Wystawa „Jan Paweł II. Człowiek, Papież, Święty” w obiektywie Gianniego Giansantiego zaprasza do ponownego odczytania pontyfikatu, który naznaczył nie tylko historię Kościoła, lecz także dzieje współczesnej komunikacji wizualnej.
Ponad czterdzieści fotografii Gianniego Giansantiego – fotografa, który zmarł przedwcześnie, pozostawiając jednak archiwum o nieocenionej wartości – tworzy podwójną narrację: z jednej strony sztuka obiektywu, który potrafił uchwycić istotę człowieka stojącego za papieską sutanną, z drugiej zaś narodziny nowej ery, w której obrazy, filmy i media międzynarodowe przekształciły postać papieża w ikonę globalną. Papież, który potrafił poruszać się w językach nowoczesności, stając się symbolem pokoju i dialogu w świecie podlegającym szybkim przemianom, oraz fotograf, który potrafił oddać zarówno jego siłę duchową, jak i ludzką kruchość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Vatican Media

Obraz jako język uniwersalny
„Ta wystawa – wyjaśnia kuratorka Ilaria Schiaffini, wykładowczyni historii fotografii na Uniwersytecie La Sapienza w Rzymie – to nie tylko zbiór fotografii, lecz podróż w głąb pontyfikatu, który potrafił komunikować się poprzez obrazy jak nigdy dotąd. Siła dzieła Giansantiego tkwi właśnie tutaj: fotografia staje się językiem uniwersalnym, zdolnym opowiedzieć o postaci tak złożonej, a zarazem bliskiej jak Jan Paweł II”.
Hiroshima, 1981: Papież i pamięć zbiorowa
Reklama
Jedno z najbardziej przejmujących ujęć przedstawia go w Hiroszimie, w lutym 1981 roku. „W tym miejscu, będącym symbolem tragedii i pamięci uniwersalnej – zauważa kuratorka – spojrzenie Giansantiego potrafi połączyć gest papieża z historią ludzkości, przekształcając moment wizyty w scenę o wielkiej wartości artystycznej i symbolicznej”.
Plac Świętego Piotra, 13 maja 1981: rana i odporność
Nie mniej poruszające jest zdjęcie z zamachu. „Fotografia zamachu jest jedną z najsilniejszych w całym pontyfikacie – podkreśla Schiaffini – ponieważ ukazuje zarówno kruchość papieża, jak i jego odrodzenie. Jest w niej i słabość, i siła przetrwania, uchwycone w tej samej chwili”.
Kalkuta, 1986: spotkanie z Matką Teresą
W lutym 1986 roku w Kalkucie Giansanti uwiecznił Jana Pawła II obok Matki Teresy. „Dwie uniwersalne postacie wiary i miłości w tym samym kadrze – wyjaśnia kuratorka – które potrafią przemawiać ponad granicami religijnymi, stając się ikoną całej ludzkości”.
Litwa, 1993: polityka i duchowość
Podróż na Litwę we wrześniu 1993 roku oznaczała spotkanie z narodem, który dopiero co wyszedł spod dominacji sowieckiej. „Na tym ujęciu – zauważa Schiaffini – fotografia oddaje jednocześnie wymiar polityczny i duchowy: nie tylko samo wydarzenie, ale także nadzieję i wolność, które przenikały te narody”.
Jubileusz 2000: Drzwi Święte
Kolejnym symbolicznym obrazem jest otwarcie Drzwi Świętych w 2000 roku. „Tutaj – mówi kuratorka – gest rytualny przekształca się w ikonę zdolną opowiedzieć całą epokę Kościoła, stając się wspólną pamięcią wizualną nowego tysiąclecia”.
Najbardziej intymne ujęcia
Reklama
Uwagę przyciągają również fotografie z codziennego życia w Pałacu Apostolskim: śniadania, chwile prywatne, sceny domowe. „Pokazanie papieża w takiej perspektywie – stwierdza Schiaffini – było wyborem nowatorskim jak na tamte czasy. Przyczyniło się do zmiany postrzegania publicznego, ukazując człowieka stojącego za postacią instytucjonalną”.
Między sacrum a codziennością
Zdaniem kuratorki Giansanti potrafił „łączyć sacrum postaci papieskiej z codzienną ludzką egzystencją”. Ta podwójna perspektywa sprawiła, że jego zdjęcia są tak silne i trwałe. „Wiele fotografii stało się symbolami uniwersalnymi, rozpoznawalnymi na całym świecie, ponieważ potrafiły wyjść poza dokument i stać się ikonami pamięci zbiorowej”.
Zamek Świętego Anioła – miejsce symboliczne
Na koniec – kontekst. „Prezentowanie wystawy w Zamku Świętego Anioła – podsumowuje Schiaffini – oznacza połączenie sztuki, pamięci i duchowości w miejscu, które wzmacnia przekaz obrazów. To nie jest zwykła wystawa, lecz doświadczenie immersyjne, które mówi zarówno o historii Kościoła, jak i o naszej współczesności”.
Vatican Media
