Reklama

Kościół

Wielkopostne zasłony w Orawce – do podziwiania tylko przez dziewięć dni w roku

Kurtyny wielkopostne. To nimi od V Niedzieli Wielkiego Postu aż do Triduum Paschalnego w niektórych kościołach zasłaniane są ołtarze. W całej Polsce jest ich zaledwie kilkanaście. Cztery z nich zobaczyć można w Orawce.

[ TEMATY ]

Wielki Post

Parafia św. Jana Chrzciciela w Orawce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki opon wielkopostnych

Powstanie pierwszych opon wielkopostnych, jak nazywane są kurtyny wielkopostne, datuje się na okres średniowiecza. – Tradycja zasłaniania ołtarzy jest bardzo stara. W czasie Wielkiego Postu mamy się umartwić, odwracając wzrok od różnych przyjemności, zwracając się ku męce Chrystusa, jednocząc się z męką Chrystusa, ponieważ nasze życie też jest pełne różnych trudności, cierpień, ale przede wszystkim chcemy odwrócić się od zła i grzechu. Dlatego, zasłania się ołtarze, aby ukryć to bogactwo, aby od tego odwrócić wzrok, aby, można tak powiedzieć, wzrok umartwić. Stąd te zasłony – mówi proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Orawce, ks. Wojciech Mozdyniewicz.

Unikatowość kurtyn wielkopostnych

Reklama

Na całym świecie zachowało się kilkadziesiąt takich płócien. W Małopolsce jest ich 9, a 4 z nich znajdują się w świątyni w Orawce. Kurtyny w tej miejscowości, stworzone na tkaninach z lnu, przedstawiają tematykę pasyjną i związane z nią sceny: „Pietę pod krzyżem”, „Biczowanie Chrystusa”, „Pokutującą Marię Magdalenę” i „Matkę Boską Siedemiobolesną”. –W naszym kościele są cztery zasłony. Najstarszą, z XVII w., zasłaniano ołtarz główny, gdy w świątyni znajdował się tylko jeden ołtarz. Gdy ona podniszczała, zrobiono trzy zasłaniające ołtarz główny i dwa boczne. Te trzy młodsze zasłony pochodzą z początku XIX w. – wyjaśnia ks. Mozdyniewicz, wskazując, na czym polega wyjątkowość kurtyn wielkopostnych. – To nie są płótna, które nic nie mówią. Na nich są namalowane sceny związane z męką Chrystusa. One mają jakby zwrócić nasz wzrok na to, co jest najistotniejsze w Wielkim Poście, dlatego, wpisują się w tradycję Biblii pauperum – mają pouczyć ludzi. Ta wyjątkowość polega na tym właśnie, że wchodząc do kościoła, te płótna są bardzo ciemne, od razu czujemy taki spokój, wyciszenie, to umartwienie wzroku, bardziej jesteśmy skupieni. No i duże sceny z męką Chrystusa na tej głównej zasłonie… Cała ta wymowa, tej sceny od razu człowieka kieruje w stronę Chrystusa w pewnej powadze, dlatego warto też to zobaczyć – dzieli się proboszcz parafii w Orawce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafia św. Jana Chrzciciela w Orawce

Na mapie Polski małopolska miejscowość jest jedną z nielicznych, które kultywują tę tradycję. – Nie wiemy, ile tych zasłon jest, dlatego że nikt nie zajął się takim gruntownym przebadaniem. Na pewno istnieje ich kilkanaście. Zwykle mówi się o 17, a tylko w 3 kościołach w zasadzie są pokrywane w Wielkim Poście. Myślę, że zmieniła się chyba tradycja, która dotyczyła tych wieków wcześniejszych. Dzisiaj też jest tak, że ołtarze po prostu nie są aż tak bardzo zdobione w tych nowoczesnych kościołach i ograniczamy się do tradycji zasłaniania krzyży, prawda? Gdyby kurtyny były w kościołach, gdyby się zachowały, to wtedy być może byłyby częściej używane, natomiast współczesność już raczej od tego odeszła–wyjaśnia ks. Mozdyniewicz.

Wpływ kurtyn wielkopostnych na wiernych

Kurtyny wielkopostne mają znaczący wpływ na wiernych. – Ludzie, patrząc, na te zasłony ukierunkowują modlitwę do Boga, do Chrystusa, który cierpi i umiera. To jest takie ukierunkowanie serca – mówi proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela.

Lucyna Borczuch, przewodniczka, oprowadzająca grupy odwiedzające świątynię w Orawce, przypomina sytuację sprzed 5 lat. – W 2020 r. kurtyn nie wystawiono, ponieważ do ich instalacji potrzeba co najmniej 6 osób, więc obowiązujące ograniczenia pandemiczne uniemożliwiły ich montaż. Brak zasłon, w moim odczuciu, potęgował grozę sytuacji – mówi.

Obecnie obostrzenia sanitarne nie stoją już na przeszkodzie, a do Orawki przyjeżdżają wierni z różnych stron Polski. – Tkaniny budzą duże zainteresowanie, ponieważ są wyjątkowym i unikatowym zjawiskiem. Po raz pierwszy zaprezentowano je turystom w 2014 r. Dla mieszkańców Orawki kurtyny wielkopostne były naturalnym elementem kościoła, jednak poza tą miejscowością pozostawały niemal nieznane. Wierni przychodzą tu, by kontemplować Mękę Pańską, czemu sprzyja wymowna symbolika pasyjna. Turyści natomiast pragną zobaczyć coś rzadkiego – wielkie, stare, ciemne płótna ozdobione pastelowymi malowidłami. Zarówno jedni, jak i drudzy klękają na kamiennej posadzce, a wyjątkową atmosferę potęgują przygaszone światło, przenikliwy chłód i charakterystyczny zapach unoszący się w zabytkowym kościele -wyjaśnia Lucyna Borczuch.

W 2021 r. kościół św. Jana Chrzciciela w Orawce został wpisany na listę Pomników Historii. Kurtyny wielkopostne podziwiać można od 5 do 13 kwietnia 2025 roku. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej parafii.

2025-04-07 19:56

Ocena: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz Wielki Post

Niedziela częstochowska 6/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Jest to czas, w którym mamy się duchowo odrodzić i przygotować do obchodów pamiątki najważniejszego wydarzenia w historii ludzkości – męki i zmartwychwstania naszego Zbawiciela – Jezusa Chrystusa. Nasi czytelnicy opowiedzieli nam, w jaki sposób przeżywają ten wyjątkowy czas.

Łączymy się duchowo z cierpieniami Chrystusa. Myśląc o Wielkim Poście, myślę o cierpieniu Pana Jezusa. Mam przed oczami obrazy najgłębszego cierpienia, poniżenia, opuszczenia, oddawania wszystkiego podczas Drogi Krzyżowej. Jezus w ten sposób chce być ze mną, z moimi trudami, cierpieniami. Bardzo lubię uczestniczyć w nabożeństwach Wielkiego Postu. W jakiś wyjątkowy sposób podczas tych nabożeństw nawiązuję szczególną relację z Jezusem. W tegorocznym Wielkim Poście oddam Mu wszystkie moje trudne sprawy. Oczywiście, bardzo ważne są dla mnie rekolekcje. To taki czas zatrzymania się, zobaczenia własnego życia w głębszy sposób – podkreśla p. Zofia.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - awans Świątek do trzeciej rundy

2025-07-03 19:56

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Wimbledon

PAP/TOLGA AKMEN

Iga Świątek po wygranej w drugiej rundzie turnieju Wimbledon Championships w Wielkiej Brytanii, 3 lipca 2025 r., w meczu przeciwko Caty McNally z USA.

Iga Świątek po wygranej w drugiej rundzie turnieju Wimbledon Championships w Wielkiej Brytanii, 3 lipca 2025 r., w meczu przeciwko Caty McNally z USA.

Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pokonała Amerykankę Caty McNally 5:7, 6:2, 6:1. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Danielle Collins, również ze Stanów Zjednoczonych.

Świątek i McNally bardzo dobrze znają się jeszcze z czasów juniorskich. Na seniorskim poziomie grały wcześniej raz, w 2022 roku w Ostrawie, a górą była Świątek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję