Reklama

Niedziela Sandomierska

Droga do beatyfikacji (II)

Z ks. Krzysztofem Ciskiem, postulatorem w procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego ks. Stanisława Sudoła, rozmawia ks. Adam Stachowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADAM STACHOWICZ: – Ks. Stanisław Sudoł zatem dużo się modlił, katechizował, spowiadał, odwiedzał chorych, żył ubogo. Czy jest w tym jednak coś nadzwyczajnego? Czy to wystarczy, aby zostać błogosławionym?

KS. KRZYSZTOF CISEK: – Odpowiadając na to pytanie, chciałbym odwołać się do słów papieża Benedykta XV, który w mowie wygłoszonej z racji promulgacji dekretu o heroiczności cnót Jana Chrzciciela z Burgundii w 1916 r. powiedział, że „świętość polega właściwie jedynie na zgadzaniu się z wolą Bożą, wyrażaną poprzez nieustanne i bardzo dokładne wypełnianie obowiązków swojego stanu”. W tekście dekretu orzekającego heroiczność cnót podkreślono, iż Sługa Boży, chociaż nie odznaczał się nadzwyczajnością w swoim życiu i działalności, to ten fakt nie przeszkadza, aby stwierdzić, że cnoty spełniał w stopniu heroicznym. Ten sam papież w dekrecie o heroiczności cnót Jana Nepomucena Neumana w 1922 r., powołując się m.in. na doktrynę św. Tomasza z Akwinu i naukę Benedykta XIV, ponownie podkreślił konieczność stwierdzenia do beatyfikacji „stałej woli Sługi Bożego do wiernego i ciągłego wypełniania obowiązków i zadań wypływających z jego stanu życia”. Prawnicy podkreślają, iż analiza treści dekretu Neumana pozwala na wyciągnięcie wniosku. Kongregacja zmierzała do wykazania, że właśnie stałe wypełnianie obowiązków swojego stanu jest zrównane z heroicznością cnót. Podobnie Sobór Watykański II naucza, że obowiązki wynikające z przynależności do określonego instytutu zakonnego, stowarzyszenia życia apostolskiego, stanu kapłańskiego, czy nawet świeckich zawodów jeżeli są wypełniane z „gorliwością ducha”, „wytrwale” i z ochotnym poddaniem się woli Bożej, dzień po dniu, chwila po chwili – świadczą o świętości. W tej perspektywie widać wyraźnie, co świadczy o świętości człowieka. Ks. prof. Henryk Misztal zauważa, iż świętość nie może polegać na zachowaniach nadzwyczajnych, gdyż wtedy nie byłaby dostępna dla wszystkich. Jeżeli zatem w toku postępowania procesowego zostanie udowodnione, iż ks. Stanisław Sudoł wypełniał w swoim życiu cnoty w stopniu heroicznym, a Pan Bóg potwierdzi to cudem, który dokona się za wstawiennictwem Sługi Bożego, to nic nie będzie stało na przeszkodzie do jego beatyfikacji.

– Proszę wyjaśnić pojęcie heroiczności cnót.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W sprawach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych męczenników wystarcza stwierdzenie faktu poniesienia śmierci za wiarę, natomiast w sprawach wyznawców wymagane jest udowodnienie długotrwałej praktyki wszystkich cnót chrześcijańskich. Praktyka cnót, aby była uznana w procesie powinna wyrastać ponad powszechny sposób życia, a więc występować w stopniu heroicznym. Papież Benedykt XIV wskazał cechy, jakimi powinny charakteryzować się cnoty, które mogą być uznane w procesie za wystarczające do beatyfikacji lub kanonizacji: chodzi o cnoty chrześcijańskie, heroiczne, wyjątkowe – czyli wybitne, przejawiające się w konkretnych okolicznościach życia, praktykowane przez dłuższy okres, obejmujące całość życia duchowego, praktykowane ochotnie, natychmiast i z umiłowaniem. Cnoty wiary, nadziei i miłości powinny być połączone z praktykowaniem cnót moralnych.

(cdn.)

Prośba do naszych czytelników...

Zwracam się do wszystkich Czytelników „Niedzieli” z prośbą o modlitwę w intencji beatyfikacji Sługi Bożego ks. Stanisława Sudoła. Zachęcam również do pieszego pielgrzymowania ze Stalowej Woli na Jasną Górę w dniach 4-12 sierpnia w grupie bł. Wincentego, która terytorialnie obejmuje parafię Sługi Bożego – Dzikowiec. Intencją tej grupy będzie prośba o beatyfikację ks. Sudoła. Proszę także, aby informować Biuro Postulacji działające przy Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sługi Bożego.

Reklama

Ks. Krzysztof Cisek

Modlitwa o beatyfikację sługi Bożego ks. Stanisława Sudoła

Wszechmogący Wieczny Boże, dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi gorliwego kapłana, ks. Stanisława Sudoła, który przez naśladowanie Chrystusa, zawierzenie Matce Najświętszej, modlitwę i ascezę ukazał żywy obraz miłosiernego Ojca, pochylającego się nad każdym człowiekiem, jako swoim umiłowanym dzieckiem. Udziel nam za jego przyczyną łaski… i spraw, aby Twój Sługa, Ks. Stanisław Sudoł został zaliczony w poczet błogosławionych Kościoła świętego. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Informacje o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sługi Bożego Ks. Stanisława Sudoła prosimy przesyłać na adres: Biuro Postulacji Sługi Bożego ks. Stanisława Sudoła, ul. Mariacka 9, 27-600 Sandomierz, e-mail: postulatorsandomierz@op.pl.

2014-07-23 14:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Służyć Bogu i Kościołowi

Diecezjalne obchody Dnia Życia Konsekrowanego odbyły się w Tarnobrzegu w parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

W wigilię święta Ofiarowania Pańskiego obchodzono po raz 24. Dzień Życia Konsekrowanego. Spotkanie ojców, braci, sióstr zakonnych oraz świeckich osób konsekrowanych pracujących w diecezji sandomierskiej odbyło się w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję