Święto obchodzone było po raz piąty. 3 lutego 2011 r. ustanowił je uchwałą Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Uzasadniając wprowadzenie święta, Sejm stwierdzał, że „jest ono wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny (…). Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to także wyraz hołdu dla licznych społeczności lokalnych, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata”. Inicjatywę dla ustanowienia święta podjął śp. Prezydent RP Lech Kaczyński, a wspierał go ówczesny prezes Instytutu Pamięci Narodowej śp. Janusz Kurtyka.
Promocja i projekcja
Reklama
26 lutego szczecińskie uroczystości zainaugurowało spotkanie w siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” promujące książkę Jadwigi Lazarowicz ps. Aldona pt. „Stracony dom”. Zawarty jest w niej pouczający opis walki o niepodległość i losy patriotycznej rodziny skreślony przez żonę mjr. Adama Lazarowicza ps. Klamra, żołnierza Armii Krajowej i Zrzeszenia „Wolność i Niepodległość”, zamordowanego w więzieniu na ul. Rakowieckiej w Warszawie. Książkę promowała ich córka Danuta Iwan. Spotkaniu towarzyszyła projekcja filmu dokumentalnego „Tajemnice Cmentarza Osobowickiego” w reżyserii Wojciecha Wojnicza. Film dokumentuje prace ekshumacyjne prowadzone na kwaterze więziennej cmentarza we Wrocławiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bieg Pamięci
Obchody 1 marca rozpoczęły się w południe na Jasnych Błoniach przy pomniku Czynu Polaków. Wystartował tam Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Wilczym Tropem”, który jest projektem edukacyjnym ogólnopolskim Fundacji „Wolność i Demokracja”. Biegano na dwóch dystansach. Pierwszy liczył 1963 m. Odległość ta miała wymiar symboliczny, gdyż w 1963 r. poległ ostatni Żołnierz Niezłomny Józef Franczak ps. Lalek. Wygrał go Grzegorz Janiak z czasem 7,53 min. W biegu tym uczestniczył też Bartek Bryszkiewicz, który dystans pokonał z dwójką swoich półtorarocznych pociech, Gabrysią i Frankiem, pchając wózek. – Chcieliśmy uczcić Żołnierzy Wyklętych – mówił na mecie tata, słusznie dodając, że dzieciom trzeba wcześnie wpajać ideały. Część uczestników pokonała trasę trzykrotnie, a najlepszy okazał się Krzysztof Pokrzywiński z Polic. Łącznie w biegach, w tym na trasie dla najmłodszych, wzięło udział ok. 400 osób.
Apel Poległych
Reklama
Apel Poległych tradycyjnie odbył się na pl. Grunwaldzkim, gdzie składano kwiaty pod pomnikiem Ofiar Komunizmu. Apel prowadził Bartłomiej Ilcewicz, wiceprezes Okręgu Szczecin Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Obecna była garstka żyjących kombatantów. Trzech z nich przemówiło do zebranych. Głos zabrali płk. Bolesław Pawłowski ps. Lanca, kpt. Zbigniew Piasecki ps. Czekolada i kpt. Konrad Strycharczyk ps. Słowik. Ten ostatni apelował do młodych, mówiąc: „Historia toczy się jak bieg sztafetowy, pałeczka ma swoją nazwę: Bóg, Honor i Ojczyzna. Przekazujcie ją swoim dzieciom i wnukom”.
Msza św. w katedrze
Po Apelu zebrani przeszli ulicami Szczecina w kierunku katedry pw. św. Jakuba, w której w intencji Żołnierzy Wyklętych odprawiona została Msza św. Głównym celebransem był biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Henryk Wejman. On też wygłosił homilię.
– Służba Żołnierzy Niezłomnych, a wyklętych przez państwo była natężeniem serc, zrodzonym z miłości do Ojczyzny i woli budowania jej pomyślności na bazie prawdy, dobra, wolności i suwerenności – mówił bp Henryk. – To dzięki tym żołnierzom w tych ciemnych czasach zniewolenia, pogardy, a także zbrodni popełnianych na synach polskiego narodu wstawała Ojczyzna. Oni, mimo że byli przez lata obywatelami drugiej kategorii w tej Ojczyźnie, nie ulegli narzuconej ideologii. Przypominał to Jan Paweł II, kiedy mówił, że naród nigdy się nie pogodził i nigdy nie uległ narzuconej ideologii i totalitaryzmowi. To ludzie i żołnierze pokolenia Armii Krajowej ponieśli przez mroczne lata powojenne i następne ideał pracy dla Ojczyzny, Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, pracy na rzecz jej wolności i niepodległości. Wtedy nikt nie stawiał pytań: Za ile? Z ich tradycji czerpał później ruch „Solidarności”.
Dziś chylimy przed każdym z Was nasze głowy z szacunkiem i wdzięcznością. Ale równocześnie pytamy Was, czy ta Polska, która buduje swoją odzyskaną wolność i niepodległość, jest Polską Waszego ideału? Czy odpowiada Wam duchowy jej kształt, w którym wychodzi na jaw tak wiele prywaty, lekceważącego stosunku do autorytetów, tradycji i wartości chrześcijańskich. Pytanie to jest retoryczne, ale stawiane w tym celu, by pobudzić do refleksji. Gdy czyha tyle pokus, co mamy robić, aby nie zmarnować tego wkładu pokolenia Żołnierzy Niezłomnych w budowaniu pomyślności Ojczyzny. Odpowiedź podsuwa nam sam Bóg Ojciec, który w scenie Przemienienia Chrystusa kieruje do zgromadzonych na górze Tabor Apostołów słowa: „To jest Syn umiłowany, Jego słuchajcie”.
Koncert
Ostatnim akcentem obchodów był poniedziałkowy koncert pt. „Panny Wyklęte” w filharmonii według projektu Fundacji Niepodległości i Dariusza Malejonka z zespołu „Maleo Reggae Rockers”. Wystąpiły w nim zaproszone znane polskie wokalistki. Ich występ był hołdem oddanym muzyką i tekstem żołnierzom podziemia niepodległościowego walczących z komunistycznym reżimem.