Reklama

Niedziela Wrocławska

Nie pamiętają Księża Małego bez sercanów

Na Księżu Małym wiele powodów do radości i dziękczynienia: parafialny odpust ku czci NMP Wspomożycielki Wiernych, rozpoczęcie 9. Parafialnej Oktawy Małżeńskiej i 25 lat obecności sercanów białych.

2025-05-25 16:00

Marzena Cyfert

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga, który przekazał dla zakonników i parafian błogosławieństwo papieża Franciszka i poświęcił pamiątkową płaskorzeźbę z relikwiami męczenników z Picpus. Był parafialny piknik z grochówką i ciastem, koncert zespołu Wrocław Wielbi, atrakcje dla dzieci i wiele miłych niespodzianek.

Reklama

– Wielu naszych parafian nie pamięta już, jak może wyglądać Księże Małe bez sercanów. Znają tę rzeczywistość tylko z opowieści rodziców albo dziadków. A ten czas waszej obecności to nie tylko setki tysięcy rozgrzeszeń, komunii, chrztów, ślubów, odprowadzeń do bram wieczności, ale to też czas, kiedy pojawiło się tutaj wiele Bożych dzieł, których wcześniej nie było. Niektóre trwają do dziś – mówił w słowie podziękowania Dominik Golema, przedstawiciel parafii i wymieniał dzieła zainicjowane przez zakonników: Festiwal Piosenki Religijnej, Droga Krzyżowa ulicami osiedla między kościołem parafialnym a filialnym, nabożeństwa fatimskie, Parafialne Oktawy Małżeńskie i wiele innych. – Jest to też czas, kiedy pragniemy was poprosić o wyrozumiałość, za to że posiane w nas ziarno słowa, czasami zamiast pielęgnować, wdeptywaliśmy skrupulatnie w ziemię i ono umierało. A wy cierpliwie nadal sialiście. Za każdy rok z nami chciałoby się chociaż minutę dziękować, ale wtedy trwałoby to długo. Nie znajdujemy słów, które by wyraziły naszą wdzięczność. Dlatego przyjmijcie nasze „tu i teraz”, nasze coroczne pielgrzymowanie do św. Jana Marii Vianeya w waszej intencji, naszą koronkę pod krzyżem w waszej intencji, ten barwny bukiet kwiatów, który jest wyrazem naszej miłości i wdzięczności i nasze brawa – mówił Dominik Golema.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Maciej Małyga nawiązał do słów Pana Jezusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat”. (J 14, 27a)

– Gdy Pan Jezus mówi: „Pokój wam”, to musi to być coś więcej niż tylko życzenie dobrego pokoju dla nas. Gdy się ukazywał swoim zalęknionym uczniom jako Zmartwychwstały, posługiwał się właśnie tym pozdrowieniem: „Pokój wam”. Ewangelia podkreśla, że to jest coś, co zostało także nam dane na nasze bycie w tym świecie – mówił bp Małyga.

Zauważył, że świat obok pięknych stron ma swoje trudy ucisk, zamęt i spory. Dlatego Pan Jezus daje nam pokój. Ale pokój Jezusa to coś więcej niż życzenie i psychiczny dobrostan. Ewangelia św. Jana łączy ten pokój z życiem, miłością, radością i odwagą. Ten pokój jest nowym sposobem życia

– Św. Paweł napisał w Liście do Rzymian, że pójście za Bożym duchem prowadzi do życia i pokoju – podkreślał ksiądz biskup i tłumaczył: – Pokój Boga ma dotknąć mnie całego: moje ciało, moją psychikę, moją duszę i moją duchowość, coś co nazywamy sercem.

Reklama

Biskup Maciej zaznaczył, że Jezus jest naszym pokojem, bo pojednał nas z Bogiem, z innymi ludźmi i wewnątrz nas samych. – Fragment dzisiejszej Ewangelii pokazuje nam najgłębszy sens pokoju. W ostateczności pokój to obecność Boga w nas. Jeśli pokochasz Boga i zachowujesz Jego naukę, to staniesz się mieszkaniem Boga – mówił bp Małyga i podkreślał, że świat tego dać nie może.

– Ewangelia określa pokój jeszcze inaczej – jako królowanie Boga. Będziemy zaraz prosić: „Przyjdź królestwo Twoje”. Zatem, niech Bóg zakróluje w nas. Ale pojawia się tutaj wielkie wyzwanie. Jak pokój jest możliwy, tak również możliwa jest wojna – w nas, między nami i z Bogiem. Człowiek może królestwa Bożego nie przyjąć. Dla objawienia się tego królestwa jest potrzebna nasza wolność, bo ona może postawić granice pokojowi Boga. I tak źródło pokoju może zostać zamknięte przez nasze wybory, jako nieprzyjęty, zapomniany dar – mówił ksiądz biskup.

Za św. Jakubem przestrzegał przed pochłaniającymi nas różnymi pragnieniami i namiętnościami, które sprawiają, że Bóg traci miejsce w naszym sercu. Przywołał encyklikę Dilexit Nos, w której Papież Franciszek pisał, że serce zjednoczone z sercem Chrystusa może zakończyć wojny, spory i zamęt.

– Konsekwencje naszych wyborów są proste: „Pokój to życie, wojna to śmierć”. Pokój to obecność Boga w nas. O to prosimy i o to chcemy się starać. Po to jest parafia i Kościół, by obecność Boga w nas ożywiać. I chcemy to robić na różne sposoby: przeżywamy synod w diecezji, mamy rok jubileuszowy, mamy swoją parafię a w niej dzisiaj święto. Ale do tego wszystkiego trzeba naszej wolności – zakończył bp Małyga.

– Każdy jubileusz podpowiada nam, że Bóg jest wierny, że ręka Jego Opatrzności jest pełna, miłująca, mądra. Dlatego pragniemy być wierni Panu Bogu. A w tym domu Bożym czujemy się zaopiekowani, bo otula nas płaszcz Matki Jezusa, Maryi – mówił ojciec prowincjał i złożył podziękowanie posługującym w parafii zakonnikom: – Wszystkim braciom, którzy od samego początku, od 25 lat posługiwali i którzy obecni tutaj posługują: o. proboszczowi Tomaszowi, o. Kazimierzowi, o. Mateuszowi i o. Wojciechowi z całego serca dziękuję. Także o. Andrzejowi, który jest z nami, o. Kamilowi, o. Sebastianowi i o. Wojciechowi. Oni wszyscy tutaj kiedyś byli i pracowali.

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reklama antyaborcyjna podczas finału Pucharu Portugalii. Twórca oskarżony o mowę nienawiści

2025-05-30 08:09

[ TEMATY ]

aborcja

zrzut ekranu/youtube.com

Środowiska katolików świeckich z Portugalii oraz działacze organizacji pro-life nie kryją w mediach społecznościowych zadowolenia z opublikowania reklamy antyaborcyjnej przez znanego przedsiębiorcę z tego kraju Miguela Milhão. Założyciel i prezes spółki Prozis, jednego z największych dostawców suplementów dla sportowców w Europie, przygotował i opłacił reklamę antyaborcyjną w formie muzyki z wideoklipem, która opublikowana została w przerwie niedzielnego finału piłkarskiego Pucharu Portugalii.

Reklama-piosenka zatytułowana „Dziękuję Mamo” (Obrigado Mãe) śpiewana przez Joelisę Campos opowiada historię 23-letniej Portugalki, która zdecydowała się na usunięcie ciąży. Teledysk zaprezentowany na zamówienie Milhão i wyświetlony w trzech portugalskich stacjach telewizyjnych kończy się ostatecznie happy endem. Kobieta zmienia decyzję i odstępuje od zamiaru poddania się aborcji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry, Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią. Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989). Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących. Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki. Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę. 22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica. Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Abp Szal: pielgrzymowanie to czas łaski

2025-05-30 09:51

DM Archidiecezji Przemyskiej

Uczestnicy pielgrzymki jubileuszowej

Uczestnicy pielgrzymki jubileuszowej

– Bycie pielgrzymem nadziei to niesienie nadziei Zmartwychwstałego innym ludziom – mówi młodzież z archidiecezji przemyskiej, pielgrzymująca do Rzymu. Pielgrzymom towarzyszy abp Adam Szal, metropolita przemyski, który w czwartek, 29 maja 2025 r., przewodniczył dziś Mszy św. przy grobie św. Piotra Apostoła w podziemiach Bazyliki Watykańskiej.

Pielgrzymi nadziei
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję