Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Boże, chroń Ukrainę

Niedziela Ogólnopolska 9/2014, str. 3

[ TEMATY ]

Ukraina

snamess/Foter/CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zginęło wiele osób. Setki ludzi potrzebują pomocy medycznej. Zniszczone są ulice, gmachy ważnych instytucji, domy. Dramatyczny to obraz. W Europie XXI wieku ludzie zabijają ludzi. Tak wiele mówi się o demokracji, ale tak daleko jeszcze do niej; tak wiele mówi się o wolności, ale jej również brak. Ktoś tę wolność zabiera i niszczy demokrację. To wszystko dzieje się na oczach wysoko stojącego cywilizacyjnie świata...

My również przeżywaliśmy nasz dramatyczny 13 grudnia 1981 r. i długie miesiące stanu wojennego. Pamiętam, jak tego ranka do Matki Bożej na Jasną Górę przyjechał prymas Józef Glemp, żeby modlić się o pokój w Polsce, by Polacy nie ginęli, by nie płynęła krew. I choć stracili wtedy życie górnicy z kopalni „Wujek” i było sporo innych trudnych wydarzeń, jednak udało się zażegnać wojnę domową. I za to trzeba dzisiaj naprawdę Panu Bogu dziękować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tym bardziej z drżeniem przyglądamy się sytuacji na siostrzanej Ukrainie, gdzie niegdyś było wspaniałe środowisko polskiej kultury i administracji i gdzie wciąż jeszcze biją serca Polaków. Polska jest złączona z Ukrainą wspólną historią, która była wielka i wspaniała. Ale jak to się często dzieje – są ludzie, którym zależy, aby naród poróżnić i skłócić. Były więc w polsko-ukraińskich dziejach i takie epizody, jak rzeź wołyńska, gdzie zginęło ponad 100 tys. Polaków, wymordowanych przez swych sąsiadów. Istnieją wszak ważne i mądre słowa: przepraszam i przebaczam – i zachęca nas do tego sam Chrystus. Dlatego po latach przyszedł także czas pojednania i przebaczenia, chcemy myśleć o innej, lepszej przyszłości i braterstwie naszych narodów. Nie może nam więc być obojętny los Ukrainy i jej mieszkańców, którzy mają prawo do wyboru europejskiego sposobu egzystencji, do tego, co może budować, a nie niszczyć. Jest to możliwe w warunkach wolności, pokoju, poszanowania praw drugiego człowieka, zdrowej konkurencji. Życzymy Ukrainie, by na jej terytorium zapanowała prawdziwa demokracja, narodowa zgoda i przyjaźń międzyludzka, a państwo żeby zadbało o swoich obywateli, zatroszczyło się o pracę dla nich i zapewniło im bezpieczeństwo. O to zabiega naród ukraiński, o to modli się ukraiński Kościół, także Kościół prawosławny, który pokazał się jako zdecydowany i ważny orędownik pokoju i porozumienia narodowego.

Cała Polska modli się dziś za Ukrainę, za naród ukraiński, także za mieszkających tam Polaków, którzy często mają część rodziny w naszym kraju. To właśnie we Lwowie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej składał kiedyś śluby król Jan Kazimierz. Prosimy dziś Królową Polski z Jasnej Góry, aby okryła swoim macierzyńskim płaszczem Ukraińców i Polaków na Ukrainie, aby te narody, które kiedyś były ze sobą tak blisko, także dzisiaj współbrzmiały w dążeniu do wolności i demokracji, do prawdziwości i uczciwości w życiu zarówno państwowym, jak i obywatelskim. Niech dobry Bóg wspiera Ukrainę, niech ocali ją od krwi i zniszczenia.

2014-02-25 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Majowa wędrówka szlakiem sanktuariów maryjnych Ukrainy: Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Krysowicach

[ TEMATY ]

Ukraina

Nasza majowa wędrówka powoli zmierza ku końcowi. Jednak jako wytrwali pielgrzymi nie zatrzymujemy się, bo chcemy odwiedzić dziś Krysowice, a jest to wioska, która leży 3 km od Mościsk na trasie do Sambora. Przypomnę, że 10 maja byliśmy w Mościskach, gdzie pokłoniliśmy się Matce Bożej Nieustającej Pomocy. Dziś powracamy w te okolice.

Pierwsze wzmianki o Krysowicach sięgają 1440 roku, chociaż przyjętą datą lokacji jest rok 1469. Miejscowość otrzymała swoją nazwę od staroruskiego szlacheckiego rodu Krysów. Do 1914 roku właścicielami Krysowic był polski, szlachecki ród Stadnickich, który miał w posiadłości pałac z zamkową kaplicą. W okresie I wojny światowej wojska sowieckie zniszczyli pałac Stadnickich, ale kaplica została nieuszkodzona. Podczas okupacji niemieckiej w końcu 1939 roku pałac został podpalony, wraz z nim zniszczeniu uległy także mury kaplicy. Również okupacja sowiecka dokonała dalszych zniszczeń, bowiem kaplicę zamieniono na magazyn środków chemicznych. Upływ czasu powoduje dalsze zniszczenia: zawalony dach, a chemikalia zrobiły swoje. Przez dłuższy czas kaplica stała w ruinach, dopiero po 1990 roku zaczęto starania o przyznanie tego skromnego gmachu mieszkańcom Krysowic. Chęć i zaangażowanie krysowian pomogły odzyskać kaplicę.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję