Reklama

Komentarze

Taki bal maskowy może być groźny

Po co wyborca ma wybierać kopię, gdy ma oryginał? Ta myśl pojawia się u mnie za każdym razem gdy widzę i słyszę jak Szymon Hołownia prześciga się w byciu antypisowcem z Rafałem Trzaskowskim, a z kolei Trzaskowski przywdziewa kolejną „pisowską” maskę. Za takimi ruchami jak zwykle stoi sztab „mądrych” ludzi, który analizuje wszystko i zawsze dochodzi do tych samych wniosków: bądź sobą i mów tak, żeby dla każdego było coś miłego. Co z tego, że to się wyklucza – słuchaj i rób jak ci mówimy. Oczywiście nie zdejmuję tutaj broń Boże odpowiedzialności z kandydatów i nie jestem naiwny na tyle, by nie mieć świadomość, że to gra bardzo często pozorów, gdzie wygrywa ten, który znajdzie oparcie u swoich i posłuch u „tamtych”. Ale. Są jakieś granice.

2025-03-26 08:47

[ TEMATY ]

kopia

bal maskowy

oryginał

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak, wiem, wyborcy mają słabą pamięć, a siła „baniek” medialnych sprawia, że duża część z nich porusza się tylko po oznaczonym obszarze. Są oczywiście wyjątki, jak np. Niedziela, gdzie czytelnik ma różne poglądy, a łączy go przywiązanie do wartości niekoniecznie pokrywających się z agendami politycznymi. Problem w tym, że i na tej płaszczyźnie możemy ocenić kandydatów i tutaj Trzaskowski jawi się jako wyjątkowy ekwilibrysta, w wywiadach mówiąc, że on wierzy w Boga (ale dziecko na religię nie posyła), a krzyże z warszawskich urzędów zniknęły „siłą tradycji”. Nie chciałbym się jednak skupiać na samym kandydacie Koalicji Obywatelskiej, ale zgubnym wpływie wolt politycznych na nas samych.

Możemy polityką gardzić, trzymać się z dala, ale jednak wciąż w teorii powinna ona opierać się na sprawach zasadniczych. Prawie, bezpieczeństwie, suwerenności i wolności (kolejność różna, w zależności od okresu). W tych sferach niestety niektóre wolty świadczą nie tylko o koniunkturalizmie i układaniu się pod nastroje, ale o dwóch, bardzo nieciekawych możliwych wariantach. O braku wyobraźni (która jest kluczowa, w końcu politycy mają nam na swój sposób przewodzić) albo co gorsza o zdradzie, czyli świadomym uczestniczeniu w antypolskich działaniach. Mam tu na myśli głównie kwestię granicy i rosyjsko-białoruskiej operacji hybrydowej wymierzonej w nasz kraj, która (o czym łatwo zapominamy) miała na celu wywołanie potężnej destabilizacji w Polsce w przeddzień pełnoskalowej agresji na Ukrainę. Nietrudno wyobrazić sobie co by się u nas działo, gdyby fala nielegalnej migracji i przestępczości wylała się ze wschodu, a nasz kraj borykający się z jej skutkami – nie był w stanie pomóc Ukrainie w pierwszych dniach, tygodniach, miesiącach wojny. A o to przecież Łukaszence i Putinowi chodziło.

Dlatego ekipa obecnie rządząca tak boi się tematu granicy, bo ma na tym polu konkretne działania, wypowiedzi, a nawet przelewy (mam tu na myśli finansowane organizacje i produkcje filmowe). Sposobem na to jest założenie najbardziej wydawałoby się kuriozalnej maski, tj. obrońców granicy i sesje zdjęciowe na tle „pisowskiej” zapory. Donald Tusk i jego towarzysze (a przecież przeciwko budowie zapory głosowała Koalicja Obywatelska, Lewica i Polska 2050 Szymona Hołowni) stosują zasadę: im absurdalniejszy wydaje się twój fikołek, tym bardziej na poważniej go wykonuj i to wiele razy. Czy to „zmazuje” winy? W końcu polityk nie krowa, zmienia poglądy. Po pierwsze: nie, nie w takich sprawach. Po drugie: gdyby ta zmiana była realna, powodowana dobrymi pobudkami, towarzyszyłaby jej minimalna skrucha, a do dziś nikt nie przeprosił rzecznik Straży Granicznej, Anny Michalskiej, a sprawców zabójstwa 20-letniego Mateusza Sitka, żołnierza, który poświęcił życie obronie polskiej granicy do dziś nie schwytano i nikt się zdaje nie palić szczególnie ku temu. I nie chodzi tu o oskarżanie o to kogokolwiek, tylko świadomość, że skoro dziś jest to jedynie element pewnej operacji wizerunkowej, to ciężko mieć nadzieję, że po latach przyszła jakakolwiek refleksja w obozie dziś Polską rządzącym. A to już nie jest śmieszne, jak cyrkowe maski, tylko naprawdę groźne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chłopiec zadzwonił pod numer 112 i zamówił pizze, dzięki czemu uratował rodzinę

2025-03-29 08:24

[ TEMATY ]

pomoc

Adobe Stock

"Chcę zamówić pizzę"- tym zdaniem 10-letni chłopiec z okolic Rzymu uratował swoją matkę i rodzeństwo przed agresywnym ojcem, który ich bił. Dziecko zadzwoniło nie do pizzerii, ale pod numer alarmowy 112, gdzie zrozumiano, że jest to wołanie o pomoc.

Włoskie media uznały za przykład bohaterstwa postawę małego mieszkańca miasteczka koło Latiny, w stołecznym regionie Lacjum, który zadzwonił pod numer alarmowy, by uratować swoją rodzinę atakowaną przez agresywnego ojca. Zwraca się też uwagę na ogromny refleks operatora centrali, który w reakcji na prośbę o dostawę pizzy zapytał chłopca: "Czy jesteś w niebezpieczeństwie? Czy ktoś robi ci krzywdę?". Te pytania pozostały bez odpowiedzi, ale mężczyzna słyszał w tle krzyki i hałas.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka o skardze SKŚ do ETPCz: mają prawo podejmowania działań, ale politykę oświatową prowadzi MEN

Stowarzyszenia mają prawo podejmowania wszelkich działań i inicjatyw - tak ministra edukacji Barbara Nowacka oceniła zaskarżenie przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich do ETPCz rozporządzenia ws. organizowania lekcji religii. Jak stwierdziła: to MEN prowadzi politykę oświatową państwa.

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich (SKŚ) przekazało we wtorek PAP, że w poniedziałek 24 marca wysłało do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu "skargę na rozporządzenie Ministra Edukacji z dnia 26 lipca 2024 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, ponieważ ścieżka prawna w Polsce została wyczerpana".
CZYTAJ DALEJ

Miłosierdzie na Dworcu

2025-03-29 08:42

ks. Łukasz Romańczuk

Podczas konferencji Ks. Radeckiego

Podczas konferencji Ks. Radeckiego

Kaplica na Dworcu Głównym PKP jest miejscem, gdzie odbywa się całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu. W Roku Jubileuszowym jest to miejsce, które otrzymało miano kaplicy jubileuszowej. To ważne, zwłaszcza dla tych, którzy ją odwiedzają i mogą dostąpić łaski.

W czasie Wielkiego Postu istnieje także możliwość spowiedzi świętej, codziennie przez wszystkie dni między 20:00 a 22:00. Dodatkowo w dniach 6-9 kwietnia odbywać się będą nauki rekolekcyjne prowadzone przez biskupa Antoniego Długosza, biskupa seniora archidiecezji częstochowskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję