najbardziej potrzebne.

Braniewska beatyfikacja to nie tylko akt wyniesienia do chwały ołtarzy, ale również głęboka lekcja wiary, odwagi i bezgranicznego oddania drugiemu człowiekowi. Męczeństwo sióstr długo nie było historią znaną powszechnie. Dziś mówi się o niej coraz głośniej. W lutym i marcu 1945 roku braniewskie zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny wybrały pozostanie w mieście, przez które przetaczała się ofensywa Armii Czerwonej. Były świadome zagrożenia, jakie niosło ze sobą nadejście wojsk sowieckich, ale postanowiły zostać. Ich ofiara była cicha, lecz ogromna w znaczeniu. Wyniesienie ich na ołtarze to przypomnienie, że świętość rodzi się często z codziennej służby i z heroizmu w najtrudniejszych chwilach.
CZYTAJ DALEJ

Chwalcie łąki umajone w drodze do Sulistrowiczek

2025-05-31 13:57

ks. Łukasz Romańczuk

Siostry ze Zgromadzenia św. Józefa w Wierzbicach zaprosiły do wspólnego pielgrzymowania do Sanktuarium NMP Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Drogę ulicami różnych miejscowości, polami i lasami o dystansie ok. 25 km pokonuje ponad 80 osób.

Główną intencją naszego pielgrzymowania jest modlitwa za osoby poświęcone Bogu, a także o dar powołań do życia zakonnego i misyjnego. Poza tym modlimy się we wszystkich intencjach, z którymi wędrują nasi pielgrzymi - mówi s. Emmanuela Snopek CSJJ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję