Reklama

Niedziela Wrocławska

Odpowiedź niebieskich parasolek

Na wrocławskim Rynku pojawiły się młode dziewczyny z niebieskimi parasolkami, zachęcające do modlitwy i pójścia do kościoła. To odpowiedź wspólnot i ruchów przykościelnych na skąpo ubrane dziewczyny z różowymi parasolami bezpardonowo zachęcające przechodniów do odwiedzenia pobliskich klubów ze striptizem

Niedziela wrocławska 20/2014, str. 7

[ TEMATY ]

inicjatywa

Adrianna Nawrot

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy pan/pani wie, że Bóg pana/panią kocha?” – Tak rozpoczyna się dialog, który staramy się zakończyć zaproszeniem do odwiedzenia kościoła, do oddania życia Chrystusowi. Namawiamy także do uczestnictwa w rekolekcjach, włączenia się w życie konkretnych wspólnot, gdzie można wzrastać w wierze – opowiada Artur Skowron ze Szkoły Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji św. Maryi z Nazaretu Matki Kościoła, współorganizator akcji.

Ewangelizacja na ulicy

Członkowie wspólnot odpowiadają na wezwanie papieża Franciszka i wychodzą z ewangelią na ulice, by tam dotrzeć do tych, którzy nie chodzą do kościoła, którzy odeszli od Jezusa. Działają już od Wielkiego Postu, a ich znakiem rozpoznawczym jest niebieska parasolka. – Barwa parasoli jest oczywiście nieprzypadkowa. Niebieski to kolor Matki Bożej – wyjaśnia Joanna Juśkiewicz ze Szkoły Maryi. – Czujemy jej obecność i wsparcie. Ona wstawia się za nami – podkreśla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Najczęściej można ich spotkać na wrocławskim Rynku w czwartki. Około 20.00 spotykają się pod pręgierzem i po wspólnej modlitwie idą, by rozmawiać z przypadkowo spotkanymi na ulicach ludźmi o Bogu, wierze i życiu sakramentalnym. Reakcje spotkanych osób są rożne, często zaskoczenie, że katolicy w ten sposób głoszą Ewangelię. Wielu chętnie rozmawia, kiedy dziewczyny do nich podchodzą, inni grzecznie dziękują. – Podczas naszej ostatniej akcji z niebieskimi parasolkami spotkaliśmy m.in. młodą parę narzeczonych, mieli po dwadzieścia kilka lat – opowiada Artur Skowron. – Na pytanie, czy wiedzą, że Bóg ich kocha, chłopak odpowiedział, iż właśnie kilka miesięcy temu złożył apostazję z Kościoła i czuje się w końcu wolny. Zapytaliśmy, jak żyje mu się ze świadomością, że po śmierci go już nie będzie. To pytanie go zaskoczyło, zostawił nawet swoją narzeczoną w restauracji, by dokończyć rozmowę z nami, bo rozmawiamy o ważnych sprawach. Nasza rozmowa zakończyła się jego ponownym oddaniem się Jezusowi, modliliśmy się nad nim w Rynku. Co się później okazało, ku wielkiej radości jego narzeczonej, osoby głęboko wierzącej, próbującej go nawrócić.

Modlitewne wsparcie

Osoby uczestniczące w niebieskiej akcji nieraz widziały otwieranie się ludzi na działanie Ducha Świętego. Czasem wystarczy zwykła rozmowa, by ktoś się zatrzymał, zastanowił nad swoim życiem, uwierzył Jezusowi. Ale do takiej rozmowy trzeba się przygotować, przede wszystkim duchowo. Potrzebne jest także wsparcie modlitewne wielu osób. – Przed naszą ewangelizacją zawsze wspólnie się modlimy, czytamy Słowo Boże, odmawiamy Różaniec. Dostajemy też błogosławieństwo od kapłana, dzielimy się w dwójki i wyruszamy głosić Jezusa – opowiada Joanna.

* * *

Wypowiedzi:

Renata, pierwszy raz na akcji
– Pan Bóg wzywa, jest taka potrzeba, aby mówić o Jezusie i to jak najwięcej. Otrzymałam łaskę wiary, więc chcę się nią dzielić z innymi i być narzędziem w rękach Boga. Rozmowy z ludźmi to przede wszystkim modlitwa i działanie Pana Boga, wszystko zostawiamy Jemu – my robimy to, co do nas należy, dzielimy się swoim świadectwem. Ale w sercach tych ludzi będzie działał Pan Bóg.

Zuzia, drugi raz pod niebieską parasolką
– Chcę przekazać innym to, co sama usłyszałam. Tak naprawdę Jezus jest moim sposobem na życie, nie widzę sensu poza Nim i chciałabym, żeby inni też mieli w Nim oparcie. Każdy człowiek jest inny, dlatego różne są reakcje na nasze działanie. Jeden chętnie rozmawia, bo jest wierzący, drugi nie wierzy, ale chce się czegoś dowiedzieć, inny wierzy lub nie, ale to temat tak intymny, że nie chce go poruszać. Można się z ludźmi pokłócić, czasami nawet „dostać w zęby”, ale zawsze warto to robić.

2014-05-14 15:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie robili wolnego od Pana Boga

Czas wakacyjnego odpoczynku nie może być jednocześnie czasem odpoczynku od Pana Boga. Szczególnie ten fakt podkreślony został na początku wakacji poprzez organizację „Tygodnia z Panem Bogiem” (TzB) dla dzieci i młodzieży. Taki tydzień odbył się równocześnie w parafii Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie i w parafii św. Jana Chrzciciela w Brennej. Oba TzB rozpoczęły się w deszczowy poniedziałek 30 czerwca. Ks. Marcin Pomper, prowadzący tę formę odpoczynku na Górnym Borze, mówi: – To już był 6. TzB w naszej parafii. Codziennie od 10-13 brało udział ok. 70-80 osób. Dzieci już w poniedziałek bawiły się dobrze, chociaż pogoda nie sprzyjała i trochę nas tu podlewało. Nie mieliśmy tym razem TzB w szkole, ale przy parafii, i radziliśmy sobie bardzo dobrze, więc młodzi mogą być zadowoleni z tego, co tutaj przeżywali. Niesamowite było też to, że przychodziły nie tylko dzieci z podstawówki, ale i z gimnazjum. Były tu dzieci także z innych parafii, z całego miasta. To wszystko służyło integracji – podkreśla kapłan. W tej letniej edycji dzieci poznawały św. Dominika Savio. Gdy przyjechało się na miejsce odbywania się Tygodnia, rzucały się w oczy 2 duże plakaty – jeden z wizerunkiem św. Jana Bosko, a drugi – św. Dominika. – Tygodniom przyświeca jeden cel – chcemy pokazać, że w czasie wolnym nie możemy sobie robić wolnego od Pana Boga. Pokazujemy dzieciom pewne wartości. Uczymy bycia we wspólnocie, z drugim człowiekiem. Chcemy też nauczyć tego, że nie zawsze ja muszę być najważniejszy, ale jeśli ktoś inny coś robi, to też powinienem wykazać się jakimś zainteresowaniem, żeby umieć słuchać innych, pomagać innym. To są takie rzeczy, o których uczył św. Jan Bosko – główny patron wszystkich TzB. To, co robił św. Jan Bosko, ja staram się to kontynuować w moim duszpasterstwie i przekazywać te wartości najmłodszym – zaznacza kapłan. Ks. Marcinowi w organizacji pomagała młodzież z działającego przy parafii Oratorium św. Jana Bosko. W ramach TzB odbył się też dzień sportu z dyscyplinami sportowymi, bieg samarytański, konkursy, quizy. Zorganizowano wyjazd na Stecówkę połączony z zejściem do Mlaskawki i wizytą na Trójstyku. W sobotę było ognisko, a w niedzielę 6 lipca zakończyli Tydzień uroczystą Mszą św. W Brennej organizacja i program wyglądały podobnie. Tam TzB odbywał się przy parafii św. Jana Chrzciciela w Brennej – w budynku gimnazjum. Wzięło w nim udział 80 dzieci. – Wyrażamy słowa wdzięczności prowadzącemu ks. Marianowi Kulikowi, oazie naszej parafii, dyrekcji gimnazjum, pani przygotowującej posiłki, paniom dbającym o porządek, wszystkim sponsorom i ludziom dobrej woli, dzięki którym mogliśmy pomóc dzieciom w przeżywaniu tego tygodnia – podziękował proboszcz parafii ks. Czesław Szwed. Kolejną edycję TZB zaplanowano na ferie zimowe.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

We wspomnienie św. Joachima i św. Anny

2025-07-27 20:05

Uniwersytecka Kolegiata św. Anny w Krakowie

- Rodzina jest darem i jednocześnie zadaniem. W rodzinie przychodzimy na świat i dorastamy w atmosferze, którą może zapewnić tylko rodzina – wspólnota bliskich i kochających się osób. Nikt i nic nie zastąpi dziecku takiej wspólnoty – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas uroczystości odpustowych w krakowskiej parafii św. Anny.

W dniu wspomnienia św. Joachima i św. Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny, kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św. wieńczającej uroczystości odpustowe w Uniwersyteckiej Kolegiacie św. Anny w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję