Reklama

Sanktuaria

Maryja uratowana z płomieni

Koszycki kościół pw. św. Marii Magdaleny nie jest stary, wybudowany został pod koniec XIX wieku. Jednak kryje w sobie skarb, który przetrwał pożary, wojny i grabieże. To łaskami słynący obraz Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem. Jego historia jest niezwykła i niewiele osób zna koleje losu cudownego wizerunku Maryi. W tej historii jest mowa o pożarze, Żydzie ratującym obraz i cudach, które miały miejsce w koszyckim kościele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koszyce pod koniec XIV wieku były miastem, prawa magdeburskie nadała im Elżbieta Łokietkówna w 1374 r. przez co „zrównała swobodami Koszyce z Krakowem”. Król Władysław Jagiełło w 1421 r. nadał Koszycom 6-dniowe jarmarki na św. Marię Magdalenę – patronkę miejscowego kościoła. Pierwszy drewniany kościół został wybudowany prawdopodobnie w czasach, gdy osada otrzymała prawa miejskie, czyli pod koniec XIV wieku. Około 1582 r. drewniany kościółek spłonął. Odbudowany został przed 1595 r. Kościółek był filią parafii Witów, skąd przyjeżdżał ksiądz, by odprawiać nabożeństwa. Koszyce wielokrotnie były niszczone przez pożary, wojsko szwedzkie w 1665 r., a w latach 1795-1809 przez wojska austriackie. Po powstaniu styczniowym miasteczko utraciło prawa miejskie. Po wybudowaniu czwartego już drewnianego kościoła, biskup kielecki Wojciech Górski erygował w 1815 r. parafię. Kościół był duży, gdyż mieściło się w nim aż siedem ołtarzy. Jednak i ta świątynia nie przetrwała do naszych czasów, spłonęła wraz z okolicznymi budynkami w pożarze w 1880 r. „Dnia 27 maja 1880 r. zgorzało miasteczko Koszyce wraz z kościołem” – wspomina ks. Wiśniewski, cytując wcześniejsze kroniki. Z ofiar parafian i staraniem ks. proboszcza Antoniego Budkiewicza w latach 1881-1887 wzniesiono obecny kościół – murowany, jednonawowy. Świątynię konsekrował bp Tomasz Kuliński 22 maja 1887 r.

Maryja z Dzieciątkiem

W swojej książce „Sanktuaria Diecezji Kieleckiej”, w wykazie sanktuariów zapomnianych ks. Władysław Łydka wymienił koszycki kościół, a w nim obraz „Matki Bożej Szkaplerznej”. Ten zacny kapłan pomylił się, w Koszycach nie ma takiego wizerunku Maryi, jest natomiast obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Warto więc odwiedzać kościoły naszej diecezji, by na nowo odkrywać historię obrazów oraz prostować mylne informacje. Kościół w Koszycach mimo iż jest stosunkowo młody, kryje w sobie wiele skarbów, jest wśród nich wspomniany cudowny wizerunek Maryi. Jednak ks. Wiśniewski, znany miłośnik historii i zapalony tropiciel cudowności i wspaniałości, niezwykły skrupulant, który przepisywał epitafia nagrobne, odwiedzając kościół w Koszycach, o obrazie Maryi napisał tylko kilka słów: „W głównym ołtarzu mieści się starożytny obraz Najświętszej Maryi Panny przyodzianej w płaszcz, dzierżącej na kolanach Boskie Dziecię”. Ten zapalony miłośnik sztuki sakralnej nie wspomniał nic o wyglądzie Maryi, o historii obrazu, o wotach składanych przez wiernych i szybko przeszedł do opisania wyglądu świątyni. Trochę to dziwne, że nie dociekał, dlaczego obraz u dołu ma popękaną malaturę, jakby go wyciągnięto z gorącego pieca. Nie zapytał o to osoby, która go oprowadzała po koszyckiej świątyni, więc nie otrzymał odpowiedzi. My zapytaliśmy i usłyszeliśmy taką opowieść.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rabin ratujący Maryję

Ks. proboszcz Adam Pawlik stojąc przy obrazie, mówi: – Proszę zobaczyć, tutaj na dolnej części obrazu, mimo renowacji, widać popękaną farbę. To ślad po pożarze, z którego obraz został wyniesiony. Maryję uratował Żyd”. Tę historię przytacza Paweł Staniszewski, opierając się na przekazach ustnych okolicznych mieszkańców. Obraz Maryi z Dzieciątkiem pochodzący z połowy XVII wieku przybył do Koszyc prawdopodobnie z Witowa. Początkowo znajdował się w drewnianej kaplicy pw. Świętego Krzyża, do której raz w tygodniu w niedzielę przychodził proboszcz Witowski, by odprawiać Mszę św. Jak pisze ks. Wiśniewski: „Przy szpitalu była konsekrowana kaplica pod wezwaniem św. Krzyża. W kaplicy znajdowały się dwa ołtarze, z tego jeden bez obrazu”. Pewnego dnia wybuchł pożar. Cała kaplica stanęła w ogniu. Nie wiadomo, czy ktoś był w pobliżu, czy ktoś ratował kaplicę i gasił ogień. Według mieszkańców, miejscowy rabin żydowski widząc płonącą kaplicę, wskoczył do niej i zabrał obraz Madonny z Dzieciątkiem, który już zaczął się palić. Dalsza historia obrazu nie jest do końca znana. Zapewne przechodził z rąk do rąk, z ojca na syna. Po wielu latach obraz Matki Bożej Łaskawej Koszyckiej został odnaleziony przez jednego z proboszczów w pewnym gospodarstwie w Koszycach i tak trafił do koszyckiego kościoła. Tu otoczony czcią wiernych, dotrwał do naszych czasów.

Reklama

Otoczona czcią

Koszyce w przeszłości były prężnym miastem, z wieloma cechami, mimo wielu klęsk, które je dotknęły, wciąż się odradzały.

W XVII wieku – a więc wtedy gdy w Koszycach znajdował się obraz Maryi z Dzieciątkiem, istniało w Koszycach Bractwo św. Anny „kosztem Milewskiego i obywateli koszyckich w 1623 r. wprowadzone i przez bpa Szyszkowskiego aprobowane”. Przy kościele parafialnym w Koszycach istniało także Bractwo Najświętszej Maryi Panny, czyli Literackie. Na jego uposażenie składały się pola leżące między polami mieszczan oraz dwa ogrody, z których otrzymywali roczny dochód, przeznaczony na „światło” do ołtarza Najświętszej Marii Panny, a także ks. Jana z Koszyc. Za wynagrodzenie, które otrzymywał, był zobowiązany śpiewać Mszę św. poranną o Najświętszej Maryi Pannie, w poszczególne określone niedziele i święta, przy udziale Bractwa Literackiego. Uposażenie otrzymywał ksiądz również od bractw cechowych: szewców, piekarzy, sukienników, za co raz w tygodniu odprawiał Mszę św. przy ołtarzu cechu. Drugiego kapłana utrzymywały inne bractwa. Miał on odprawiać oficjum za zmarłych członków tych bractw, razem ze Mszą św. śpiewaną za zmarłych. Z zaleceń powizytacyjnych bp. Kunickiego wynika, że w kościele mają prawo odprawiać tylko kapłani wyświęceni w Tarnowie i stamtąd przysłani „niechaj oni w poszczególne dni tygodnia odprawiają Msze św. i zanoszą Komunie świętą chorym”.

Skarby kościoła w Koszycach

Obraz Maryi z Dzieciątkiem nadal jest otoczony czcią, o czym świadczą liczne wota, które przetrwały pożary i grabieże oraz wojenne zawieruchy. Przechowywane są w sejfie. Ksiądz Proboszcz pokazuje wota, które są wykonane w kształcie serc, a także nóg, co świadczyć może, że ich ofiarodawcy zostali uzdrowieni z ciężkich chorób. Do naszych czasów nie przetrwały kroniki z zapisami o cudach i łaskach, których doznali tutaj wierni, jednak historia obrazu Maryi świadczyć może o wielkim kulcie, który mu towarzyszył. Obraz był poddany renowacji w 1939 r. tuż przed wojną. Osoby, które go odnawiały, nie mogły albo też nie chciały zamalować popękanej farby, która odkształciła się pod wpływem temperatury. Może to i dobrze, że tak się stało, i że dzisiaj słuchając opowieści o pożarze i Żydzie ratującym obraz, jesteśmy przekonani, że tak właśnie było.

Reklama

W kościele jest jeszcze kilka obrazów, które mogą zachwycić, ot choćby ten z bocznego ołtarza. Widać na nim św. Stanisława, który za chwilę zginie z rąk króla, albo tajemnicza ikona zawieszona na ścianie kościoła. Odnaleziona na plebanii i odnowiona, jest ozdobą świątyni.

Warto uklęknąć przed cudownym obrazem Maryi z Dzieciątkiem, który został uratowany z pożaru. Może i my potrzebujemy pomocy, aby się z jakiegoś pożaru uratować...

2015-01-16 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Prymasa

Niedziela Ogólnopolska 33/2013, str. 42-43

[ TEMATY ]

turystyka

sanktuarium

prymas Polski

Archiwum Starostwa Powiatowego w Lidzbarku Warmińskim

Gietrzwałd, Święta Lipka i Stoczek Klasztorny. To najczęściej odwiedzane warmińskie sanktuaria maryjne. Ale tylko Stoczek w szczególny sposób zapisał się w naszej najnowszej historii. Przez rok więziono tu prymasa Stefana Wyszyńskiego

Warmia - kraina gotyku, zamków i jezior, wymarzone miejsce dla miłośników przyrody, leśnych łazików, miłośników historii, przygód i sportów wodnych, szczególnie spływów kajakowych. Przyciągają lasy, jeziora i meandrujące rzeki, ciekawe zamki, pałacyki i kościoły. I opinia, że jak chcemy oderwać się od miejskiego zgiełku, warto przyjechać właśnie tu.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

2024-04-20 14:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” to słowa i gorące pragnienie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Dzieła Rozkrzewiana Wiary i Żywego Różańca, a także hasło Krajowego Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca, które trwa na Jasnej Górze. To pierwsze takie spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe.

Abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Żywego Różańca podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła. - Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie - powiedział delegat KEP. Zauważył, że św. Jan Paweł II pozostawił nam piękne kompendium wiedzy a jest nim List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, który dziś jest bardzo aktualny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję