Czego to w dobie multimediów nie wymyślą! Nawet „handel relikwiami w Internecie”. Może jeszcze można je sobie wydrukować w formacie 3D? Wtedy każdy mógłby je sobie postawić na półce albo przy kominku, nieprawdaż?
Nie zdziwiłbym się, gdyby „news” o relikwiach w Internecie był klasyczną „wrzutką medialną”, by w ojczyźnie Jana Pawła II osłabić wymowę jego kanonizacji, a przy okazji zadrwić z ludzi wierzących, wmawiając im infantylizm, łatwowierność, bigoterię. Jednak nikt rozsądny i o ugruntowanej wierze nie powinien się dać zwieść takimi „newsami”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Całą sytuację można jednak spożytkować ku dobremu, ku refleksjom pogłębiającym naszą wiarę. Jak my sami odnosimy się do relikwii świętych i błogosławionych? Czym one dla nas są? Może tylko kolejnym elementem wystroju świątyń? Czy obecność relikwii skłania nas do poznania życia i nauczania świętego lub błogosławionego? Czy skłania nas do zabiegania o własną świętość? Czy nie przesadzamy w drugą stronę, poświęcając więcej uwagi i praktyk religijnych relikwiom niż cudowi Eucharystii najistotniejszemu wydarzeniu, które codziennie dokonuje się przy Stole Pańskim?
Kult relikwii jest w Kościele pożądany i potrzebny. Tym bardziej jednak nie powinien być trywializowany.