Wtorek, 8 lipca. Wspomnienie św. Jana z Dukli, prezbitera
• Rdz 32, 23-32.33b • Ps 17 • Mt 9, 32-38
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przyprowadzono do Jezusa niemowę opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu». Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy». Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».
Reklama
„…leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości”. Dlaczego Jezus z taką mocą wyrzucał złe duchy i leczył wszystkie choroby, a apostołowie nie zawsze to potrafili? Jezus zawsze był skuteczny. Jaki to sekret? Bo głównym Jego pragnieniem było głosić królestwo Boże i wypełnić wolę Ojca… Nie miał ukrytych intencji i zawsze był zjednoczony z Ojcem! Mówił: „Moim pokarmem jest pełnić wolę Tego, który Mnie posłał”. Jezus nie wchodził z nikim w układy, kompromisy, nie ulegał faryzeuszom. Wolał cierpieć, niż iść na kompromis ze złem. Dlatego był skuteczny, bo Bóg był z Nim, a On z Bogiem. Był skuteczny, bo za „sukces” ratowania zdrowia i życia ludzkiego nie zawahał się zapłacić najwyższą cenę: cenę swojej Krwi, czyli ofiarowania swojego życia… Czy ja, jako chrześcijanin, jestem skuteczny w swoim ewangelizowaniu, w dawaniu świadectwa, w dawaniu życia innym, w podnoszeniu innych na duchu, w dawaniu nadziei i wsparcia? Jeżeli tak – to wspaniale i szczerze gratuluję! A jeżeli nie – to dlaczego…? Na ile w moim głoszeniu Chrystusa światu i innym, jestem zjednoczony z Chrystusem, z Duchem Świętym?
I.J.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
