Reklama

Bura dla Marszałka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpewniej tylko burą od premier Ewy Kopacz zakończy się oświadczenie Radosława Sikorskiego, byłego szefa MSZ, a obecnego marszałka Sejmu, jakoby przed pięcioma laty Władimir Putin proponował Donaldowi Tuskowi wspólny rozbiór Ukrainy.

Oświadczenie („Powiedział, że Ukraina to sztuczny kraj, a Lwów jest polskim miastem i dlaczego tego problemu nie rozwiązać razem?” – mówił Sikorski) pojawiło się na znanym amerykańskim portalu, dlatego reperkusje słów byłego ministra były międzynarodowe. Potem Sikorski wycofał się z oświadczenia, tłumacząc się złą pamięcią, ale do dziś wielu zastanawia się, dlaczego były premier Tusk i on sam zachowali te plany dla siebie i prowadzili politykę prorosyjską, mimo wyraźnego sygnału imperialnych planów Moskwy.

– Sikorski przyznał się, że znał jakieś ważne tajemnice i zatrzymał je dla siebie – ocenił zamieszanie wokół marszałka Sejmu publicysta i podróżnik Wojciech Cejrowski w Radiu Wnet. – Powinien powiedzieć, że posiadł wiedzę bardzo istotną i groźną, i ostrzec sąsiadów typu Ukraina, że mocarstwo ma takie zamierzenia, pojechać do NATO i o tym opowiedzieć, mówić o tym wszędzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-29 07:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To co stracone dla Boga, nigdy nie jest przez niego zapomniane

Rozważanie do Ewangelii Mt 19, 27-29

Czytania liturgiczne na 11 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Mąż ducha i pracowitości

Reguła, którą stworzył, przez stulecia była niedoścignionym wzorem w organizowaniu życia zakonnego, a oparte a niej zakony kształtowały oblicze Europy.
CZYTAJ DALEJ

Dinozaur na mecie, błoto po uszy i wielkie emocje na Festiwalu Życia

2025-07-11 13:04

[ TEMATY ]

Festiwal Życia w Kokotku

dinozaur

błoto

wielkie emocje

Materiał prasowy

Festiwal Życia w Kokotku

Festiwal Życia w Kokotku

Brud, zmaganie, oczyszczenie. Rywalizacja, walka z samym sobą i… wzajemna pomoc w chwilach kryzysu. A na koniec – wodna impreza w stawie. Co działo się na katolickiej imprezie, gdzie księża i zakonnice razem z młodzieżą taplali się w błocie?

Pięć kilometrów długości, 86 metrów przewyższeń i prawie 500 uczestników, a po drodze – staw, głębokie rowy wypełnione błotem, strome wydmy, wyboiste leśne ścieżki i dodatkowe sztuczne przeszkody: drabinki, ścianki, siatki… Tak wyglądała trasa Biegu Festiwalowicza, który odbył się w czwartek na Festiwalu Życia w Kokotku – katolickim wydarzeniu dla młodzieży, które przez cały tydzień gromadzi półtora tysiąca osób z różnych części Polski i świata.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 13 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję