Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Kurs ceremoniarza

Trzecia już sesja kursu ceremoniarskiego odbyła się w Mirczu. Poprowadził ją wikariusz parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego ks. Tomasz Bazan, a odpowiedzialny był ks. Mateusz Januszewski

Niedziela zamojsko-lubaczowska 11/2015, str. 7

[ TEMATY ]

ceremoniarz

Paweł Wójcik

Uczestnicy kursu ceremoniarza

Uczestnicy kursu ceremoniarza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sesja zaczęła się w piątek wieczorem sprawdzeniem naszej wiedzy teoretycznej w formie pisemnej. Osobiście wraz z kolegą przyjechałem nieco później i nasz sprawdzian prezentował się w formie ustnej. Wiedzę naszą sprawdził ks. Łukasz Wojtaszek, który gości u nas od drugiej sesji. Po sprawdzianie była pierwsza konferencja z ks. Łukaszem na temat szat liturgicznych. Następnie mieliśmy okazję poznać miejscowe harcerki, które oprowadziły nas po szkole i okolicy, po czym na plebanii przygotowały dla nas kolację. Później był czas wolny na rozmowy, śpiewanie, na większe zżycie się ze sobą. Dzień zakończyliśmy wyjściem na tak zwane Jerycho. Było to wystawienie Najświętszego Sakramentu – czas na adorację Pana Jezusa w ciszy. Warto dodać, że pozytywnie zaskoczyli nas mieszkańcy – pomimo późnej godziny kościół był wypełniony ludźmi.

Reklama

Sobota była bardzo pracowita. Już o 7 rano zaczęliśmy dzień porannymi modlitwami. Następnie odbyła się pierwsza tego dnia konferencja z ks. Tomaszem Bazanem na temat „sztuki zarządzania innymi”. Jak podaje definicja, ceremoniarz to osoba, która przygotowuje i kieruje przebiegiem liturgii. Druga konferencja nosiła nazwę „Uczynić swoją osobę zbędną”, bo ceremoniarz jest jak powietrze, niewidzialny i niezbędny. Uczyliśmy się w jaki sposób kierować innymi, ministrantami czy lektorami. Po krótkiej chwili odbyła się kolejna konferencja z ks. Tomkiem o Światowych Dniach Młodzieży. Zobaczyliśmy jak wygląda plan przebiegu tego wydarzenia i byliśmy zachęcani do wstąpienia w szeregi wolontariuszy. Dodatkowo porozmawialiśmy o sprawach dotyczących Exodusu Młodych. Zamiast kolejnej konferencji pooglądaliśmy film „Bóg nie umarł”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Punktem kulminacyjnym całego dnia była Eucharystia. Tutaj każdy z nas miał pole do popisu, każdy mógł udowodnić swoją wiedzę teoretyczną i przełożyć ją na praktykę. Każdy z nas miał jakieś zadanie podczas Mszy św., wraz z kolegą Olkiem byliśmy akolitami. Eucharystii przewodniczył tamtejszy proboszcz w koncelebrze z ks. Tomaszem.

Kolejnej konferencji miał przewodniczyć ks. Mateusz, ale z powodu problemów technicznych nie mógł, niestety, dojechać. Pod wieczór dotarł do nas ks. Krzysztof Ślepokura, który jest psychologiem w Kurii Diecezjalnej w Zamościu. Przed każdą konferencją była modlitwa. Rozmawialiśmy trochę o naszej przyszłości, zadając sobie nawzajem pytania. Ostatnim punktem dnia była zabawa, którą przygotowali harcerze i harcerki. Zabawa była tak dobra, że straciliśmy poczucie czasu, zupełnie jak dzieci... Mieliśmy okazję udowodnić ks. Tomkowi, że rozpalanie ognia i zagotowanie mleka jest łatwe, więcej śmiechu niż roboty, ale końcem końców udało nam się. Po tej przygodzie była kolacja na plebanii i kolejna część zabawy. Następnego dnia było wspólne śniadanie i Eucharystia, po czym wracaliśmy do domów. Trzecia sesja mnie sporo nauczyła, jestem zadowolony i z utęsknieniem czekam na kolejną.

2015-03-12 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski do ceremoniarzy: w liturgii najważniejsze jest to, że Bóg jest tutaj

[ TEMATY ]

ceremoniarz

bp Andrzej Przybylski

Ks. Mariusz Frukacz


To, co w liturgii jest najważniejsze, to mieć pełne przekonanie, że Bóg jest tutaj – mówił w homilii bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 21 września przewodniczył w Niższym Seminarium Duchownym w Częstochowie Mszy św. z udzieleniem błogosławieństwa nowym 17 ceremoniarzom Liturgicznej Służby Ołtarza w archidiecezji częstochowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję