Reklama

Wiara

Teraz świadczy o cudzie

Z Floribeth Morą Díaz – pielgrzymującą po kraju św. Jana Pawła II rozmawia ks. Ireneusz Skubiś

Niedziela Ogólnopolska 20/2014, str. 8

[ TEMATY ]

wywiad

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. IRENEUSZ SKUBIŚ: – Podjęła Pani długą pielgrzymkę przez Rzym do ojczyzny świętego Papieża Polaka, który przyczynił się do Pani uzdrowienia. Jakie największe uczucie, oprócz wdzięczności, przeżywa Pani w chwili obecnej?

FLORIBETH MORA DÍAZ: – Czuję przede wszystkim wielką odpowiedzialność za moje głoszenie Słowa Bożego wszędzie tam, gdzie jestem. Czynię to z mojej skromnej perspektywy. nie jestem teologiem, ale bardzo chcę mówić o Bogu. W ten sposób pragnę zanieść trochę nadziei i wiary w te wszystkie miejsca, w których dane mi jest się znajdować.

– Do Pani podziękowań Panu Bogu i św. Janowi Pawłowi II włączają się mąż, synowie – zauważamy, że rodzina ma duże znaczenie w Pani życiu...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dla mnie jest bardzo ważne, żeby w każdym spotkaniu ze mną świat widział rodzinę złączoną, zjednoczoną. To jest najlepszy przykład, jaki mogę zostawić – przykład jedności rodziny. Dzisiaj, ale również zawsze, największą, podstawową wartością w moim życiu była i jest rodzina. Dlatego staram się o to, aby wszędzie tam, gdzie jestem, gdzie opowiadam moją historię, byli ze mną moi najbliżsi: mąż, dzieci, wnuki.

– Przyjechała Pani do Częstochowy, do Czarnej Madonny, do której przybywają ludzie z całego świata. Co Pani powie Maryi w Jej Cudownym Wizerunku na Jasnej Górze, tak bardzo drogim także Janowi Pawłowi II?

– Przede wszystkim dziękuję Panu Bogu, że pozwolił mi znaleźć się w tym miejscu. Pragnę złożyć u stóp Maryi Jasnogórskiej również te wszystkie prośby i modlitwy, które w imieniu swoim i wielu ludzi przynoszę tutaj z Kostaryki, z mojego kraju, i z innych miejsc. Dla mnie w czasie pielgrzymowania po Polsce to miejsce jest najważniejsze. To tutaj Jan Paweł II zawierzał swoje kroki Matce Bożej. Przygotowując tę pielgrzymkę, myślałam również o Częstochowie. Pan Jezus powiedział z krzyża: „Oto Matka twoja”. I właśnie będąc tu dzisiaj, będę modlić się do Maryi jako do naszej Matki.

Reklama

– Co chce Pani powiedzieć Polakom w czasie swojej pielgrzymki do ojczyzny św. Jana Pawła II?

– Abyśmy nie bali się zawierzyć Chrystusowi. Abyśmy zdecydowali się zawierzyć i pielęgnować tę wiarę w naszych sercach, bo tylko w ten sposób będziemy mogli rzeczywiście odzwierciedlić Bożą chwałę.

– Z jakimi reakcjami spotyka się Pani w czasie spotkań z polskimi pielgrzymami zarówno w Rzymie, jak i w Polsce? Jakie są Pani odczucia z pielgrzymowania po Polsce?

– Spotykam się z wielką serdecznością i z wielkim pragnieniem poznania mnie. Podobnie było w Rzymie, gdzie byłam jeszcze przed kanonizacją. Miałam trzy możliwości spotkania się z pielgrzymami z Polski w Rzymie i było dla mnie czymś niezwykłym widzieć ich uczucia do mnie. Miałam też przyjemność podejmowania wielu z nich w Kostaryce, dokąd bardzo często przyjeżdżali przed kanonizacją, aby mnie poznać.

– Bardzo serdecznie dziękuję za Pani odwiedziny Częstochowy, za to, że była Pani z nami przed projekcją filmu „Jan Paweł II – «Santo subito». Świadectwa świętości”, dziękuję także za przybycie do studia telewizyjnego „Niedzieli” i życzę dalszej dobrej podróży po Polsce.

– Bardzo dziękuję za zaproszenie do redakcji, również za możliwość spotkania w kinie. Dla mnie to wszystko jest bardzo ważne, także takie wywiady, bo są współczesną formą ewangelizacji. To również szansa, aby to moje świadectwo mogło dotrzeć do ludzi w różnych stronach świata. A pragnę powiedzieć światu, że miłosierdzie Boże jest wielkie, i prosić, żebyśmy zawsze mieli wiarę w Boga, codziennie...

2014-05-12 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddałam go Bogu

Milena Kindziuk: - Modli się Pani do swego Syna?

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję