Reklama

Niedziela Małopolska

Pod patronatem „Niedzieli”

By reformować, trzeba najpierw kochać!

Klerycy krakowskiego seminarium zaprosili przyszłych kapłanów do naukowej debaty na temat reformy w Kościele. Czy mamy spodziewać się radykalnych zmian? – Spokojnie – odpowiadają. Kościół reformuje się zawsze!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ecclesia semper reformanda?” („Czy Kościół zawsze jest reformowalny?”) to temat 7. edycji Studenckiego Sympozjum Naukowego organizowanego przez kleryków krakowskiego seminarium przy współpracy z Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II. Spotkania, podczas których głos mają głównie młodzi adepci sztuki teologicznej, zapoczątkował ówczesny rektor seminarium ks. Grzegorz Ryś. Opiekunem naukowym tegorocznego wydarzenia, które odbyło się 13 listopada w budynku na Podzamczu, był ks. Wojciech Węgrzyniak, a stroną organizacyjną zajęli się, jak zresztą od kilku lat, klerycy V roku.

Reklama

– Dlaczego wybrano właśnie taki temat? – pytam jednego z organizatorów, kl. Wojciecha Barana. – Przygotowania do wydarzenia rozpoczęły się już rok temu. Początkowo myśleliśmy o temacie „aggiornamento” – uwspółcześnienie, czyli o programie Jana XXIII dla Soboru Watykańskiego II, od którego zakończenia mija 50 lat. Później jednak rozszerzyliśmy problematykę do całościowej reformy Kościoła – czy Kościół w ogóle jest reformowalny? Tegoroczne sympozjum nawiązuje również do zeszłorocznego, które odbyło się pod hasłem „Drogi Kościoła”. Omawianym zagadnieniom sprzyja także zorganizowany przez papieża Franciszka Synod Rzymski, który ukazał kolegialność nauczania biskupów i pokazał, że na ten sam temat możemy patrzeć z różnych stron, a każdy głos wnosi coś istotnego do dyskusji – wyjaśnia przedstawiciel organizatorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Osobiste nawrócenie

Ciekawym wprowadzeniem, poprzedzającym referaty kleryków, był wykład gościnny ks. Grzegorza Strzelczyka z Uniwersytetu Śląskiego: „Synod diecezjalny – (nie)skuteczne narzędzie reformy Kościoła?”. Doceniono praktyczną, wypływającą z doświadczenia tematykę wystąpienia. Jednak i młodzi teologowie zaskakiwali, a wiele referatów spotkało się z ożywioną dyskusją. Zastanawiano się m.in. nad biblijnym rozumieniem reformy, rozpatrywano jej przykłady w różnych historycznych kontekstach, ale mówiono też o konkretnych współczesnych wyzwaniach, np. jak zmienić parafię – by z „prywatnego folwarku proboszcza” stała się prawdziwą wspólnotą. Poruszono kwestię nowych ruchów w Kościele, zamian w liturgii, a także aspekty związane z...pochówkiem. Interesujący był wątek osobistego nawrócenia i świętości życia (na przykładzie Johna kard. Newmana czy św. Jana od Krzyża) jako drogi reformy Kościoła. – Za taką odnową stoi konkretny człowiek, czyli również my. To zachęta dla nas – podsumował o. Tomasz Gałuszka OP, moderujący jedną z sekcji. Pozostałe prowadzili bp Roman Pindel oraz Marek Kita.

Globalne wnioski

Reklama

Obecni na sali wykładowcy UPJPII chwalili poziom wystąpień oraz ich różnorodność. Gdy pytam o kulisy wydarzenia, kl. Wojciech Baran zdradza, że choć pracy organizacyjnej było sporo, efekt przyniósł satysfakcję: – Jeszcze w zeszłym roku, gdy nadsyłano do nas propozycje wygłoszenia referatów, bardzo nas ucieszyło, że ich autorami są klerycy z Poznania, Opola, Wrocławia, dominikanie, salezjanie, jezuici, benedyktyni… Na co dzień nie mamy możliwości dyskusji z nimi na tematy teologiczne, a sympozjum jest doskonałą okazją ku temu. Nadesłano prawie 40 zgłoszeń, spośród których niełatwo było wybrać ostatecznie 12 referatów do zaprezentowania. Prelegenci nie tylko przedstawiali temat, ale ukazywali siebie. Zupełnie różne pola badawcze, całkiem inne temperamenty, ale jedno jest wspólne: troska o Kościół i zgłębianie teologii – podsumowuje krakowski seminarzysta.

Zapytany, czy udało się uzyskać odpowiedź na tytułowe pytanie spotkania: „Ecclesia semper reformanda?”, kl. Wojciech odpowiada: – Tak, Kościół jest zawsze reformowalny – od Soboru Jerozolimskiego, przez średniowiecznych dominikanów, barokowego Jana od Krzyża, XIX-wiecznego Johna Newmana po Sobór Watykański II. Podkreśliłbym to, co genialnie zauważył na początku sympozjum kard. Stanisław Dziwisz: żeby reformować Kościół, trzeba go najpierw kochać. Jak uwydatnili nam prelegenci, bez łączności z Chrystusem i posłuszeństwa Duchowi Świętemu, reforma Kościoła – który jest przecież Ciałem Chrystusa ożywianym Jego Duchem – jest niemożliwa. Bo przecież nie ma być ona wymysłem ludzkim, ale posłuszeństwem Bogu, którego w skuteczniejszy sposób próbuje się głosić współczesnemu człowiekowi. Bez tego principium każda próba reformy runie.

* * *

Organizatorzy sympozjum przekazali już pałeczkę rocznikowi IV, który w listopadzie 2015 r. zaprosi na kolejną, 8. edycję wydarzenia. Zapowiadają też, że niedługo ruszy 3. edycja „Areopagu Wiary” – cyklu spotkań ze znanymi ludźmi, którzy nie wstydzą się przyznać do swojej wiary. Pod koniec kwietnia zapraszają natomiast na dzień otwarty seminarium. Wszystkie informacje pojawiać się będą na stronie www.seminarium-krakow.pl.

2014-11-27 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie przestanę bronić życia

Niedziela sandomierska 43/2014, str. 1

[ TEMATY ]

spotkanie

Jadwiga Zynwala

Mary Wagner, młoda kanadyjka, znana jest na świecie ze swej nieprzejednanej postawy obrońcy życia. Za swój protest pod klinikami aborcyjnymi trafiła do więzienia. Dziś wspomina, że spora część korespondencji, jaką wówczas otrzymywała pochodziła z Polski. Dlatego z radością przyjęła zaproszenie do wizyty w naszym kraju.

Podróżująca po Polsce obrończyni życia, kanadyjka Mary Wagner, odwiedziła Stalową Wolę i Nową Dębę. Ta znana działaczka pro-life spotkała się z młodzieżą w Stalowej Woli. Swoje świadectwo, potwierdzone heroiczną wręcz postawą (w obronie swych poglądów trafiła nawet do więzienia), zaczęła od zacytowania słów św. Jana Pawła II, wypowiedzianych w Denver podczas Światowych Dni Młodzieży w 1993 r. „Nie bójcie się bronić życia, nie lękajcie się wyjść na ulice z Ewangelią życia”. Przekonywała na podstawie własnych doświadczeń, że „może przyjść taki moment, iż trzeba będzie opowiedzieć się zdecydowanie, jako naród, po stronie dobra lub po stronie zła”. Podczas dyskusji, która nastąpiła potem, Mary przyznała, że na decyzję poświęcenia całego swojego życia walce w obronie życie wpłynęło kilka elementów. Obok wychowania w wierzącej rodzinie i nauczania św. Jana Pawła II także wizyta w Achuschwitz. Jednak przede wszystkim zainspirowały ją słowa samego Jezusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Odpowiadając na pytania dotyczące dzieci poczętych w wyniku gwałtu i dzieci z wadami medycznymi, przekonywała: „Każde życie jest święte. Aborcja nie jest tu rozwiązaniem. Musimy dokonać rachunku sumienia i odpowiedzieć szczerze wobec Boga i samego siebie: czy naprawdę jestem przekonany o nienaruszalności i świętości życia?”.
CZYTAJ DALEJ

Tłumy wiernych w ulicznej Drodze Krzyżowej w Radomiu. Liczbę uczestników oszacowano na 1500 osób

2025-04-14 09:41

[ TEMATY ]

Radom

Bp Marek Solarczyk

uliczna Droga Krzyżowa

tłumy

facebook.com/bpmsolarczyk

Uliczna Droga Krzyżowa w Radomiu

Uliczna Droga Krzyżowa w Radomiu

Ulicami Radomia przeszła w niedzielę wieczorem Droga Krzyżowa. Wierni przeszli od kościoła farnego do katedry. Niesiono krzyż, który jest wierną kopią symbolu ŚDM.

Rozważania przygotował biskup Marek Solarczyk. - Rozpoczynamy naszą radomską Drogę Krzyżową w Roku Jubileuszowym, ale także okresie, gdy dziękujemy Bogu - Panu czasu za 1000. lat Królestwa Polskiego. Pragniemy rozważyć tajemnice życia Boga razem z Jezusem Chrystusem i dostrzec w bogactwie naszych ludzkich dziejów znaki działania mocy Boga, jaką ofiarował nam poprzez tak licznych Pielgrzymów Nadziei - świadków miłości Boga i Kościoła oraz poświęcenia dla człowieka i naszej Ojczyzny - Polski - mówił się bp Marek Solarczyk.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję