Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

W Afryce też pada deszcz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy w Polsce obchodzono w listopadzie rocznicę odzyskania niepodległości, wszystkie twarze w Zambii skierowane były również w jednym kierunku. Pogrzeb prezydenta był wystarczającym powodem, aby wszyscy w wiosce zebrali się w jednym domu na oglądanie telewizji.

W całej naszej wiosce Lufubu są może 2 domy z telewizorami z anteną. Jednym z nich był dom nauczycielki, do którego nas zaproszono. Kiedy weszłam do ciasnego zaciemnionego pokoju, właściwie nie było już miejsca, by choćby gdzieś postawić stopę. Doliczyłam się w tym jednym pokoju 50 zgromadzonych osób w różnym wieku. Pamiętam, jak mój tata opowiadał mi historie z dawnych czasów w Polsce, jak to ludzie we wsi gromadzili się przy jednym telewizorze. W domu nauczycielki pewnie scena wyglądałaby podobnie, z tym że trzeba jeszcze wziąć pod uwagę czterdziestostopniowy upał. Naprawdę ciężko było wysiedzieć, ale warunki nie przeszkadzały nikomu w dzieleniu się emocjami. Nie wiem, czy bardziej z pogrzebu, czy raczej z samego faktu, że mogliśmy oglądać wspólnie TV. Jeszcze jednym takim wydarzeniem, które gromadzi wszystkich mieszkańców przed jednym telewizorem, są mecze piłki nożnej z zambijską reprezentacją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Życie w naszej wiosce można by porównać do kilku obrazów z Polski sprzed wielu lat. Przede wszystkim fakt, że ważniejsze wydarzenia odbywają się tu nad rzeką lub przy drodze asfaltowej. Przy drodze można spotkać się ze znajomymi, złapać stopa, można coś kupić i przejechać kozę. Dosłownie. Kozy bardzo często wychodzą na ulicę, czasem całym stadkiem. Trzeba na nie z daleka trąbić, podobnie jak na rowerzystów. Rowery są najpopularniejszym środkiem transportu. Jeśli zna się odpowiedni sposób, to można na nim przewieźć całą rodzinę. Poza naszym katolickim kościołem (w głębi wioski), przy drodze znajdują się jeszcze kościoły innych wyznań: Adwentystów Dnia Siódmego, protestancki, świadków Jehowy. Przy asfalcie można też złapać autobus. Tutaj nie istnieją budki z przystankami. Po prostu autobus, gdy zbliża się do jakiejś miejscowości, głośno trąbi i wtedy trzeba energicznie machać rękami. Cena za bilet jest zmienna, zależy od decyzji kierowcy. Ruch uliczny w Zambii jest lewostronny. Zdarza się, że autobus zatrzymuje się zupełnie bez przystanku, po to, aby pasażerowie mogli zrobić zakupy. Przy drodze można kupić właściwie wszystko – warzywa, olej palmowy, doładowanie do telefonu, węgiel drzewny, prażone orzeszki ziemne, bułkę do zjedzenia w podróży. A ostatnio, ze względu na porę roku, najbardziej powszechne są przeróżne odmiany mango i banany. W Zambii mamy dwie pory roku, mniej więcej w kwietniu skończy się pora deszczowa i zacznie sucha. Wtedy przez pół roku nie będzie padał deszcz.

Jak już wspomniałam, drugim miejscem tętniącym życiem w naszej wiosce jest rzeka (odnoga rzeki Luapuli). Nad rzeką można spotkać przeważnie kobiety, które w tej samej wodzie piorą, myją się, zmywają naczynia i nabierają wody do wiaderek, żeby potem użyć jej do gotowania. Tutaj wiaderka z wodą oraz inne ciężkie przedmioty przenosi się na głowie. Ja również tak próbowałam, to naprawdę bardzo wygodne. Nad rzeką są specjalnie wydzielone miejsca. Oddzielnie dla mężczyzn, dla kobiet, dla chłopców i dziewczynek. W miejscu, gdzie myją się dziewczynki, chłopcy nie mają prawa wejść do wody. O tej, niepisanej zasadzie, wiedzą nawet najmłodsi. Są też miejsca do łowienia ryb. Choć teraz prawo w Zambii zakazuje połowów, aby ryby mogły złożyć ikrę.

Kiedy Zambijczycy nie mają ryb, to jedzą nshimę. Jest to zmielony na mąkę proszek z kukurydzy lub kassawy (rodzaj warzywa). Gotuje się to z wodą. Smakuje trochę jak ryż. Nshimę można podawać z sosem pomidorowym. Kassawę mieszkańcy naszej wioski uprawiają w buszu. Osobiście bardziej lubię katapę, czyli potrawę przyrządzoną z liści kassawy. Teraz mamy porę deszczową, więc ludzie często chodzą do buszu z motykami już wcześnie rano. Przez ostatni miesiąc, w grudniu, dzieci miały wakacje, więc uprawiały ziemię razem z rodzicami. Rodziny tu są zazwyczaj wielodzietne. Mieszkają w glinianych chatkach, z dachem zrobionym z trawy. Aby nie przeciekał, trawę trzeba co roku wymieniać. Domki te nie mają dostępu do prądu czy bieżącej wody. Całe rodziny śpią w jednym czy dwóch pomieszczeniach na słomianych matach na podłodze. To nie znaczy, że są całkiem odcięci od cywilizacji. Zawsze ktoś w rodzinie ma telefon komórkowy czy radio, które ładuje się na baterię słoneczną. Zambijczycy lubią słuchać swojej afrykańskiej muzyki. Pięknie wtedy tańczą, a mnie to tylko uczy, jak bardzo niewiele w życiu jest potrzebne, aby po prostu być szczęśliwym.

2015-01-29 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Październikowe Misje Fatimskie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2015, str. 1, 3

[ TEMATY ]

misje

Fatima

Waldemar Szydłowski

Misja Fatimska w parafii pw. Matki Kościoła w Chojnie.Od lewej: proboszcz ks. kan. Stanisław Drewicz, bp prof. Henryk Wejman, ks. Grzegorz Wejman

Misja Fatimska w parafii pw. Matki Kościoła w Chojnie.Od lewej: proboszcz ks. kan. Stanisław Drewicz, bp prof. Henryk Wejman, ks. Grzegorz Wejman
Od tegorocznego Wielkiego Postu rozpoczęła się w naszej archidiecezji Misja Fatimska, która w swym najgłębszym zamierzeniu ma na celu przybliżenie głębi orędzia Matki Bożej, które blisko 100 lat temu skierowane zostało do trojga portugalskich dzieci, a nade wszystko do całego świata. Wprowadziliśmy już dość obszernie na naszych łamach czytelników „Niedzieli” w główne przesłanie Matki Najświętszej, uświadamiając wagę, znaczenie i ciągłą aktualność tych słów, które zostały ofiarowane fatimskim pastuszkom. W czasie tegorocznych wakacji odbyły się dwie serie Misji w parafiach nadmorskich, od Mrzeżyna począwszy, na Łukęcinie skończywszy. Cały październik również naznaczony był kolejnymi seriami Misji, które odbyły się łącznie w 15 parafiach. Przypatrzmy się więc ich przebiegowi w dwóch wspólnotach: w Nowym Warpnie i Chojnie.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Biały Dom poinformował, że nie ma planu spotkania Trumpa z Putinem w najbliższej przyszłości

2025-10-21 17:46

[ TEMATY ]

Donald Trump

Grzegorz Jakubowski/KPRP

Donald Trump

Donald Trump

Prezydent Donald Trump nie ma planów spotkania z Władimirem Putinem w najbliższej przyszłości - powiedział we wtorek wysoki rangą przedstawiciel Białego Domu, cytowany przez agencję Reutera. Oficjel poinformował też, że nie jest planowane spotkanie szefów dyplomacji USA i Rosji.

Jak podał Reuters, urzędnik Białego Domu oznajmił, że Trump i Putin nie planują spotkać się „w najbliższej przyszłości”, mimo zapowiedzi amerykańskiego prezydenta o spotkaniu z rosyjskim przywódcą w Budapeszcie w ciągu dwóch tygodni.
CZYTAJ DALEJ

Ponad 200 uczniów otrzymało Nagrodę Papieża Franciszka

2025-10-21 18:48

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Nagroda Papieża Franciszka dla młodzieży

Nagroda Papieża Franciszka dla młodzieży

Ponad 200 uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych odebrało z rąk metropolity łódzkiego kard. G. Rysia - Nagrodę Papieża Franciszka. Gala rozdania Nagród odbyła się dawnym łódzkim kompleksie pofabrycznym MONOPOLIS.

We wspomnienie św. Franciszka z Asyżu - 4 października 2019 r. arcybiskup Grzegorz Ryś ustanowił Nagrodę Papieża Franciszka, która przyznawana jest młodym ludziom podejmującym działania na jednym z trzech obszarów życia kościelnego, tak ważnych dla Ojca Świętego Franciszka. Nagrodę przyznano w trzech kategoriach, działalność: charytatywna, ewangelizacyjna i ekumeniczna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję