Reklama

Kościół

Regens Penitencjarii Apostolskiej w Sanktuarium św. Józefa w Sieradzu

„Św. Józef staje się wzorem dla nas wszystkich, ludzi naszych czasów naznaczonych pewną słabością decyzyjną, która czyni życie gorzkim, a niekiedy je paraliżuje” - mówił bp Krzysztof Nykiel podczas Mszy Św. w bazylice kolegiackiej w Sieradzu.

[ TEMATY ]

sanktuarium św. Józefa

bp. Krzysztof Nykiel

Sieradz

Ks. Paweł Kłys

Bp Krzysztof Nykiel

Bp Krzysztof Nykiel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgiczną uroczystość św. Józefa bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej przewodniczył uroczystej Mszy Św. w Bazylice Mniejszej pw. Wszystkich Świętych sanktuarium św. Józefa Patrona Diecezji Włocławskiej.

Na Mszy Św., którą koncelebrował m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski, zgromadzili się przedstawiciele władz samorządowych oraz liczni czciciele św. Józefa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Nykiel przypomniał, że jako lud Boży jesteśmy pielgrzymami nadziei. „Zechciejmy zatem odrzucić od siebie naszą słabość decyzyjną, aby brak wiary nas nie paraliżował” - mówił kaznodzieja. Zaznaczył, że św. Józef staje się realnie naszym wzorem do naśladowania. „Św. Józef, choć to postać cicha i milcząca, jest jednym z najważniejszych świadków Bożego działania” - tłumaczył bp Nykiel, dodając, że jego życie przypomina nam, że w cichości i pokorze możemy stać się największymi współpracownikami Bożego dzieła.

„Jego postawa, jego odwaga stanowią fundament nie tylko całego Kościoła, ale też i wspólnot” - mówił duchowny, dodając, że św. Józefa nie powstrzymały trudności ani jego wyobrażenia o Bogu. Zwrócił uwagę, że Oblubieniec Maryi pozwalał się Bogu przemieniać.

„Podejmijmy i my, siostry i bracia, odważną decyzję bycia pierwszymi wierzącymi w naszych rodzinach i w parafii, aby dawać świadectwo wiary i przewodzić jej przykładem” - kontynuował bp Nykiel. „Musimy się modlić do Boga o dobrych i świętych ojców” - mówił kaznodzieja - „Prosimy dziś w tym świętym miejscu za mężczyzn i ojców, za ojców rodzin, za tych, którzy nimi już i będą nimi w przyszłości, aby nie wstydzili się zginać kolan w modlitwie do Boga. Wręcz przeciwnie. Aby byli z tego dumni, że jest ktoś większy i silniejszy od nich, że jest ich przyjacielem i wsparciem. Szczególnie w tym sanktuarium, przy tym obrazie”.

Podziel się cytatem

Reklama

Na zakończenie homilista zachęcił do żarliwej modlitwy o odwagę przez orędownictwo św. Józefa, głównego patrona diecezji włocławskiej, we wszystkich sprawach Kościoła lokalnego i powszechnego.

Po Komunii św. słowa wdzięczności pod adresem obecnych wypowiedział ks. Marian Bronikowski, kustosz sanktuarium.

Dzień wcześniej do Sanktuarium św. Józefa w Sieradzu po raz pierwszy przybyła piesza pielgrzymka z Sanktuarium Matki Bożej Charłupskiej Księżnej Sieradzkiej w Charłupi Małej. Wraz z pątnikami przybył kustosz charłupskiego sanktuarium, ks. Franciszek Zygadliński, który zaznaczył, że inicjatywa pielgrzymi wyszła od jego parafian przy okazji Roku Jubileuszowego i ma nadzieję, że będzie miała kontynuację w kolejnych latach.

Reklama

Z kolei wieczorem 18 marca na Jasnej Górze ks. inf. Marian Bronikowski, kustosz sanktuarium św. Józefa w Sieradzu, wraz z konfraternią św. Józefa „Patris Corde”poprowadził Apel Jasnogórski. „Jak dobrze, że są takie miejsca jak dom, gdzie jest Jezus, Maryja i Józef, gdzie każdy człowiek, kimkolwiek by nie był, może spotkać się z nadprzyrodzonością, gdzie czuje się tchnienie łaski” - mówił duchowny podczas rozważania apelowego. „Na co dzień żyjemy w rozproszeniu i pośpiechu. Pośród zgiełku i tak szybkiego tempa życia nie dajemy sobie czasu na milczenie. Dzisiaj, gdy wszystko mówi nam, że mamy być szybcy, wydajni, praktycznie doskonali niczym maszyny, wróciliśmy do domu, do domu Świętej Rodziny” - kontynuował. „Nie bać się! To nie jest żadne pobożne życzenie, formuła, którą wypowiadamy w trwodze. To wezwanie samego Boga, który nie wzbudza strachu, bo strach pochodzi od jego przeciwnika, szatana” - mówił ks. Bronikowski.

W Kolegiacie Wszystkich Świętych w Sieradzu, już pod koniec XVIII wieku wspomina się o ołtarzu św. Józefa wraz z namalowanym obrazem tego Świętego, datowanym na 1754 rok, przy którym już na początku XIX wieku, w czwartki, odprawiana była Msza święta wotywna. Obraz św. Józefa z Dzieciątkiem do dziś odbiera tu szczególną cześć: przed tym wizerunkiem sieradzanie modlili się o ratunek, gdy wybuchła II wojna światowa oraz dziękowano za ocalenie Kolegiaty i Sieradza. Przed tym wizerunkiem modlił się bł. Stefan kard. Wyszyński. Kult św. Józefa w Sieradzu nieustannie się rozwija, coraz liczniej pielgrzymują tu pątnicy z całego świata, zawierzając się św. Józefowi, o czym świadczą wpisy w specjalnie dedykowanej temu celowi księdze, liczącej niemal 300 stron. 19 marca 2018 r., Stolica Apostolska nadała Kolegiacie pw. Wszystkich Świętych w Sieradzu tytuł i godność Bazyliki Mniejszej, a w 2020 roku, za sprawą ogłoszonego przez papieża Franciszka „Roku św. Józefa”, sieradzki wizerunek Świętego stał się znany w Polsce i na świecie. Staraniem księdza proboszcza rozpowszechniany na różne sposoby, dotarł do Rzymu, gdzie jedną z jego kopii otrzymał Ojciec święty Franciszek.

20 marca 2023 r., w liturgiczną uroczystość św. Józefa, biskup włocławski Krzysztof Wętkowski ustanowił Bazylikę Mniejszą pw. Wszystkich Świętych sanktuarium św. Józefa Patrona Diecezji Włocławskiej.

Przy Diecezjalnym Sanktuarium św. Józefa od niedawna istnieje Konfraternia Świętego Józefa „Patris Corde”, której opiekunem jest kustosz bazyliki ks. inf. Marian Bronikowski. Należy do niej ponad sześćdziesięciu mężczyzn duchownych i świeckich. Zadaniem konfraterni jest szerzenie duchowości św. Józefa zgodnie ze wskazania zawartymi w liście apostolskim papieża Franciszka „Patris corde”.

2025-03-19 19:23

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe sanktuarium w stolicy

Niedziela warszawska 11/2021, str. IV

[ TEMATY ]

sanktuarium św. Józefa

Rok św. Józefa

Rok. św. Józefa

Archidiecezja Warszawska

Kościół św. Józefa Oblubieńca NMP na Kole

Kościół św. Józefa Oblubieńca NMP na Kole

W kościele św. Józefa Oblubieńca na Kole zostanie ustanowione diecezjalne sanktuarium św. Józefa. Dekret 19 marca ogłosi kard. Kazimierz Nycz.

Zadaniem sanktuarium będzie szerzenie kultu św. Józefa m.in. poprzez nabożeństwa ku czci świętego, działalności naukową i kulturalną.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję