Reklama

Historia

Rotmistrz Pilecki

Witold Pilecki – ochotnik do Auschwitz, utożsamiany jest także z oporem Polaków przed czerwonym zniewoleniem po II wojnie światowej.

Niedziela Ogólnopolska 9/2015, str. 16-17

[ TEMATY ]

Pilecki

ipn.gov.pl

Rotmistrz Witold Pilecki

Rotmistrz Witold Pilecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życiorys Witolda Pileckiego, dramatyczny, heroiczny, poruszył wielu Polaków. Marsze upamiętniające tę piękną postać odbywają się rokrocznie w całym kraju i poza jego granicami w maju – w rocznicę zamordowania rotmistrza w więzieniu mokotowskim z wyroku komunistycznego „sądu”. Polacy, przybliżając sobie osobę Pileckiego, mogą przyjrzeć się trudnym losom Polski w XX wieku.

Potomek patriotów

Przyszedł na świat 13 maja 1901 r. w Ołońcu w Karelii, należącej do Rosji. Rodzina, pochodząca z Nowogródczyzny, szlachecka – herbu Leliwa, była bardzo patriotyczna. Dziadek Witolda, Józef, został zesłany na Syberię za udział w powstaniu styczniowym, a rodzinie zabrano część majątku. Ojciec Witolda, Julian, zmuszony był podjąć pracę w administracji lasów w Ołońcu. Władze carskie celowo przydzielały Polakom posady w najodleglejszych zakątkach imperium. W 1910 r. zdecydowali z żoną Ludwiką, że przeniesie się ona z dziećmi do Wilna, by wzrastały na ojczystej ziemi. Witold – jak się okazało – wkroczył na drogę wytyczaną niegdyś przez swoich przodków powstańców. Nie sposób w krótkim artykule przedstawić wszystkich jego patriotycznych poczynań; odnotować trzeba jego udział w obronie Wilna przed Sowietami na przełomie 1918 i 1919 r. oraz w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kochał kawalerię i sztukę. Rozpoczął studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Jednak obowiązek kazał mu zająć się odzyskanym, lecz podupadającym rodzinnym majątkiem Sukurcze nieopodal Lidy na Wileńszczyźnie i pomóc choremu ojcu. W 1931 r. ożenił się z nauczycielką Marią Ostrowską. Z tego małżeństwa narodziły się dzieci – pierworodny Andrzej oraz Zofia. Witold dał się poznać jako energiczny, dobry zarządca, szanujący pracowników, społecznik; w wolnych chwilach malował, pisał wiersze. Po odbyciu służby w 26. Pułku Ułanów Wielkopolskich tworzył formacje konnego przysposobienia wojskowego.

Wojna i konspiracja

W kampanii 1939 r. walczył w składzie szwadronu kawalerii 19. Dywizji Piechoty Armii „Prusy”, a po jej rozbiciu przez Niemców – w kawalerii 41. Dywizji Piechoty Rezerwy na przedmościu rumuńskim. W listopadzie 1939 r., po przedostaniu się do Warszawy, założył wraz z kilkoma innymi oficerami Tajną Armię Polską (w 1941 r. podporządkowała się Związkowi Walki Zbrojnej). W 1940 r. powstał plan, zgodnie z którym Pilecki, zgłaszając się na ochotnika, trafił do KL Auschwitz jako więzień. Miał tam stworzyć konspirację oraz sporządzić raport o zbrodniach niemieckich. Posługując się nazwiskiem Tomasz Serafiński, dał się schwytać 19 września 1940 r. w czasie łapanki na Żoliborzu.

W piekle Auschwitz

Reklama

W KL Auschwitz otrzymał numer 4859. Był tam 947 dni. Zawsze podkreślał, że przeżyć pomogła mu wiara. Założył na terenie obozu Tajną Organizację Wojskową oraz Związek Organizacji Wojskowej. Udało mu się zjednoczyć konspirację obozową. Organizował m.in. żywność i lekarstwa dla współwięźniów. Konspiratorzy w obozie przemyślnymi metodami ratowali skazanych na śmierć. Pilecki jednocześnie prowadził przygotowania do powstania przeciwko Niemcom w obozie, stworzył nawet tajny magazyn broni. Po utworzeniu obozu Birkenau również tam on i jego współpracownicy zaczęli wciągać nowych ludzi w krąg konspiracji. Różnymi drogami przekazywał także pierwsze meldunki o ludobójstwie w Auschwitz do Komendy Głównej ZWZ-AK w Warszawie, przesyłane do przywódców mocarstw zachodnich. W 1943 r. Pilecki został ostrzeżony, że Niemcy wpadli na jego trop. Zdecydował się zbiec z obozu w nocy z 26 na 27 kwietnia. Pokłosiem jego misji był obszerny, szczegółowy raport złożony zwierzchnikom. Jego lektura porusza do głębi – świat Auschwitz przedstawiony na jego kartach to przestrzeń jakby nierzeczywista, z nocnego koszmaru. Mordercza praca, głód, biegunka, wszy, tyfus. Odbywa się obłąkańczy taniec śmierci. Zabija się często dla zabawy. Ta codzienna czynność staje się dla niemieckich katów polem jakiejś rywalizacji. Sposobów jest bez liku – pistolet, drąg, igła z trucizną, komora gazowa, krematorium. Pilecki domagał się przeprowadzenia akcji uwolnienia więźniów. Przełożeni ocenili, że Niemcy są za silni.

Znów pod bronią!

W Warszawie przydzielono go do Kedywu i grupy tworzącej antykomunistyczną organizację „NIE”. Posługiwał się nazwiskiem Roman Jezierski. W 1944 r. walczył w Powstaniu Warszawskim. Po jego klęsce był więźniem m.in. oflagu w Murnau. Tam doczekał wyzwolenia i końca wojny. W 1945 r. wyjechał do Włoch, gdzie stacjonował 2. Korpus Polski. Na rozkaz m.in. gen. Andersa w grudniu 1945 r. powrócił do kraju, by przekazywać oddziałom partyzanckim instrukcje władz emigracyjnych o konieczności zaprzestania walki. Sam uważał jednak, że należy walczyć nadal, stawiać opór zniewoleniu narodu.

Ofiara mordu

8 maja 1947 r. został aresztowany przez bezpiekę. Trafił do więzienia przy ul. Rakowieckiej. Mimo brutalnych tortur nie załamał się w śledztwie. 3 marca 1948 r. w Warszawie rozpoczął się proces tzw. grupy Witolda. Oskarżono Pileckiego m.in. o szpiegostwo na rzecz gen. Andersa i przygotowywanie zamachu na dygnitarzy komunistycznych. Proces miał charakter pokazowy, by zastraszyć przeciwników czerwonej władzy.

Pilecki został skazany na karę śmierci. Zbrodniczy wyrok – strzał w potylicę wykonał 25 maja 1948 r. Piotr Śmietański, zwany Katem z Mokotowa. Przed śmiercią Pilecki prosił żonę, by codziennie czytała córce fragmenty książki Tomasza à Kempis „O naśladowaniu Chrystusa”.

Podziel się cytatem

Ciała rotmistrza nie wydano rodzinie, zostało potajemnie zakopane „na Łączce”. Dopiero w 1990 r. nastąpiło sądowe „uniewinnienie” Pileckiego. W 2006 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego w uznaniu zasług w służbie dla Polski. W 2008 r., w związku z 60. rocznicą śmierci rotmistrza, Senat RP podjął uchwałę, w której uczcił jego heroiczne czyny, stwierdzając m.in., że należy on do najodważniejszych ludzi na świecie i powinien stać się dla Europy i świata wzorem bohaterstwa oraz symbolem oporu przeciw systemom totalitarnym. Polska powinna się nim szczycić.

2015-02-24 12:46

Oceń: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekcja prasowa filmu o rtm. Witoldzie Pileckim

[ TEMATY ]

Pilecki

ipn.gov.pl

Rotmistrz Witold Pilecki

Rotmistrz Witold Pilecki

W Warszawie odbył się pokaz prasowy filmu "Pilecki", fabularyzowanego dokumentu opowiadającego o losach rtm. Witolda Pileckiego, żołnierza Wojska Polskiego, uczestnika konspiracji, dobrowolnego więźnia i uciekiniera z obozu koncentracyjnego Auschwitz, autora raportów o dokonywanym tam ludobójstwie, żołnierza II Korpusu Polskiego, zamordowanego przez aparat bezpieczeństwa Polski Ludowej.

W towarzyszącej pokazowi konferencji uczestniczyli Mirosław Krzyszkowski, reżyser filmu znany z produkcji m.in. "Dumy i zdrady" oraz "Pamięci. Tajemnic lasów Piaśnicy", Marcin Kwaśny, odtwórca roli rotmistrza oraz Michał Kondrat, dystrybutor obrazu.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: odrestaurowano sześćsetletni fresk Fra Angelico, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa

2025-07-12 10:03

[ TEMATY ]

Włochy

commons.wikimedia.org

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Sześćsetletni fresk, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa, autorstwa bł. Fra Angelico (1395-1455) - jednego z najwybitniejszych malarzy wczesnego Odrodzenia, pieczołowicie odrestaurowano w przyklasztornym kościele św. Dominika we Fiesole koło Florencji. Dzieło, ukryte pod wieloma warstwami farb, odzyskało swój pierwotny blask dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji non‑profit Friends of Florence (Przyjaciele Florencji).

Dominikanin Guido di Pietro, w zakonie - Jan z Fiesole, znany jako Fra Angelico, zwany „Malarzem Anielskim” ze względu na swój subtelny, wręcz eteryczny sposób używania barw i światła, łączył średniowieczną duchowość z technicznymi osiągnięciami Renesansu. Jego obrazy były nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, lecz także aktem głębokiego oddania i modlitwy. 3 października 1982 św. Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze, ale nie była to klasyczna beatyfikacja, lecz potwierdzenie kultu przez wprowadzenie jego imienia do mszału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję