Reklama

Serce poety

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Och wiosno! W ślicznym świecie
Świeć ty dla mnie, długo świeć!
Skowronku! Boży dzwonku,
Z mojem sercem w niebo leć!
Promienie, woń i kwiecie!
Ja w nich dźwięczę nito zdrój -
W pokorze ręce złożę:
Boże dobry!... Mój Ty, mój!
("Tłumaczenia Chopina")

Latem 1857 r. do medyckiego pałacu przyjechał Kornel Ujejski. I tak oto rozpoczął się jeden z najważniejszych etapów w życiu tego wielkiego poety - niestety dzisiaj już niemal zapomnianego - i patrioty.
Medyka była dla Ujejskiego miejscem wewnętrznej odnowy. W liście do Mieczysława Pawlikowskiego, przebywającego we Lwowie, pisał: "Ja sobie chodzę po ogrodzie i rozmawiam z tobą, a zawsze o Bogu, przed którego miłującym dla mnie ojcostwem coraz głębiej się korzę, kiedy mi dał w moim tu ziemskim sieroctwie takiego jak ty opiekuna".
Do Medyki Kornel Ujejski przybył z niemałym dorobkiem literackim, wszak miał poza sobą 5 tomików poezji: Pieśni Salomona; Skargi Jeremiego; Zwiędłe liście; Melodie biblijne; Kwiaty bez woni . Był także autorem Maratonu i Chorału.
Jednym z pierwszych wierszy napisanych w Medyce były Błonia Medyckie, które poeta dedykował Mieczysławowi Pawlikowskiemu.
Po Błoniach ukazały się dalsze utwory poetyckie Ujejskiego: Pługiem i szablą; Dla synów światłości oraz Rozbitki. Tak bardzo dostosował on tematykę swoich utworów do miejsca pobytu, że zaczęto go nazywać "poetą małopolskim".
Na łamach Dziennika Literackiego ukazywały się prace Ujejskiego nad poetyckimi parafrazami mazurków Chopina pod seryjnym tytułem Tłumaczenia Chopina. Była to próba przekładu elementów ludowości muzyki wielkiego kompozytora w sposób literacki.
Wielkim - niespełnionym - marzeniem Kornela Ujejskiego była podróż do Ziemi Świętej. "... Pójdę jak pielgrzym - pisał - do grobu Chrystusa. Potrzebuję wzmocnienia; duch mój zawsze pochopny do lotu, ale ciało często głupie, niedołężne, ołowiane. Z nadchodzącą zimą znowu mi nerwy dokuczają; innym radzą na taką chorobę kąpiele morskie - ja pojadę wykąpać się w Jordanie".
W połowie 1858 r. Ujejski otrzymał od lwowskiego magistratu zgodę na dzierżawę Zubrzy i opuścił Medykę. Los go jednak boleśnie doświadczył. Wkrótce dzierżawiona Zubrza doszczętnie spłonęła.
W styczniu 1863 r. Kornel Ujejski prowadził agitację na rzecz powstania wśród podmedyckiej szlachty. Relację z owej akcji zostawiła działaczka patriotyczna i zbieraczka pamiątek narodowych Celina z Dominikowskich Treterowa. Relację tę przekazał do druku jej przyjaciel i redaktor sanockiej Reformy Jakub Gordon. Kiedy w Medyce reorganizował się pułk Borelowskiego, Dominikowska, spotkawszy poetę na dworcu kolejowym we Lwowie, wsiadła z nim do pociągu zdążającego w kierunku Przemyśla. Wysiadając w Medyce Ujejski - którego kiedyś prosiła o autograf - wręczył jej, napisany pospiesznie na odwrocie zawiniętej odezwy powstańczej do szlachty, następujący wiersz albumowy:
Od dawna wezwany,
W przelocie zdybany,
Ach! Cudnym jak słowem
dług płacę:
"Polska zmartwychwstała!
Polska zmartwychwstałych"
W czerwcu 1863 r., w bitwie pod Korytnicą, poległ brat Kornela Ujejskiego, Kalikst.
Podczas obchodów rocznicy śmierci Adama Mickiewicza, w listopadzie 1876 r., zorganizowanych przez lwowską młodzież akademicką, Kornel Ujejski powiedział: "Żyjemy w strasznych czasach: kto mówi «Bóg!» tego posądzają o klerykalizm; kto mówi: «duch» - o tym prawią, że jest mistykiem, sekciarzem, lub wizjonerem; kto wykrzyknie: «ojczyzna» - ten już chyba marzy o nowem powstaniu. Wypowiedziałem prawie nawiasowo trzy słowa, a teraz widzę, że jest w nich wielkie, zasadnicze dla Polski znaczenie: «Bóg - duch - ojczyzna!» Ah! gdyby jedno młode pokolenie chciało wypisać te święte słowa nie tylko na chorągwi, ale w sercach swoich - byłaby Polska! I nie ta wyżebrana dyplomatycznemi sztukami, nie ta, któryby mogła stać się jednym więcej fałszywym dźwiękiem w orkiestrze świata - ale ta, ocalona własną siłą i wolą, ta prowadzicielka całej orkiestry, strojąca ją do swego wysokiego tonu, prowadząca ją z piętra na piętro, coraz wyżej, coraz jaśniej, aż do stóp niezbadanego Stwórcy, i tam dyrygowałaby wiecznym hymnem na cześć Jego...". Jakże piękne słowa, skłaniające i nas dzisiaj do głębszej refleksji.
Kornel Ujejski zmarł w 1897 r. Jego poezja w pełni zasługuje na to, aby ją wydobyć z "mroku zapomnienia". Wielką w tym zakresie rolę mają do spełnienia nauczyciele. Warto byłoby zorganizować sesję naukową poświęconą temu poecie. Ujejski to także, albo przede wszystkim patriota, gotowy do największego poświęcenia dla Ojczyzny. Takich serc i umysłów III Rzeczpospolita tak bardzo potrzebuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza prezydencka wizyta Karola Nawrockiego w Berlinie i Paryżu

2025-09-15 21:44

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

KPRM

Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO zdominuje rozmowy Karola Nawrockiego w Berlinie i Paryżu. Mimo powtarzających się deklaracji strony niemieckiej, że sprawa prawnie jest zamknięta, polski prezydent zamierza podjąć kwestię reparacji za II wojnę światową.

We wtorek Nawrocki odbędzie w Berlinie rozmowy w cztery oczy z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem oraz kanclerzem Friedrichem Merzem. Polski prezydent nie ma w swoim programie w Niemczech żadnych oficjalnych konferencji prasowych.
CZYTAJ DALEJ

Premier: SOP zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi i Belwederem

2025-09-15 20:22

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

Alarm

Alarm

„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem” - napisał Tusk na platformie X.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z 9 na 10 września, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje aktor i reżyser Robert Redford

2025-09-16 16:49

[ TEMATY ]

aktor

reżyser

zmarł

Robert Redford

89 lat

PAP

Robert Redford

Robert Redford

Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat - poinformował dziennik „New York Times”. Redford zostanie zapamiętany dzięki rolom m.in. w thrillerze politycznym „Wszyscy ludzie prezydenta” czy w komedii kryminalnej „Żądło”.

W ocenie amerykańskiego reżysera, aktora i producenta filmowego Sydneya Pollacka Redford „w najlepszy sposób ucieleśniał Amerykę z jej sprzecznościami”. Meryl Streep wspominała, że był on „doskonałym partnerem na planie”. „Co nieczęste u mężczyzn, potrafi słuchać i jest bardzo wrażliwy. To coś, co często przypisuje się kobietom” - zwróciła uwagę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję