Reklama

Niedziela Kielecka

Rapujące świadectwa

Tau (dawniej Medium) – Piotr Kowalczyk z Kielc i rapujący ks. Jakub Bartczak z Wrocławia, w kościele św. Wojciecha podczas rekolekcji wielkopostnych złożyli wyjątkowe świadectwo, zobrazowane tytułem „Trzeźwa dusza”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeźwa dusza – to temat o tym, jak oczyszczać swoje życie, które jest na „detoksie” – mówili ks. Jakub i Tau. Obaj złożyli świadectwo życia spójne w niektórych momentach, gdyż obaj zajmowali się muzyką hiphopową i rapem. Tau opowiadał głównie o swojej trudnej drodze do Boga, a ks. Jakub – czym jest dusza i po co jest łaska modlitwy.

Tau – właściwie Piotr Kowalczyk, kielczanin, rocznik 1986, dawniej znany jako Medium, to popularny polski raper, wokalista, beatboxer i producent muzyczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tau w Kielcach opowiadał o życiu wypełnionym muzyką, nałogami, ignorowaniem obowiązków rodzinnych (jest ojcem), ale i poszukiwaniem. Wspominał spotkanie z egzorcystą pod kielecką katedrą i swoją pierwszą od lat spowiedź („trwała półtorej godziny, miałem najgorsze z możliwych grzechy”), potem wyjście na „duchową pustynię”. Raper przestrzegał przed uzależnieniem od marihuany, przed zdobywaniem sukcesów, które „nie wypełniają człowieka”. Opowiadał o koncertach pełnych okultyzmu, wampiryzmu energetycznego i magii oraz o tym, że życie blisko Boga oraz sakramenty chronią skutecznie przed złem. – Jak żyjesz blisko z Bogiem, Bóg nie pozwoli ci wejść w ten świat – podkreślał Piotr Kowalczyk.

Reklama

W kolejnym dniu mówił o sposobach pozwalających wyjść z „barłogu życiowego” – a był on niemały: uzależnienie od seksu, alkoholu, używek, narkotyków, okultyzmu; New Age, depresja i choroby psychiczne dopełniają obrazu zniewolonego dwudziestokilkulatka. Jakie narzędzia podsunął przekonująco młodym ludziom? To modlitwa (której trzeba się uczyć, do której trzeba mieć cierpliwość), spowiedź (przepytywał młodych ludzi, jakie są warunki odbycia dobrej spowiedzi), Eucharystia i czytanie Pisma Świętego.

– Metody, o których wam mówię, spowodowały, że zostałem wyciągnięty z dna. Nie ma teraz ani jednej osoby, której nie lubię (…), której bym nie wybaczył, żyję w czystości – w tym roku biorę ślub z kobietą, z którą mam syna, a w poniedziałek wprowadzamy się do nowego – naszego domu. Jestem totalnie wolnym człowiekiem. Spełniłem marzenia: płyta w najlepszej wytwórni, koncertuję, nie mam żadnych uzależnień (czasami wracają papierosy). Stoję w kościele i wam mówię o Bogu – opowiadał Piotr Kowalczyk.

Po świadectwie rapera młodzież adorowała w wielkim skupieniu Najświętszy Sakrament, wiele osób przystąpiło do sakramentu pokuty.

Ks. Jakub Bartczak również zajmował się muzyką. Przed wstąpieniem do seminarium współtworzył wrocławską scenę hiphopową, mocno wrósł w subkulturę hiphopową, dziś jest księdzem. Pracuje we Wrocławiu, jest kapelanem w szpitalu, prefektem, ewangelizatorem. Nie zrezygnował ze swej muzycznej pasji – nagrywa teledyski, pisze muzykę, wykorzystuje ją jednak jako narzędzie pracy duszpasterskiej, co można było usłyszeć m.in. podczas rekolekcji w Kielcach u św. Wojciecha. Celebrował Mszę św. dla uczestników spotkań.

Reklama

Mówił o duszy. – Poprzez duszę człowiek jest najbliższym Bogu stworzeniem, przez duszę realizuje się nasza wiara. Współczesny świat chętnie o tym zapomina, nie jest modne, aby zajmować się duszą – podkreślał ks. Jakub Bartczak. Przypominał, że dusza musi zmagać się z cielesnością, ale w duszy „jest także światło, w którym może mieszkać Bóg”.

Opowiadał również o „mega ciężkiej drodze przejścia od rapera do księdza”, o pierwszych teledyskach kręconych pod katedrą, o modlitwie, która staje się „niezbędnym wypoczynkiem dla duszy” oraz o potrzebie ciszy. Mówił także jak rodziło się jego powołanie oraz o osobistym doświadczeniu wiary.

W spotkaniach z Tau i ks. Jakubem licznie uczestniczyła młodzież z kieleckich szkół, m.in. z liceum ekonomicznego, z liceum plastycznego, z elektrycznego oraz z IV LO, a także ze szkoły „Profil”. Byli nauczyciele, przychodzili również parafianie, osoby dorosłe. Organizatorem rekolekcji był duszpasterz młodzieży – ks. Marcin Boryń.

2015-03-31 15:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Twoje miłosierdzie” rekolekcje wielkopostne z ojcami Franciszkanami - 10 kwietnia

Kolejny cykl franciszkańskich rekolekcji internetowych. Tegoroczne rekolekcje wielkopostne noszą tytuł „Twoje miłosierdzie”.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienia Franciszka o konklawe: kardynałowie są odcięci od świata

2025-04-30 07:17

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Uczestnicy konklawe są całkowicie odcięci od świata - okna są zamknięte, a sygnały radiowe ekranowane; nie wolno mieć telefonów, komputerów ani żadnych innych urządzeń elektronicznych - wspominał Franciszek w swojej autobiografii. Papież jest jedyną osobą, która może zdradzić tajemnice konklawe.

W środę, 7 maja ma rozpocząć się konklawe, by wybrać następcę papieża Franciszka. Zasady przeprowadzenia wyborów określa wydana w 1996 roku przez papieża Jana Pawła II Konstytucja Apostolska Universi Dominici Gregis. Zakłada ona m.in. zachowanie tajmenicy konklawe. Jedyną osobą, która może uchylić kulisów wyborów, jest sam papież, co Franciszek zrobił w swojej autobiografii pt. "Nadzieja".
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję