Reklama

Wywiady

Państwo to nie dyktator

O klauzuli sumienia i zasadzie dobra wspólnego w podejściu do prawa stanowionego z kard. Elio Sgreccią – emerytowanym przewodniczącym Papieskiej Akademii Pro Vita – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 30/2014, str. 23

[ TEMATY ]

wywiad

sumienie

ochrona życia

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Kard. Elio Sgreccia

Kard. Elio Sgreccia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – W polskim prawie występuje pewna sprzeczność: lekarz, który powołując się na klauzulę sumienia, nie chce dokonać aborcji, musi wskazać inną placówkę, w której kobieta będzie mogła zabić dziecko w swym łonie. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się katolik?

Reklama

KARD. ELIO SGRECCIA: – Katolik nie powinien dokonywać aborcji ani wskazywać innej placówki, w której jest ona wykonywana, ponieważ byłby współwinny tego czynu. To należy do państwa – oczywiście państwa, które chce wziąć na siebie odpowiedzialność za praktykowanie aborcji. Trzeba ciągle przypominać słowa Jana Pawła II z encykliki „Evangelium vitae”: „Szczególna odpowiedzialność spoczywa na personelu służby zdrowia: lekarzach, farmaceutach, pielęgniarkach i pielęgniarzach, kapelanach, zakonnikach i zakonnicach, pracownikach administracyjnych i wolontariuszach. Ich zawód każe im strzec ludzkiego życia i służyć mu. W dzisiejszym kontekście kulturowym i społecznym, w którym nauka i sztuka medyczna zdają się tracić swój wrodzony wymiar etyczny, mogą doznawać oni często silnej pokusy manipulowania życiem, z czasem wręcz powodowania śmierci. Wobec istnienia takiej pokusy wzrasta niezmiernie ich odpowiedzialność, która znajduje najgłębszą inspirację i najmocniejsze oparcie właśnie we wrodzonym i niezbywalnym wymiarze etycznym zawodu lekarskiego, o czym świadczy już starożytna, ale zawsze aktualna przysięga Hipokratesa, według której każdy lekarz jest zobowiązany okazywać najwyższy szacunek życiu ludzkiemu i jego świętości” (nr 89).

– Politycy, dyskutując o aborcji, często mówią o potrzebie kompromisu. W Polsce, dzięki tego rodzaju kompromisowi, aborcja dozwolona jest jedynie w trzech konkretnych przypadkach. Czy tego rodzaju kompromis zwalnia nas z obowiązku walki o całkowity jej zakaz?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tego rodzaju wyjątki nie zwalniają lekarza z klauzuli sumienia. Fakt, że istnieje legalna aborcja, nie zwalnia żadnego z wiernych – lekarza lub jakiegokolwiek innego obywatela – z obowiązku walki o to, by nie uciekano się do aborcji i by chroniono każde życie. Prawo nie może usprawiedliwić naszego braku zaangażowania w walkę o kulturę życia, która jest zadaniem wszystkich.

– Jak z punktu widzenia moralności katolickiej należy traktować państwo, które podaje w wątpliwość klauzulę sumienia? Czy taka postawa państwa nie jest poniekąd „zaproszeniem” do nierespektowania prawa i do opozycji w stosunku do rządzących?

– Państwo traci swoją władzę, gdy narzuca rzeczy, których sumienie nie może zaakceptować, gdyż chodzi o wartości pierwotne w stosunku do państwa. Prawo powinno mieć zawsze racjonalny fundament – mawiał św. Tomasz z Akwinu. Prawo oparte o racjonalne przesłanki musi uwzględniać dobro wspólne. Jeśli nie uwzględnia dobra wspólnego – a przecież unicestwienie życia nie mieści się w pojęciu dobra wspólnego – nie może być mowy o prawie. Jeżeli państwo narzuca tego rodzaju „prawa”, postępuje jak dyktator.
Klauzula sumienia obowiązuje już od czasów Hipokratesa. Od czasów Sofoklesa prawo naturalne stoi ponad prawami państwowymi. Gdy nie ma klauzuli sumienia, nie ma wolności. Episkopat Stanów Zjednoczonych uznaje obronę klauzuli sumienia jako element obrony wolności religijnej. Zmuszanie kogoś do rezygnacji z klauzuli sumienia oznacza zmuszanie go do rezygnacji z własnej wiary. Musimy bronić klauzuli sumienia, ponieważ chodzi o prawo ludzkie i racjonalne.
Chciałbym podkreślić, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, które nie jest przychylne obrońcom życia, 7 października 2010 r. wydało rezolucję nr 1763 uznającą prawo do klauzuli sumienia w sferze zabiegów lekarskich.

* * *

Kard. Elio Sgreccia – Włoch, ur. 1928 r., jeden z najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie bioetyki. W latach 70. XX wieku duszpasterz akademicki Katolickiego Uniwersytetu Najświętszego Serca w Mediolanie, a następnie szef Instytutu Bioetyki tegoż uniwersytetu. W latach 80. obserwator z ramienia Stolicy Apostolskiej w Komitecie Bioetyki Rady Europy, współautor dzieła „Medycyna i prawa człowieka”, opracowanego przez Radę Europy. W latach 1992-96 sekretarz Papieskiej Rady ds. Rodziny, następnie wiceprzewodniczący i przewodniczący Papieskiej Akademii Pro Vita (przeszedł na emeryturę w 2008 r.). Benedykt XVI wyniósł go do godności kardynalskiej w czasie konsystorza 20 listopada 2010 r.

2014-07-22 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polsko, rozwiń skrzydła!

[ TEMATY ]

ochrona życia

obrońcy życia

aborcja

Romolo Tavani/Fotolia.com

Chyba każdy z nas czuje, że zbliżamy się do jakiegoś przełomowego miejsca w historii nie tylko Polski, ale również całej Europy - miejsca, od którego zależeć będzie nasze „być” lub „nie być”. Wskazują na to wyraźnie problemy, z którymi zmagamy się dziś w naszym kraju. Z jednej strony konflikt i szum medialny wokół projektu nowej ustawy o ochronie życia ludzkiego, który mocno podzielił Polaków, a z drugiej kryzys imigracyjny i coraz większy lęk przed zagrożeniem terrorystycznym. Najpierw Francja, potem Bruksela i nikt nie wie, kto będzie następny… Szatan szaleje, a kim w tym wszystkim jesteśmy my? Czy w tym całym chaosie potrafimy jeszcze walczyć o własną tożsamość i wartości?

Choć jest to dopiero projekt ustawy o ochronie życia ludzkiego (a nie obowiązująca ustawa), już zrobiło się wokół niego gorąco. Niczym na sygnał, w mediach zawrzało od natłoku nieprawdziwych informacji, fakty zastąpiła manipulacja, a polskie społeczeństwo, choć w większości niezaznajomione z treścią kontrowersyjnego projektu, rozpoczęło zażarte dyskusje nad jego zasadnością lub nie. Niektórzy zareagowali całkowitą negacją Kościoła, nie wspominając o podważeniu jego autorytetu. Dla środowisk liberalno-lewicowych nadszedł idealny czas na wylewanie pomyj i wytykania wszystkich błędów i grzechów, jakich od początku swojego istnienia dopuścił się kiedykolwiek Kościół Katolicki, a w szczególności duchowni, bo z góry założono, że to oni są autorami projektu nowej ustawy. Wraz z dyskusją nad zakresem legalizacji aborcji, niczym bumerang szczególnie powrócił temat pedofilii w Kościele. To jednak tylko pokazało skalę walki, jaką trzeba będzie stoczyć ze społeczeństwem i jego mentalnością o zatrzymanie w odpowiednim miejscu w hierarchii wartości - wartość życia nienarodzonych. Ta świadomość stawia tym samym nas – naród Polski w obliczu wyzwania i zajęcia mocnego stanowiska wobec dramatu aborcji. Jesteśmy jednym z niewielu krajów w Europie, o ile nie jedynym, w którym funkcjonuje tak licznie środowisko pro-life o wieloletniej, zorganizowanej strukturze. Samo Bractwo Małych Stópek zrzesza blisko 25 tysięcy wolontariuszy i przyjaciół z całej Polski, a to pozwala działać. W porównaniu do innych narodów, wydaje mi się, że mamy szansę, aby mówiąc obrazowo, rozwinąć skrzydła i wejść na ścieżkę szeroko rozumianego rozwoju nie tylko gospodarczego, ale również moralnego. Odbicie się od dna demograficznego po to, aby stawić czoła tym wszystkim niebezpieczeństwom, które w tak oczywisty sposób przed nami się jawią.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję