Reklama

Watykan

Wracając do Nicei, jak bracia

Znaczenie pierwszego soboru ekumenicznego w dokumencie Międzynarodowej Komisji Teologicznej.

2025-04-03 20:10

[ TEMATY ]

Nicea

Sobór Nicejski

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powrót do Nicei 1700 lat później, podczas Jubileuszu roku 2025, to przede wszystkim ponowne doświadczenie braterstwa wszystkich chrześcijan. Wyznanie wiary, które wyłoniło się z pierwszego soboru ekumenicznego, jest wspólne nie tylko dla Kościołów wschodnich, prawosławnych i katolickiego, lecz także dla wspólnot kościelnych wywodzących się z Reformacji. Oznacza to spotkanie braci wokół tego, co naprawdę istotne, ponieważ to, co nas łączy, jest silniejsze od tego, co nas dzieli:

„Razem wierzymy w Trójjedynego Boga, w Chrystusa – prawdziwego człowieka i prawdziwego Boga, w zbawienie w Jezusie Chrystusie, zgodnie z Pismem Świętym czytanym w Kościele i pod działaniem Ducha Świętego. Razem wierzymy w Kościół, chrzest, zmartwychwstanie umarłych i życie wieczne”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To główny punkt dokumentu Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel, opublikowanego przez Międzynarodową Komisję Teologiczną dla upamiętnienia Soboru Nicejskiego.

Reklama

Pierwszy sobór ekumeniczny miał między innymi na celu ustalenie wspólnej daty obchodów Wielkanocy, co już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa było kwestią sporną. Niektórzy obchodzili ją 14 dnia miesiąca Nisan, w połączeniu z żydowskim Pesach, inni – w niedzielę po Pesach. Sobór Nicejski odegrał kluczową rolę w ustaleniu wspólnej daty, wskazując na niedzielę następującą po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Sytuacja zmieniła się w XVI wieku, gdy papież Grzegorz XIII zreformował kalendarz. Kościoły zachodnie zaczęły stosować kalendarz gregoriański, podczas gdy Kościoły wschodnie pozostały przy kalendarzu juliańskim.

W tym roku jednak, dokładnie w rocznicę Soboru Nicejskiego, wszystkie Kościoły chrześcijańskie obchodzą Wielkanoc tego samego dnia – w niedzielę 20 kwietnia. To znaczący i proroczy znak, dający nadzieję na przyszłe uzgodnienie wspólnej daty obchodów.

Oprócz wymiaru ekumenicznego, powrót do Nicei ma jeszcze jedno głębokie znaczenie. Już w ostatniej dekadzie XX wieku kardynał Joseph Ratzinger wskazywał na „nowy arianizm” – rosnącą trudność w uznaniu boskości Jezusa, którą wyznaje chrystologiczna wiara Kościoła. Coraz częściej postrzega się Go jako wielkiego człowieka, rewolucjonistę, wybitnego nauczyciela, ale nie jako Boga.

Istnieje jednak inne, odwrotne zagrożenie, podkreślone w nowym dokumencie: utrudnienie uznania pełnego człowieczeństwa Chrystusa. Jezus doświadczał zmęczenia, smutku, opuszczenia, a nawet gniewu. Jako Syn Boży wybrał życie w pełni ludzkie. W Jego reakcjach na cierpienie, wrażliwości na los ubogich i gotowości do przyjęcia krzywdy widzimy zarówno głębię człowieczeństwa, jak i moc boskości, która zniżyła się i ogołociła, aby być blisko nas i nas zbawić.

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nicea: rok po zamachu w Bazylice Notre-Dame

[ TEMATY ]

Francja

zamach

Nicea

Notre‑Dame

Katolicy w Nicei wspominają zamach na bazylikę Notre-Dame w tym mieście. 29 października ubiegłego roku islamski nożownik ranił śmiertelnie trzy osoby modlące się w tej świątyni. Jak mówi jej proboszcz, ks. Franklin Parmentier, jego parafialna wspólnota podjęła wielki wysiłek, aby niejako na nowo odzyskać, przyswoić sobie tę bazylikę, która w tak straszliwy sposób została naznaczona przemocą.

Z perspektywy roku podkreśla, że dla wszystkich był to czas szczególnej łaski i dojrzewania. Bardzo pomocna okazała się w tym sama liturgia, która sprawowana w tym miejscu pozwoliła nie skupiać się na złu, które tam się dokonało, lecz na obecności Boga. Bardzo nas to zjednoczyło, o wiele mocniej niż dotychczas przeżywaliśmy nasze liturgie. Pozwoliły nam uwolnić się od tego, co jest powierzchowne i postawić w centrum samego Boga – mówi ks. Parmentier.
CZYTAJ DALEJ

Poruszające chwile w bazylice watykańskiej: osobisty pielęgniarz papieża ucałował jego trumnę

Noc przed pogrzebem Ojca Świętego bazylika św. Piotra była już zamknięta dla wiernych. Nie oznacza to jednak, że papież Franciszek pozostał w niej sam. Honorową straż trzymała Gwardia Szwajcarska, a modlitwy prowadzili kanonicy bazyliki watykańskiej i siostry zakonne. Franciszka żegnali także jego najbliżsi współpracownicy. Były to chwile bardzo intymne, a zarazem poruszające.

Przy trumnie papieża modlili się m.in. członkowie jego watykańskiej rodziny. Trzej papiescy sekretarze - księża: Juan Cruz Villalon, Manuel Pellizzon i Fabio Salerno. Obecni byli także świeccy, którzy do ostatnich chwil wspierali Franciszka. Jego osobisty pielęgniarz Massimiliano Strappetti i pomagający mu w codziennych czynnościach - Piergiorgio Zanetti i Daniele Cherubini. Każdy z nich pożegnał się z Ojcem Świętym, całując jego trumnę.
CZYTAJ DALEJ

Trump: myślę, że może Putin nie chce zatrzymać wojny i mnie zwodzi

2025-04-26 17:33

[ TEMATY ]

wojna

Donald Trump

Władimir Putin

PAP/EPA

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Ostrzał rakietowy obszarów cywilnych przez Rosję sprawia, że myślę, iż Putin może nie chcieć zatrzymać wojny i mnie zwodzi - oznajmił w sobotę prezydent USA Donald Trump. Kolejny raz zagroził przy tym nałożeniem dodatkowych sankcji na Rosję.

"Nie ma powodu, dla którego Putin miałby wystrzeliwać rakiety w obszary cywilne, miasta i miasteczka, przez ostatnie kilka dni. To każe mi myśleć, że może nie chce zatrzymać wojny, po prostu mnie zwodzi i trzeba sobie z nim poradzić inaczej, poprzez (sankcje na - PAP) "bankowość” lub "sankcje wtórne”? Zbyt wielu ludzi umiera!!!" - napisał Trump na portalu Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję