Reklama

Niedziela Wrocławska

Dzień Jedności Odnowy

– Jezus w czasie każdej Eucharystii uwalnia nasze serca mocą swojej miłości. We wspólnocie, która jest darem dla każdego człowieka, rozeznajemy wolę Pana, stajemy się braćmi i siostrami i czynimy swoje serce wolnym – mówił do członków Odnowy bp Jacek Kiciński.

2025-09-07 10:28

Magdalena Lewandowska

Na modlitwie zebrali się członkowie różnych wspólnot Odnowy Archidiecezji Wrocławskiej.

Na modlitwie zebrali się członkowie różnych wspólnot Odnowy Archidiecezji Wrocławskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii św. Maksymiliana we Wrocławiu członkowie Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Wrocławskiej przeżywali Dzień Jedności Wspólnot. Punktem kulminacyjnym wydarzenia była uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego. Wcześniej nauczanie głosił ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej. – Spotkamy się co roku, aby wspólnie się modlić, formować i budować między nami jedność. Byśmy – mimo różnorodności wielu wspólnot – podążali w jednym kierunku – tłumaczy Renata Kopeć, świecki koordynator Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Wrocławskiej.

W homilii bp Kiciński podkreślał, że jeżeli wspólnota oparta jest na Słowie Bożym, to w jej centrum jest Jezus Chrystus. Wskazał trzy rzeczywistości: poznać wolę Pana, rozeznać to, czego chce od nas Bóg; być dla siebie braćmi i siostrami; uczynić swoje serce wolnym. – Te trzy rzeczywistości sprowadzają się do jednego wspólnego mianownika – być pielgrzymem nadziei, bo wiemy, że tej nadziei brakuje w dzisiejszym świecie – mówił ojciec biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tłumaczył, że rozeznawanie jest bardzo ważne na drodze wiary i życia codziennego: – Dobre rozeznanie jest podstawą dobrych decyzji, a dobre decyzje kształtują dobre życie. Rozeznać wolę Bożą, nie to, co ja chcę, ale czego ode mnie chce sam Bóg. Dlatego w rozeznawaniu ma pierwszeństwo słowo Boże, a nie słowo ludzkie. W świecie, którym żyjemy, doświadczamy wielu ograniczeń w kontekście rozeznawania, dlatego w rozeznawaniu potrzeba otworzyć się na działanie Ducha Świętego, a to wcale nie jest łatwe.

Bp Kiciński przestrzegał, że wiele jest dziś samozwańczych osób, które rozeznają. Trzeba mieć jednak potwierdzenie rozeznania, że pochodzi ono od Ducha Świętego. Przypomniał, jak Jezus rozeznawał wolę Ojca: przed męką idzie do Ogrójca. Świadomość cierpienia, także duchowego – które jest o wiele trudniejsze niż fizyczne – pogrąża Jezusa w udręce. Dlatego jeszcze usilniej się modli. A potem mówi „Nie moja wola, ale Twoja Ojcze niech się stanie”. – Rozeznawanie powinno odbywać się przede wszystkim na modlitwie. Poszukiwanie, modlitwa, ale również potwierdzenie. Jesteśmy powołani do tego, aby rozeznawać wolę Bożą, czego Bóg chce ode mnie, od mojej rodziny, od mojej wspólnoty – tłumaczył i dodawał: – Rozeznawanie dokonuje się we wspólnocie. Dlatego Jezus przypomina nam dzisiaj, że jesteśmy dziećmi jednego Boga oraz braćmi i siostrami w Chrystusie.

Hierarcha wskazywał, że jeśli poznajemy wolę Boga, to widzimy drugiego człowieka jako brata i siostrę. Budujemy z nim Królestwo Boże czyniąc nasze serce wolnym od świata materialnego, wirtualnego, społecznego. – Jezus w czasie każdej Eucharystii uwalnia nasze serca mocą swojej miłości. We wspólnocie, która jest darem dla każdego człowieka, rozeznajemy wolę Pana, stajemy się braćmi i siostrami i czynimy swoje serce wolnym – podkreślał ojciec biskup. – Może idąc za Jezusem, czasami mamy wrażenie, że coś tracimy. Niekiedy potrzeba wiele stracić, by jeszcze więcej zyskać. Może jesteśmy na etapie, że w naszym życiu jest ciemność, pusta, a Jezus wydaje się bardzo daleki. Są takie momenty, które nazywamy strapieniem duchowym. Może się okazać, że wtedy, kiedy myślimy, że Jezus jest bardzo daleko, On jest w zasięgu ręki. Pamiętajmy, że Bóg niczego nie niszczy, ale ukierunkowuje i nadaje nową jakość. Czasami, patrząc po ludzku, Pan Bóg przychodzi 15 minut po czasie, ale On przychodzi o czasie. Przychodzi wtedy, kiedy Jego przyjście jest najbardziej człowiekowi potrzebne – dodawał.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Były marszałek Sejmu RP: Konstytucja i Konkordat jasno chronią religię

2025-09-09 07:16

[ TEMATY ]

religia

pixabay.com

Były marszałek Sejmu Józef Zych podkreśla, że w kwestii obecności religii w szkołach nie ma pola do dyskusji czy niejasności. Zarówno Konstytucja RP, jak i Konkordat jednoznacznie określają prawa rodziców i uczniów w zakresie wychowania zgodnego z wartościami chrześcijańskimi. „Trzeba ich jedynie przestrzegać, a nie stosować wykrętne interpretacje” – mówi w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną.

Zych przypomina, że art. 12 Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską wyraźnie stanowi, iż szkoły publiczne i przedszkola mają obowiązek organizować naukę religii w ramach planu zajęć, jeśli wyrażą taką wolę rodzice lub sami uczniowie.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję