Reklama

Niedziela Przemyska

Jubileusz 50-lecia kapłaństwa w Przemyślu

W kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, kapłani rocznika święceń 1975 obchodzili złoty jubileusz kapłaństwa. Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal, homilię natomiast wygłosił ks. prof. Stanisław Haręzga.

2025-06-18 09:02

kl. Krzysztof Zawada

Jubilaci z abp. Adamem Szalem

Jubilaci z abp. Adamem Szalem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wstępie do Eucharystii abp Adam Szal mówił: - Zawsze ilekroć wracamy do naszego seminarium, zapewne odżywają wspomnienia, zwłaszcza gdy wchodzimy do tej kaplicy tak bardzo omodlonej przez pokolenia kapłanów. Modlimy się, dziękując Panu Bogu za te lata naszego kapłaństwa, za te dokonania, których autorem był przede wszystkim Pan Bóg, w Trójcy Świętej jedyny, a my dokładaliśmy w jakiś sposób swoją cegiełkę, budując ten gmach żywej budowli jaką jest Kościół. Metropolita przemyski wskazał także na zmieniający się na przestrzeni minionych 50 lat obraz świata: - To też pewien symbol tych czasów, które przeżyliśmy w ciągu tych 50 lat, tak wiele się dokonało i czasy się zmieniły i rządy się zmieniły, a Kościół trwa. W myśl nauczania Kościoła, który naucza, że Kościół ma działać w takich warunkach, w których żyją uczniowie Chrystusa, chrześcijanie – zauważył ordynariusz przemyski.

Reklama

Jubilaci w związku ze swoją rocznicą przeżywali w Wyższym Seminarium Duchownym rekolekcje, które prowadził ks. prof. Stanisław Haręzga. On w homilii wskazał na św. brata Alberta Chmielowskiego, którego wspomnienie liturgiczne wypada na dzień 17 czerwca - w bracie Albercie widzimy, jak chrześcijańska miłość, jak Ewangelia Chrystusowa może być widzialna i dotykalna w świecie. To nie było szukanie sławy. Mógł przecież zyskać sławę poświęcając się malarstwu jako artysta, ale zrezygnował z tego dla Chrystusa, żeby miłość, którą zapałał do Chrystusa, która w nim była, przekazać innym – mówił ks. Haręzga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaznodzieja wskazał, że na każdym etapie życia kapłan jest wezwany, aby obdarowywać innych tymi darami, które sam trzymał: - Kapłan emeryt też może pokazać, że miłuje, że stać go na jakiś gest, że nie tylko myśli o sobie, ale jest otwarty na potrzeby innych. Przeżywajmy codziennie jak święty brat Albert żywą obecność Chrystusa w dawaniu i przyjmowaniu. My dajemy Ewangelię, słowo Boże, nie musimy nawet materialnie nie wiadomo jakiś wielkich czynów wykonywać, ale to, że dajemy Ewangelię, że posługujemy w sakramencie pokuty, że głosimy słowo Boże, że mamy kontakt z ludźmi - to jest bardzo ważna rzecz. Umiejmy także przyjmować dary.

Przyjmować nie tylko, żeby zatrzymać dla siebie, ale żeby potem rozdać dalej, żeby uczynić jakiś dobry gest, wykonać. Brat Albert pokazuje nam dzisiaj drogę. Poczujmy się zaproszeni, aby nią iść. Będziemy nią szli, gdy jak on, będziemy kontemplować oblicze Chrystusa – zachęcał ks. prof. Haręzga.

Na zakończenie, po odśpiewaniu dziękczynnego Te Deum, w imieniu całego rocznika głos zabrał ks. prof. Mieczysław Gniady. - Można powiedzieć, że w naszym przypadku to tutaj wszystko się zaczęło. W tym budynku, w tej kaplicy, przy tym ołtarzu, w tych ławkach. Zaczęło się 56 lat temu w 1969 roku. Sześć lat później 21 i 22 czerwca 1975 roku zostaliśmy wyświęceni przez księdza arcybiskupa Ignacego Tokarczuka i posłani do parafii. Za kilka dni, za niecały tydzień minie dokładnie 50 lat od tamtej chwili w naszym życiu. A wydaje nam się przecież, że było to wczoraj – wspominał ks. Gniady. W kolejnych zdaniach przywoływał wszystkich, którzy mieli wpływ na powołanie i formację dzisiejszych jubilatów, a także tych kolegów kursowych, którzy już zmarli. Na koniec swojego przemówienia ks. Mieczysław Gniady przywołał słowa św. Pawła, odnosząc się do pragnień i planów, które są w sercach jubilatów: - Jakie są nasze plany, jakie pragnienia? Jest ich pewnie jeszcze sporo. Czas pokaże. Ale mam nadzieję, że każdy z nas za świętym Pawłem będzie mógł odważnie powiedzieć: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem, a na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, którymi w owym dniu odda Pan sprawiedliwy sędzia – zakończył kapłan.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny królują we wnętrzach

2025-07-03 09:51

[ TEMATY ]

moda

firany gotowe

wzory i tkaniny

wnętrza

firanki

Materiał sponsora

Modne firany i zasłony

Modne firany i zasłony

Trendy w aranżacji wnętrz zmieniają się dość szybko, dlatego wybierając gotowe firanki, powinieneś uwzględnić nie tylko własne preferencje, ale i to, co jest modne w 2025 roku. Ostatnie miesiące to czas, w którym na topie są przede wszystkim motywy, barwy i dekory związane z naturą, jednak projektanci mają także ciekawe inspiracje dla miłośników oryginalniejszych wnętrz. Jakie są najmodniejsze firany na 2025 rok?

W ostatnich miesiącach w aranżacjach wnętrz dominują naturalne kolory i materiały. Dotyczy to także dekoracji okiennych, dlatego gotowe firany w stylu eko należą do najmodniejszych w tym roku. Wyróżniają się spośród innych wzorów za sprawą delikatności i lekkości. Stonowane barwy świetnie komponują się z wyrazistymi akcentami w postaci barwnych, kwitnących kwiatów i intensywnie zielonych roślin egzotycznych, które rosną na parapecie. Dzięki temu firany w duchu eko są świetnym wyborem dla miłośników kwiatów i zieleni, którzy otaczają się licznymi roślinami doniczkowymi w całym domu.
CZYTAJ DALEJ

Michał Koterski: Modlę się słowami „Jezu, Ty się tym zajmij!”

Niedziela Ogólnopolska 16/2025, str. 68-71

[ TEMATY ]

Bliżej Życia z wiarą

Michał Koterski

Karol Porwich/Niedziela

Michał Koterski

Michał Koterski

Od zawsze marzył o tym, by być fajnym mężem, ojcem, trzeźwym, czego nie doświadczył we własnej rodzinie. Jak udało mu się to osiągnąć?

Dla wielu ludzi obraz Boga wiąże się z obrazem ojca w domu. U Pana było to zaburzone, bo najukochańszy tata – Marek był uzależniony od alkoholu, nie dawał poczucia bezpieczeństwa. Dom rzutował na Pana wiarę?
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - pierwszy finał Świątek w Londynie

2025-07-10 19:12

[ TEMATY ]

finał

Iga Świątek

Wimbledon

PAP/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek

Iga Świątek

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała ze Szwajcarką Belindą Bencic 6:2, 6:0 w półfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do finału tej imprezy. Jej rywalką w walce o szósty tytuł wielkoszlemowy będzie Amerykanka Amanda Anisimova.

Wcześniej Świątek i Bencic grały ze sobą cztery razy, a Polka miała na koncie trzy zwycięstwa. Po raz drugi Polka pokonała Szwajcarkę w Wimbledonie, ich ostatnia konfrontacja miała miejsce w 1/8 finału tej imprezy w 2023 roku. Po zaciętym boju 24-letnia obecnie raszynianka pokonała cztery lata starszą rywalkę 6:7 (4-7), 7:6 (7-2), 6:3. Bencic była górą jedynie w 1/8 finału US Open 2021.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję