Reklama

Wiara

Jak przygotować się do spowiedzi wielkopostnej?

Wielki Post to często czas, w którym intensyfikujemy pracę nad swoim życiem duchowym. Podejmujemy wyrzeczenia, postanowienia i refleksje nad naszym życiem, pragnąć dobrze przygotować się na Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Jednym z ważnych aspektów jest sakrament pokuty i pojednania. Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci w dobrym przygotowaniu się do spowiedzi.

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawrócenie, przebaczenie i pojednanie

Spowiedź, według Katechizmu Kościoła Katolickiego, jest „sakramentem nawrócenia, ponieważ urzeczywistnia w sposób sakramentalny wezwanie Jezusa do nawrócenia, drogę powrotu do Ojca, od którego człowiek oddalił się przez grzech”.

– W konfesjonale sam Jezus Chrystus obdarza nas swym miłosierdziem. Papież Franciszek mówi wręcz, że „miłosierdzie jest sposobem, w jaki Bóg przebacza (…). Wielkie jest miłosierdzie Boga, wielkie jest miłosierdzie Jezusa: wybaczać nam poprzez czuły gest” – podkreśla ks. Zbigniew Bielas, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Jak zaznacza, warto pamiętać, że dzięki temu sakramentowi „odzyskujemy stan łaski uświęcającej, otrzymujemy wewnętrzny pokój i pojednanie z Bogiem i Kościołem”. W łagiewnickim sanktuarium łącznie przez ponad 170 godzin w tygodniu pełniona jest posługa odpuszczania grzechów i przynoszenia wiernym przebaczenia. Św. Jan Paweł II, w dniu konsekracji bazyliki 17.08.2002 r. wyraził prośbę: „Modlę się, aby ten kościół był zawsze miejscem głoszenia orędzia o miłosiernej miłości Boga, miejscem nawrócenia i pokuty”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warunki

Kościół określa pięć warunków dobrej spowiedzi, które są bezpośrednią formą przygotowania i realizacji tego sakramentu. To: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź i zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.

Reklama

– Myślę, że podstawą każdej dobrej spowiedzi jest dobry rachunek sumienia i wypełnienie pozostałych warunków — mówi kustosz łagiewnickiego sanktuarium. – Oprócz tego na naszej drodze do świętości i czerpaniu właściwych owoców ze spowiedzi warto też zwrócić uwagę na wskazówki dotyczące tego sakramentu, które przekazała nam w „Dzienniczku” św. Faustyna: całkowitą szczerość i otwartość, pokorę oraz posłuszeństwo (por. Dz. 112) — dodaje.

Rachunek sumienia

Do przyjęcia sakramentu pokuty należy przygotować się przez rachunek sumienia. Jak wskazuje Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK), powinien być on przeprowadzony w świetle Słowa Bożego np. przy pomocy Dekalogu, Hymnu o miłości lub Kazania na Górze. – Dziś można znaleźć wiele różnych pomocy w modlitewnikach, czy w Internecie na stronach poświęconych spowiedzi. Trudno wskazać tylko na jeden konkretny dla wszystkich. Są opracowane rachunki sumienia dla poszczególnych stanów: małżonków, narzeczonych, młodzieży, dla starszych, dla osób duchownych, dla dzieci. Każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Ważne, by zanim klękniemy u kratek konfesjonału przeanalizować swoje życie od czasu ostatniej spowiedzi i przypomnieć sobie ostatnie postanowienie, wyznać grzechy — wyjaśnia ks. Zbigniew Bielas. W bazylice Bożego Miłosierdzia przy wejściu do strefy spowiedzi można zaopatrzyć się w rachunek sumienia, opracowany na podstawie dziesięciu Przykazań Bożych. Ta prosta pomoc, z której chętnie korzystają penitenci.

– Zasadniczo spowiedź jest wyznaniem grzechów. Jednak jeśli warunki czasowe na to pozwalają, warto spojrzeć na nasze życie duchowe w szerszym kontekście: czy i w jakim zakresie udało się nam coś zmienić, poprawić się w jakiejś dziedzinie, odnieść zwycięstwo nad naszą słabością i tym podzielić się ze spowiednikiem — radzi duchowny.

Żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy

Reklama

Katechizm Kościoła Katolickiego określa żal za grzechy jako „ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości”. Kościół wyróżnia dwa rodzaju żalu: doskonały i niedoskonały. Ten pierwszy wypływa z miłości do Boga miłowanego ponad wszystko i powoduje odpuszczenie grzechów powszednich. Drugi natomiast rodzi się z lęku przed wiecznym potępieniem i innymi karami, ale również, jak wskazuje katechizm, jest przygotowaniem do odpuszczenia grzechów ciężkich w sakramencie pokuty. Żal za grzechy idzie w parze z kolejnym warunkiem: mocnym postanowieniem poprawy. Potrzebna jest decyzja o chęci bycia lepszym.

Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu

Po przystąpieniu do spowiedzi pamiętać trzeba o ostatnim warunku jej dobrego przeżycia: zadośćuczynieniu Panu Bogu i bliźniemu. – Wiemy, że grzech zrywa naszą przyjaźń z Bogiem. Rani nie tylko nas, ale często wyrządza także szkodę bliźniemu. Musimy więc uczynić wszystko, by ją naprawić. Oddać to, co sobie przywłaszczyliśmy. Przywrócić dobre imię osobie oczernionej. Odwołać poglądy sprzeczne z nauką Kościoła, czy wynagrodzić krzywdy — tłumaczy ks. Zbigniew Bielas, dodając, że „odpuszczony grzech domaga się ze sprawiedliwości zadośćuczynienia i odpokutowania w różnych wymiarach”.

Pomocą w tym wypadku staje się również zadana penitentowi w konfesjonale przez kapłana pokuta. – Zawsze powtarzałem na katechezie, że zadośćuczynienie to taka sprawa honoru: Pan Bóg mi coś darował, ja, choć w niewielkim wymiarze podejmuję pokutę, aby Mu za to podziękować i wynagrodzić popełnione zło — wyjaśnia rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Kiedy jest dobry czas na wielkopostną spowiedź?

Reklama

– Myślę, że dziś wielu z nas zapomina o tym, co jest bardzo ważne w życiu wiary. Jesteśmy zabiegani. Spieszymy się. Chcemy wszystko załatwić szybko — zauważa ks. Bielas i dodaje, że właśnie dlatego warto zaplanować czas na spowiedź. – Przed świętami planujemy czas na sprzątanie, na zakupy, a często spowiedź zostawiamy na tak zwany „ostatni moment”. Potem kiedy przychodzimy do kościoła i widzimy duże kolejki, denerwujemy się. Może nieraz nawet rezygnujemy, usprawiedliwiając się brakiem czasu — zauważa.

– W wielu parafiach organizowane są rekolekcje i uwzględniony jest dzień na spowiedź — zauważa kustosz, zachęcając do korzystania z tej cennej okazji i tego, aby nie zostawiać spowiedzi na ostatnie dni przed świętami. Niektórzy nie mają możliwości skorzystania z sakramentu wcześniej. Powodem może być stan zdrowia, obowiązki zawodowe czy pobyt za granicą. Jak podkreśla ks. Bielas, dla tych osób kapłani czuwają w konfesjonale nawet przez całą noc, szczególnie w Wielki Piątek. – Zawsze to wielka radość, gdy widzimy tylu wiernych, którzy pragną pojednać się z Bogiem i z oczyszczonym sercem przeżywać świętowanie w Kościele, domu, rodzinie – dodaje.

Obowiązek spowiedzi oraz przyjęcia Komunii Świętej

Zgodnie z drugim przykazaniem kościelnym, wierni są zobowiązani do przystąpienia do sakramentu pokuty przynajmniej raz w roku. Ze względu na to, że Kościół nakazuje, by również przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą, wierzący często decydują się na spowiedzi w okresie Wielkiego Postu, pomiędzy Środą Popielcową a Niedzielą Palmową. Zaleca się, aby miała ona miejsce przed Wielkim Czwartkiem, po to, aby dni Triduum Paschalnego przeżywać w stanie łaski uświęcającej.

2025-03-17 12:58

Oceń: +42 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konfesjonał ma dwa końce

Kiedy kilkanaście lat temu zaczęto coraz głośniej mówić o tym, że w Kościele w Europie Zachodniej zanika sakrament pokuty, wielu obserwatorów twierdziło, iż wraz ze znikaniem konfesjonałów pojawią się jak grzyby po deszczu gabinety psychoterapeutyczne. Czy rzeczywiście tak się stało? Faktem jest, że posiadanie swojego psychoterapeuty w pewnych kręgach społecznych jest dziś niemal modą nie tylko na Zachodzie, lecz także coraz częściej w Polsce. Czy jest to wynik odchodzenia od praktyki spowiedzi indywidualnej?

Trudno to jednoznacznie ocenić i pewnie potrzebne byłyby do tego szerokie badania, niemniej jednak prawdą jest z pewnością, że wielu penitentów traktuje spowiedź nie tylko jako okazję do otrzymania rozgrzeszenia czy spełnienia religijnego obowiązku, lecz także jako szansę na dłuższą rozmowę o swoich problemach, i to nie zawsze jedynie stricte duchowych, lecz także tych z pogranicza duchowości i psychologii, lub wręcz o problemach emocjonalnych. Zresztą granice między tymi obszarami są dość płynne. Weźmy choćby przykład problemu z przebaczeniem. Na pierwszym miejscu możemy tu widzieć kwestie religijną i moralną. Wszak Jezus, ucząc nas modlitwy, każe nam prosić Ojca, by odpuścił nam nasze grzechy, tak jak my przebaczamy naszym winowajcom. Przebaczenie tym, którzy wyrządzili nam krzywdę, staje się więc niezbędnym warunkiem otrzymania odpuszczenia własnych grzechów. W dodatku w innym miejscu Jezus nakazuje przebaczać „nie siedem, lecz siedemdziesiąt siedem razy”, a więc w praktyce zawsze. Oczekujemy więc od penitenta, który przyszedł po rozgrzeszenie, że jest gotowy przebaczyć tym, którzy go skrzywdzili. Ta gotowość to kwestia rozumu i woli. Penitent ma wiedzieć, że chce przebaczyć swemu winowajcy, i nie żywić do niego nienawiści. Pozostaje jednak trzecia ważna sfera ludzkiego umysłu – emocje. Im nie da się niczego nakazać. Często penitenci mówią, że chcą, ale nie potrafią przebaczyć, bo emocje związane z doznaną krzywdą są zbyt silne. Co wtedy z rozgrzeszeniem? Oczywiście, kluczowa jest decyzja woli, czyli to, za co spowiadający się może wziąć odpowiedzialność. Nie znaczy to jednak, że sfera emocji pozostaje poza obszarem zainteresowania spowiednika. Jego zadaniem jest również wytłumaczyć penitentowi, że odczuwanie pewnych emocji w stosunku do tego, kto mu wyrządził krzywdę, nie jest samo w sobie grzeszne, bo nie podlega kontroli i nie można tym sterować. Jeśli to możliwe, spowiednik powinien też pomóc penitentowi nie tylko zrozumieć, że przebaczenie w sferze emocjonalnej może przyjść dużo później, ale także wesprzeć go w uporaniu się z jego trudnymi emocjami. Oczywiście, spowiednik nie jest terapeutą i nie powinien się zapuszczać poza obszar swoich kompetencji, ale zalecenie modlitwy za nieprzyjaciół, szczerej rozmowy z tym, który wyrządził krzywdę, lub jeśli to niemożliwe – napisania do tej osoby np. listu będzie całkiem stosowne. Wskazanie na Jezusa przebaczającego tym, którzy Go ukrzyżowali, jest wręcz pożądane dla penitenta. Często pomoże samo cierpliwe wysłuchanie, pozwolenie na wylanie się emocji. Mogą jednak istnieć i takie sytuacje, że przeżywane emocje są tak silne i destrukcyjnie działające, iż spowiednik może zasugerować udanie się po pomoc do terapeuty, który fachowo pomoże się z nimi uporać.
CZYTAJ DALEJ

Papieska niespodzianka – Leon XIV do młodych: jesteście przesłaniem nadziei

2025-07-29 22:26

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Macie okazję, by dawać przesłanie nadziei, wołajmy o pokój na świecie – mówił Papież Leon XIV do 120 tysięcy młodych zgromadzonych na inauguracji Jubileuszu Młodzieży w Rzymie. Ojciec Święty niespodziewanie pojawił się na Placu św. Piotra po zakończeniu Mszy świętej, pozdrawiając z papamobile uczestników Eucharystii.

Pojawienie się Papieża w papamobile nie było przewidziane w harmonogramie wtorkowej uroczystości. Podczas przejazdu Ojca Świętego tysiące osób pozdrawiały Leona XIV, wznosząc okrzyki: „To jest młodzież Papieża”. Widać było też wiele polskich flag.
CZYTAJ DALEJ

Tsunami przemieszcza się zwykle z prędkością co najmniej 800 km/h

2025-07-30 12:59

[ TEMATY ]

tsunami

PAP/EPA/RUSSIAN EMERGENCIES MINISTRY HANDOUT

Tsunami przemieszcza się zwykle z prędkością co najmniej 800 km/h, ale na pełnym oceanie jego fale trudno dostrzec. Jeśli woda podnosi się o pół metra czy metr, to już bardzo dużo. Najgorzej jest, gdy dociera do wybrzeża – mówił PAP geolog prof. Jerzy Żaba z Uniwersytetu Śląskiego.

Podziel się cytatem Rzeczywiście po trzęsieniu ziemi fale o wysokości 3-5 m uderzyły w miasteczko Siewiero-Kurilsk w północnej części Wysp Kurylskich – przekazały rosyjskie media. Woda wyniosła na pełne morze cumujące w porcie kutry i zalała przetwórnię ryb. Z kolei na wyspie Sachalin uszkodzona została sieć energetyczna i doszło do przerw w dostawie prądu - przekazała agencja RIA Nowosti. Nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję