Reklama

Wiadomości

Nowa „wspaniała” Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka miesięcy temu podczas posiedzenia Sejmu pełnomocnik komitetu „Stop pedofilii” Mariusz Dzierżawski zaczął z trybuny parlamentarnej czytać napisaną obscenicznym językiem instrukcję, jak się onanizować. Jego wypowiedź została przerwana przez ówczesną marszałek Sejmu Ewę Kopacz. Zauważyła ona, że na sali jest przecież młodzież, którą takie treści mogą zgorszyć. W odpowiedzi usłyszała, że jest to fragment podręcznika do edukacji seksualnej, zaaprobowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dla polskich szkół.

Niedawno do znajomego proboszcza na Ursynowie zgłosili się „rodzice”, by ochrzcić dziecko. Podczas wypełniania formalności okazało się, że niemowlę nie miało ojca, posiadało natomiast trzy matki. Jedna jest matką genetyczną (dała komórkę jajową), druga – matką biologiczną (wynosiła płód w macicy), a trzecia – matką społeczną (adoptowała i wychowuje dziecko). Ojciec pozostaje nieznany, ponieważ nasienie pochodziło z banku spermy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Witajcie w nowym „wspaniałym” świecie! To wszystko nie dzieje się w odległej przyszłości ani w literackiej wyobraźni. Są to wydarzenia, których akcja rozgrywa się tu i teraz, w dzisiejszej Polsce. Pewne procesy społeczno-obyczajowe, dewastujące życie publiczne i rodzinne, uruchamiane są bez rozgłosu, rozwijane metodą faktów dokonanych i z pominięciem publicznej dyskusji. Niepostrzeżenie zasypiamy w jednej rzeczywistości, a budzimy się w innej. Nagle okazuje się, że to, co jeszcze niedawno było uważane za nienormalne, dziś uchodzi za normę.

Czy da się wskazać konkretny moment, w którym to nastąpiło, tak jak można precyzyjnie stwierdzić, że zamach na WTC miał miejsce 11 września 2001 r.? Otóż nie, gdyż mamy do czynienia nie tyle z jednorazowym wydarzeniem, ile z długofalowym procesem.

Nie są to jednak zjawiska, na które nie mamy wpływu. Kierunek, w jakim podąża cywilizacja, zależy od sumy naszych konkretnych wyborów życiowych. Mieszczą się w tym również decyzje polityczne, a także aktywność w przestrzeni publicznej. Rację miał Czesław Miłosz, gdy w swym „Traktacie moralnym” pisał: „Nie jesteś jednak tak bezwolny/ A choćbyś był jak kamień polny/ Lawina bieg od tego zmienia/ Po jakich toczy się kamieniach”.

Nie istnieje więc coś takiego, jak determinizm historyczny, ponieważ mamy wolną wolę. Nie ma takiej nieubłaganej konieczności dziejowej, która kazałaby ludzkości zaakceptować zwariowane ideologie. Dlatego obojętność chrześcijan oraz ich odwrócenie się plecami od spraw publicznych jest w gruncie rzeczy przyzwoleniem na oddawanie pola przeciwnikowi. Jak powiedział bowiem Edmund Burke: „Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili”.

* * *

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „wSieci”

2015-01-13 15:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdzie ci mężczyźni?!

Teraz jest wielki krzyk o siedzibę dla Instytutu Pamięci Narodowej. To znaczy, bądźmy sprawiedliwi, prezes IPN, Łukasz Kamiński, tak bardzo znowu nie krzyczy. Chyba że jak w znanej piosence Danuty Rinn („Gdzie ci mężczyźni?!”) - (wykrzykuje) cichym szeptem po kolacji! Jednak nie dziwię się, facet, który woli nie rozpowszechniać znakomitego filmu znanej dokumentalistki Aliny Czerniakowskiej o swoim poprzedniku - Januszu Kurtyce, nie wygląda mi na zbyt bojowego. Wdzięczy się do władzy, jak umie i nie umie, niczym piosenkarka Kora - a tu zero wdzięczności. Bywa. I mnie nie dziwi. Ale jednak szykowana eksmisja IPN dziwi. Dziwi, bo staruchy mają nieraz dobrą, a przez to złośliwą pamięć. Ja też pamiętam, jak w 1999 r. za rządu premiera Jerzego Buzka, i za jego aprobatą, Komisja Likwidacyjna RSW, której wówczas przewodniczyłem, podjęła decyzję o przekazaniu nieruchomości po byłej drukarni i redakcji „Życia Warszawy” na potrzeby powstającego Instytutu Pamięci Narodowej. Ponieważ nieruchomość miała dużą wartość, ale nie nadawała się na siedzibę IPN, wymyśliliśmy, razem z ówczesnym szefostwem państwowego „Ruchu”, kombinację, w której „Ruch” dostaje tę nieruchomość po „Życiu Warszawy”, a w zamian przekazuje inny swój budynek IPN-owi. Podjęliśmy stosowną uchwałę jako Komisja Likwidacyjna, zawarliśmy odpowiednią umowę z „Ruchem”. „Ruch” przeznaczył budynek dla IPN (ten sam, w którym IPN mieści się do tej pory, choć - jak się dowiedzieliśmy - zostanie zeń niebawem wyrzucony). Taki był początek. A na końcu, jak zwykle, okazało się, że ważna dla społeczeństwa sprawa została totalnie zaniedbana przez… No właśnie, przez kogo? Przez przeciwników badania współczesnej historii Polski? Przez kombinatorów? Przez nieudaczników? Przez ludzi bez wyobraźni i bez instynktu państwowego? Pamiętam, że pierwszą osobą, która wówczas podniosła krzyk protestu, była nowo mianowana - już po zawarciu wspomnianej umowy komisji z „Ruchem” - prezes „Ruchu”, obecna posłanka PO, pani Mirosława Nykiel ze Śląska. Ale warto by wiedzieć, kto, co w tej sprawie robił w kolejnych miesiącach i latach. Mam nadzieję, że ktoś to ustali.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Zajmowali się organizowaniem Eucharystii i wspólnych modlitw, udzielali sakramentów, towarzyszyli poległym na ostatniej drodze, a niejednokrotnie oddawali własne życie w walce o wolność Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Aleksandra Mirosław mistrzynią świata we wspinaczce sportowej na czas

2025-09-24 14:16

[ TEMATY ]

sport

mistrzostwa świata

wspinaczka sportowa

PAP/Adam Warżawa

Aleksandra Mirosław została w Seulu mistrzynią świata we wspinaczce sportowej na czas. To trzeci tytuł w zawodach tej rangi złotej medalistki olimpijskiej z Paryża. W finale czasem 6,03 Polka o 0,03 poprawiła własny rekord globu.

31-letnia Mirosław już w eliminacjach pokazała, że będzie w środę trudna do pokonania. W obu biegach uzyskała wyraźnie najlepsze czasy, w tym 6,083, który tylko o 0,02 był gorszy od jej rekordu świata z igrzysk olimpijskich w Paryżu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję