Reklama

Księża z Tarnowa mistrzami Polski

Częstochowa gościła duchownych z 13 diecezji na XI Mistrzostwach Polski Księży w Piłce Nożnej Halowej. 13 i 14 lutego br. kapłani rozgrywali emocjonujące mecze w Hali Polonia oraz w Olsztynie k. Częstochowy. Mistrzami Polski zostali księża z Tarnowa. Drugie miejsce zajęła drużyna diecezji zamojsko-lubaczowskiej, która broniła tytułu, a trzecie – księża archidiecezji częstochowskiej

Niedziela Ogólnopolska 8/2015, str. 56

Bożena Sztajner

Zwycięska drużyna księży z diecezji tarnowskiej

Zwycięska drużyna księży z diecezji tarnowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mistrzostwa odbywały się w przyjaznej atmosferze, z zachowaniem zasad fair play, jak przystało na kapłanów. Wszyscy są wygranymi – powiedział „Niedzieli” ks. Edward Pleń, salezjanin, krajowy duszpasterz polskich sportowców.

To prawda. Atmosfera była niepowtarzalna, czuć było wzajemną życzliwość, a kibice na trybunach zagrzewali do gry w iście mistrzowskim stylu, którego nie powstydziłyby się profesjonalne krajowe i klubowe futbolowe teamy. Warto w tym miejscu podkreślić, że polscy duchowni zarówno w zeszłym roku (Białoruś), jak i dwa lata temu (Słowenia) zostali mistrzami Europy w piłce halowej księży. Również teraz uważani są za faworytów do końcowego tryumfu w europejskim czempionacie, który będzie się odbywał w dniach 23-27 lutego w Austrii. Częstochowski turniej był zatem ostatnim sprawdzianem przed tą arcyważną imprezą. Prawie równolegle zaś toczyły się VII Mistrzostwa Polski Wyższych Seminariów Duchownych w piłce nożnej halowej w Białymstoku. Zwyciężyli gospodarze. Nie zabraknie zatem godnych następców księży piłkarzy w kolejnych zmaganiach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wracając do duchowej stolicy Polski, to na boisku gra była zacięta i toczyła się do ostatnich sekund, a nawet dłużej. Dlaczego? Otóż rozstrzygające pojedynki kończyły się serią rzutów karnych. Świadczy to o bardzo wyrównanym poziomie wszystkich uczestników. – O ostatecznym rezultacie decydowały detale, taktyka, no i kondycja piłkarzy – mówi ks. Łukasz Dybowski, kapitan reprezentacji brązowych medalistów, duszpasterz sportowców archidiecezji częstochowskiej i główny organizator imprezy. – Nie udałoby się zorganizować takich zawodów, gdyby nie życzliwość abp. Wacława Depo, jego zrozumienie dla uprawiania sportu oraz wsparcie finansowe. Udzielili go też częstochowscy księża. Bardzo im za to dziękuję – zwierzył się „Niedzieli” ks. Łukasz, który z dziewięcioma trafieniami na koncie został najlepszym strzelcem mistrzostw.

Patronat honorowy nad mistrzostwami sprawowali abp Wacław Depo oraz biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców. On też poprowadził 13 lutego br. Apel Jasnogórski z udziałem księży piłkarzy. 14 lutego abp Depo przewodniczył Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu, koncelebrowanej przez księży sportowców. W wygłoszonej homilii powołał się m.in. na film włoskiego reżysera Roberta Rosselliniego pt. „Rzym, miasto otwarte”. – Ukazane są tam sceny ostatniej wojny światowej. Widzimy obraz prowadzonego na rozstrzelanie wraz z innymi młodego księdza. Stojący na ulicy chłopcy rozpoznają w nim człowieka, który grał z nimi w piłkę. Ich reakcją jest modlitwa za tych ludzi. Ksiądz podnosi głowę i idzie z wyprostowanym kręgosłupem, aby przyjąć tę trudną wolę. Jest zjednoczony z tymi chłopcami. Możliwe, że ktoś z tych modlących się wkrótce stanie w jego miejscu, aby go zastąpić. W odpowiedzi wierności Bogu do końca w swojej służbie i misji – mówił Metropolita Częstochowski.

Reklama

Abp Depo wziął udział w dekoracji najlepszych drużyn w Hali Polonia. Podczas mistrzostw pośród kibiców zostały rozlosowane atrakcyjne nagrody, m.in. koszulki reprezentacyjne Kuby Błaszczykowskiego, Łukasza Piszczka i Sebastiana Mili, wraz z autografami. Były także piłki i pamiątkowe kubki. Imprezę moderował – przy profesjonalnym wsparciu piłkarskich sędziów i opieki medycznej – Janusz Haszcz, nauczyciel wychowania fizycznego w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Częstochowskiej i Diecezji Sosnowieckiej. Były też występy wicemistrza świata w piłkarskim freestyle’u – Adriana Franca.

– Receptą na sukces jest gra zespołowa i tworzenie zespołu – zaznaczył ks. Paweł Włodarczyk ze zwycięskiej drużyny księży z diecezji tarnowskiej. Podobnego zdania był także ks. Michał Wieczorek z Częstochowy, który w rozmowie z „Niedzielą” powiedział, że za rok w Kielcach może być tylko lepiej. – Na pewno tam będziemy – zakończył. „Niedziela” również.

Patronem medialnym mistrzostw była „Niedziela”, obecna podczas rozgrywek również z kamerami TV. Więcej materiału na: www.niedziela.pl.

2015-02-17 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Ani razu się nie poskarżył”. Jak wyglądały ostatnie dni na ziemi Carla Acutisa?

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Carlo Acutis to dziś uwielbiany przez młodych i nie tylko, rozkochany w Eucharystii nastolatek z Włoch. Jego ziemskie życie, to nie tylko pozytywne chwile w drodze do świętości, to także cierpienie i ból spowodowane ciężką chorobą. Carlo zmarł w młodym wieku, jak wyglądały jego ostatnie dni na ziemi?

Artykuł zawiera fragment z nowej książki z obszernymi fragmentami zapisków Carla: „Carlo Acutis. Jest ogień!” wyd. eSPe. Zobacz więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Ks. Staszak: Jeśli rodziny zżera kryzys, to zniszczeniu ulegają także tworzone przez rodziny państwa i narody [Felieton]

2025-10-12 12:00

ks. Łukasz Romańczuk

Punktem moich dzisiejszych rozważań jest rodzina, która stanowi fundament Kościoła oraz państwa. Miłość rodzinna jest sprawą o podstawowym znaczeniu dla ludzkiego szczęścia. Ważniejsza jest niż pieniądze czy kariera zawodowa.

W ciągu swojej długiej historii ludzkość przeżywała rozmaite klęski wynikające z głodu, chorób, a przede wszystkim z okrutnych wojen. W dzisiejszych społeczeństwach żyjących w kręgu cywilizacji euroatlantyckiej, tzw. cywilizacji zachodniej dochodzi do licznych klęsk, które trapią współczesnych ludzi. Takich klęsk jest wiele – bezrobocie, alkoholizm, narkomania, wojny, terroryzm, przestępczość czy rozmaite prześladowania. Do tych wszystkich nieszczęść dochodzi klęska szczególnie groźna, wyniszczająca tkankę narodów – kryzys i rozpad bardzo wielu współczesnych rodzin. Rozpad rodziny nie może być porównany z rozpadem jakiejkolwiek innej instytucji, społeczności czy partii, ponieważ to właśnie rodzina jest jedyną społecznością naturalną, a nie sztucznie wytworzą przez człowieka. Rodzina jest społecznością utworzoną przez samego Boga, jest pomysłem Boga. Z woli Boga urodziliśmy się kobietami i mężczyznami po to, aby żyć we wspólnocie małżeńskiej. Celem rodziny zaś jest zrodzenie i wychowanie dzieci oraz podtrzymywanie miłości i zobowiązania do wzajemnej wierności między małżonkami. Rodzina jest nie tylko instytucją w sensie prawnym, społecznym i ekonomicznym, lecz także naturalną wspólnotą, najlepszą z możliwych, zdolną do nauczania i przekazywania rozmaitych wartości, niezbędnych do życia – moralnych, kulturalnych, intelektualnych, społecznych, patriotycznych, ekonomicznych i religijnych. Mamy wiele dowodów historycznych na to, że przede wszystkim od stanu rodziny zależy stan państw i narodów. Jeśli rodziny są zdrowe fizycznie i moralnie, to naród, który one stanowią przetrwa każdą klęskę – tak było z naszym polskim narodem przeżywającym w swoich dziejach trudne lata i wieki. Natomiast jeśli rodziny zżera kryzys, jeśli ulega osłabieniu i rozbiciu, to zniszczeniu ulegają także tworzone przez rodziny państwa i narody. To nie przypadek, że z rodzin zniszczonych przez nałóg, pokaleczonych moralnie, rozbitych i sponiewieranych duchowo wychodzą nieszczęśliwi młodzi ludzie, którzy nie wiedzą co to ciepło rodzinne, co to uczciwość, pracowitość czy wzajemna życzliwość. Później często stoją na rozdrożu pomiędzy wartościami wpajanymi w domu rodzinnym, a anarchią moralną. W efekcie tego w dorosłym życiu ludzie żyją w ciągłym pośpiechu, oddalają się od innych, za pieniądze często gotowi są sprzedać najważniejsze wartości, nie odróżniają dobra od zła, a zabijając swoje sumienie tracą poczcie sensu życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję