Na scenie wystąpiły cztery zespoły chóralne: Senza Rigore z Wrocławia pod batutą prof. Jolanty Szybalskiej-Matczak, Magnificat z Wałbrzycha kierowany przez Agnieszkę Skiruchę, czeski chór młodzieżowy Amicitia z Broumova pod dyr. Ivy Hlavačkovej oraz gospodarze Laudate Dominum z Radkowa i Tłumaczowa, prowadzony przez Renatę Klechę-Kozik. Każdy zespół zaprezentował własny, starannie przygotowany program, obejmujący utwory sakralne od renesansu po współczesność. Publiczność mogła usłyszeć m.in. „O Magnum Mysterium”, „Sancta Maria” czy „Cantate Domino”.
Wieczór zakończył się wyjątkowym momentem, wspólnym wykonaniem pieśni „Boga Rodzico”, poprowadzonym przez Natalię Lewandowską. W tej chwili zjednoczyły się wszystkie głosy i instrumenty, tworząc wzruszającą modlitwę za ludzi i narody pogranicza. Jak podkreślali uczestnicy, była to chwila prawdziwej wspólnoty, w której muzyka stała się językiem wiary i pokoju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnego dnia, w niedzielę 5 października, chóralne święto przeniosło się do Radkowa, gdzie w kościele św. Doroty odbył się drugi koncert. Wystąpili Rodzinny Zespół Kameralny z Tłumaczowa pod dyrekcją Natalii Lewandowskiej oraz Laudate Dominum. Niedzielne spotkanie dopełniło całe wydarzenie, tworząc piękną przestrzeń dla modlitwy, refleksji i wdzięczności wobec Boga za dar muzyki.
Reklama
Wśród uczestników i gości znaleźli się kapłani, przedstawiciele władz samorządowych, mieszkańcy regionu oraz goście z Czech. Organizatorzy podkreślali, że od lat ideą Sudeckich Dni Muzyki Chóralnej jest nie tylko prezentacja dorobku artystycznego chórów, ale przede wszystkim budowanie więzi między ludźmi po obu stronach granicy.
Na zakończenie koncertów wszystkie zespoły, dyrygenci i współorganizatorzy otrzymali podziękowania i pamiątkowe statuetki za wkład w rozwój kultury muzycznej i świadectwo wiary. Jak podkreślono, muzyka chóralna ma niezwykłą moc jednoczenia i sprawia, że człowiek staje się bliższy drugiemu, a serca otwierają się na Boga.
XI Sudeckie Dni Muzyki Chóralnej ponownie udowodniły, że śpiew to nie tylko sztuka, lecz modlitwa, która przekracza granice, języki i pokolenia.