Zbudowany w latach 1892-93 „kościółek” obecnie przechodzi remont. Dawna kaplica gimnazjalna ma szansę odzyskać wygląd sprzed II wojny światowej. Prace remontowe obejmują dach kościoła. Wymieniona zostanie więźba dachowa, a później świątynię pokryje się tytanowo-alumniową blachą. Przed wybuchem wojny kościół zdobiła wieżyczka z sygnaturką. Remont pozwoli na usytuowanie jej i zrekonstruowanie, a „kościółek” odzyska swój dawny wygląd.
Z kart historii
Kaplicę gimnazjalną zbudowano z inicjatywy ówczesnego dyrektora szkoły Klemensa Sienkiewicza, jego małżonki Herminy oraz nauczycieli. Parcelę budowlaną ofiarowała gmina Jasło. Budowę kościoła wspierały też rzesze ofiarodawców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
28 maja 1892 r. poświęcono kamień węgielny pod kaplicę gimnazjalną. W 1893 r. ukończono budowę, a 7 grudnia 1893 r. kaplica została poświęcona i oddana do dyspozycji młodzieży. „Kościółek” ma 35 m długości, 14 m szerokości, z galeriami opierającymi się na 10 filarach w romańskim stylu, z półkolistą absydą z 4 okrągłymi okienkami w prezbiterium. Jest zbudowany z cegły. W prezbiterium znajdują się pamiątkowe tablice poświęcone dyrektorowi gimnazjum Klemensowi Sienkiewiczowi i katechecie gimnazjalnemu ks. Stanisławowi Falęckiemu. Ufundowało je grono nauczycielskie i uczniowie. We wnętrzu kościoła znajdują się tablice z nazwiskami zamordowanych wychowanków jasielskiego gimnazjum podczas II wojny światowej.
Burzliwe losy „kościółka”
Kościół pw. św. Stanisława wiele przeszedł w okresie międzywojennym. W czasach okupacji hitlerowskiej wykorzystywany był nie tylko do celów religijnych. Źródła historyczne podają, że prawdopodobnie pod koniec listopada 1944 r. spalono kaplicę gimnazjalną. Ocalały jedynie mury wraz ze sklepieniem w prezbiterium. Po drugiej wojnie światowej podjęto się odrestaurowania „kościółka” i końcem września 1945 r. zakończono prace budowlane. Kościół ma w swych murach zapisaną tragiczną historię Jasła. Miasto zostało w 97 procentach zniszczone, a mieszkańcy wysiedleni. Dorobek pokoleń zniweczyła II wojna światowa. Niszczycielską działalnością została objęta kaplica gimnazjalna. Jej stan przed zniszczeniem charakteryzuje zachowany dokument w postaci listu Niemca Henricha przebywającego w Jaśle 13 listopada 1944 r. Przechodził wówczas z dworca kolejowego jak podaje przez płonące miasto. Doszedł do kaplicy gimnazjalnej. Była otwarta. W jej wnętrzu znajdowały się stosy słomy. Przygotowaną do zniszczenia kaplicę oglądali również niemiecki kapitan i sierżant pisze w jednym z artykułów parafialnej gazety Zdzisław Świstak historyk i badacz losów ziemi jasielskiej.
Kościół jak przed laty
Reklama
7 lipca br. rozpoczęto prace remontowe przy dawnej kaplicy gimnazjalnej. Koszt inwestycji szacowany jest na 460 tys. zł. Pozyskane środki na remont świątyni pochodzą z różnych źródeł. 30 tys. przekazał marszałek województwa, 150 tys. zł burmistrz Jasła i radni, a ponad 40 tys. zł stanowią ofiary parafian i ludzi dobrej woli.
„Kościółek” jest domem Bożym wszystkich parafian. Warto przypomnieć, że po wojnie został on przykryty blachą, a materiały, z jakich wykonana została więźba, przywieziono z ziem odzyskanych i ich jakość nie była najlepsza. Wraz z upływem lat pojawiły się ugięcia na dachu, rdza i zaczął on przeciekać. Często parafianie sygnalizowali, że „kościółek” wygląda brzydko i dobrze byłoby go odrestaurować mówi ks. Tadeusz Paszek, proboszcz parafii pw. św. Stanisława BM w Jaśle. To ważne, by nasza świątynia odzyskała swój dawny blask.
Życie pokazuje, że historia zasługuje na pamięć i uwiecznienie dla przyszłych pokoleń. Niezwykle istotne jest dbanie o „spuściznę historyczną”. To determinacja, patriotyzm pokoleń pozwoliły Jasłu na nowo zaistnieć. Dziś miasto tętni życiem.
Kościół św. Stanisława był i jest miejscem, w którym czuje się ducha wielu pokoleń. I, jak piszą duszpasterze na stronie internetowej parafii, bliskość ołtarza, małe i skromne wnętrze pomaga skupić uwagę na obecności żywego Boga. Codziennie po porannej Mszy św. do wieczornej wystawiony jest Jezus w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, by wysłuchiwać pragnień naszych serc podkreślają.