Rok 2015 to szczególny rok dla Rodziny Salezjańskiej. Bowiem dokładnie 16 sierpnia będziemy odchodzić 200-lecie urodzin św. Jana Bosko. Salezjanie na całym świecie przygotowują się do tej uroczystości już od trzech lat. Ważnym elementem przygotowań były odwiedziny relikwii ks. Bosko w każdej salezjańskiej parafii. Odbyło się wiele happeningów, spotkań, wykładów. Wszystko po to, by radośnie uczcić rocznicę urodzin świętego wychowawcy.
Reklama
Siostry salezjanki z Sokołowa z tej okazji przygotowały m.in. Boskie Igrzyska Sportowe „Bosko – na BIS”. Odbyły się one w sali gimnastycznej przy Publicznym Gimnazjum nr 2, gdzie serdecznie przyjął gości dyrektor Jerzy Ostromecki. Każdy, kto przyszedł, zapisywał się do drużyny. Utworzono ich dwanaście i oznaczono kolorami. W drużynach były dzieci przedszkolne, rodzice i absolwenci. Zebranych powitała dyrektor przedszkola s. Anna Pytka. W sposób szczególny powitała i wyraziła wielką radość z obecności byłych wychowanków przedszkola, a byli tacy, którzy uczęszczali do niego 25 lat temu. Zapewniła o modlitwie sióstr za byłych wychowanków. Wyraziła pragnienie, by spotkania z nimi stały się tradycją. – Dziękuję za zaangażowanie rodzicom obecnych i byłych wychowanków w przygotowanie tych igrzysk – mówiła – oraz sponsorom, prezesowi Zarządu „Sokołów” SA Bogusławowi Miszczukowi i właścicielowi piekarni „Robson” w Łochowie Robertowi Marczakowi. Zachęciła do szczególnego przeżywania uroczystości, wskazując na „wiązankę” – myśl przewodnią napisaną przez dziewiątego następcę ks. Bosko – ks. Àngela Fernandeza Artime. Mówił on: „Świat ludzi młodych jest światem możliwości. Aby móc być zaczynem w tym świecie, powinniśmy poznać oraz pozytywnie i krytycznie oceniać to, co młodzież docenia i miłuje. (…) musimy odkryć, co nam mówi i o co nas prosi Bóg za pośrednictwem tej młodzieży, z którą się spotykamy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po tak gorących słowach zachęty wszystkie drużyny stanęły najpierw razem na Mszy św., którą sprawował ks. Piotr Wyszyński – salezjanin. Podczas kazania dzieci miały okazję zobaczyć, z czym przyjechał. Wyciągały z jego plecaka przeróżne rzeczy. Jedne było można zważyć, inne zmierzyć. Ale nie było w plecaku rzeczy, której nie da się zmierzyć – miłości. – Życzę Wam – powiedział na zakończenie ks. Piotr – aby żadna miara nie zdołała policzyć Waszych dobrych uczynków.
Po Mszy św. drużyny stanęły do rywalizacji. Na dwunastu stacjach czekali animatorzy z Oratorium bł. Filipa Rinaldiego wraz ze swoim opiekunem ks. Mariuszem Rygałą i rodzice dzieci przedszkolnych. Objaśniali konkurencje, liczyli czas i zapisywali wyniki przy czujnym spojrzeniu sióstr salezjanek doglądających całości. Obowiązywały dobra zabawa i radosna rywalizacja. Wygranych nagrodzono medalami. Pyszny obiad i wspólne zdjęcie zakończyły spotkanie.