Caritas Polska rozpoczęła kolejny program pomocy - "Kromka Chleba". Tym razem jest on skierowany do osób ubogich, bezdomnych i zagrożonych marginalizacją. "Kromkę Chleba" będzie można wesprzeć finansowo
poprzez wysyłanie SMS-ów, wpłaty kartą kredytową i przelewami. Hasłem akcji jest "Jutro to możesz być Ty!".
Szacuje się, że ponad 22% dorosłych obywateli naszego kraju jest zagrożonych wykluczeniem społecznym: bezrobotni, rodziny wielodzietne i niepełne, wielu mieszkańców wsi i małych miast, emeryci i renciści.
W sposób szczególny to zagrożenie przeżywają dzieci. Osobną grupę stanowią tysiące ludzi bezdomnych. "Kromka Chleba", prowadzona przez Caritas Polska, będzie miała wymiar ogólnopolski. Caritas zamierza
regularnie pozyskiwać środki na dożywianie i pomoc socjalną dla najbiedniejszych. Dzięki promocji medialnej Caritas postanowiła wzmocnić i rozszerzyć dotychczasową pomoc.
Caritas liczy na odzew wielu firm i prywatnych przedsiębiorców. Także osoby indywidualne dzięki łatwym sposobom (SMS, płatność kartą kredytową, przelewy) będą mogły uczestniczyć w programie.
- Chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa na los rodaków. Wielu spośród nas cierpi z powodu głodu - powiedział o. Hubert Matusiewicz wicedyrektor Caritas Polska. Caritas liczy na hojność ofiarodawców,
co umożliwiłoby poszerzenie zakresu udzielanej pomocy. Dotychczasowe 24 tys. obiadów, które każdego dnia organizacje związane z Kościołem katolickim wydają potrzebującym, należałoby przynajmniej podwoić.
Pomoc w postaci produktów żywnościowych rozdawanych rodzinom również wymaga zwielokrotnienia. - Przeprowadzone kiedyś badania wykazały, że gdyby każdy aktywny zawodowo Polak przekazał kilka promili swoich
dochodów, a każdy producent produktów spożywczych przekazał kilka procent swoich wyrobów na rzecz głodnych, zaspokoiłoby to problem głodu w Polsce - powiedział ks. Stanisław Słowik, dyrektor Caritas kieleckiej.
Partnerem medialnym "Kromki Chleba" została TVP 3. Caritas podjęła też współpracę z firmą "Europlakat", zajmującą się sprzedażą powierzchni reklamowych na billboardach, citylightach, także rozgłośnie
radiowe: Radio PiN, Radio Plus, Radio dla Ciebie oraz Polskie Radio S.A.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej. „Chcą uczyć dzieci akceptacji, a nie pytają rodziców, czy to akceptują” – mówi przewodnicząca Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych. Program będzie obowiązywał od początku nowego roku szkolnego na wszystkich poziomach edukacji, od przedszkoli po licea. Zdaniem krytyków jest głęboko przeniknięty ideologią gender, zaszczepia w dzieciach wątpliwości co do ich tożsamości i pomimo deklaracji lekceważy rolę rodziców.
„W programie jest kilka bardzo dobrych punktów, takich jak nauka o ciele, znaczeniu intymności i szacunku dla siebie i innych” – przyznała w dzienniku Le Figaro Ludovine de la Rochère, przewodnicząca Syndakatu Rodzin. Ubolewa jednak, że „w dużej mierze jest on oparty na dobrze znanej wizji, wywodzącej się z wojującej socjologii, powszechnie określanej jako ‘ideologia gender’”.
Doświadczyła wielorakich cierpień wynikających z niewolnictwa, a jednak stała się świadkiem prawdziwej miłości i wolności.
Bakhita, urodzona w Sudanie, w wieku ok. 7 lat została porwana i stała się niewolnicą. Wielokrotnie była sprzedawana kolejnym właścicielom. Ostatecznie jako niewolnica znalazła się na służbie u matki i żony pewnego generała, gdzie każdego dnia była chłostana aż do krwi. Pozostały jej po tym 144 blizny. Odzyskała wolność dopiero wtedy, gdy znalazła się w rękach Callista Legnaniego, włoskiego konsula. Wraz z nim udała się do Włoch, by zajmować się jego rodziną. To właśnie tam, w Wenecji, zrodziło się jej powołanie do życia zakonnego. Benedykt XVI napisał o tym wydarzeniu w swojej encyklice Spe salvi: „Znając tak okrutnych «panów», których do tej pory była własnością, tu Bakhita poznała «Pana» całkowicie innego, żyjącego Boga, Boga Jezusa Chrystusa – w dialekcie weneckim, którego się nauczyła, nazywała Go «Paron» (Pan). Do tej pory znała tylko panów, którzy ją poniżali i maltretowali albo – w najlepszym przypadku – uważali ją za użyteczną niewolnicę. Teraz natomiast usłyszała o istnieniu «Parona», który jest ponad wszystkimi panami, jest Panem panów, oraz że ten Pan jest dobry, jest uosobieniem dobroci” (n. 3).
W Domasznie odbył się dziś pogrzeb proboszcza tamtejszej parafii, 48-letniego ks. Jarosława Wypychło, który 3 lutego zginął w wypadku samochodowym. Uroczystościom w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej przewodniczył biskup radomski Marek Solarczyk. Pogrzeb odbył się z ceremoniałem strażackim Ochotniczych Straży Pożarnych RP, bowiem zmarły był ich kapelanem. W koncelebrze uczestniczyło ok. 70 kapłanów.
- Dzisiaj zawierzamy życie ks. Jarosława, jego posługę kapłańską, całą wspólnotę parafialną w Domasznie i tych wszystkich, których ksiądz proboszcz jednoczył i którzy go wspominają - mówił bp Solarczyk.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.