Powtórzona obietnica
W ramach kampanii wyborczej Bronisław Komorowski był w Inowrocławiu. Tam obiecał mieszkańcom obwodnicę, którą im wcześniej obiecał w roku 2010. I cóż powiedzieć, żeby uszanować głowę państwa? No tyle, że Komorowski jest systematyczny i stały. Nie skacze z tematu na temat.
Tło dla prezydenta
Żeby ta druga deklaracja nie była jota w jotę identyczna z tą pierwszą, sztab wyborczy sprowadził na czas jej składania kilka koparek, ciągników oraz walec. To wszystko postawiono w stan gotowości i umieszczono jako tło dla Bronisława składającego solenną obietnicę, co miało zapowiadać, że do jej spełnienia jest już na pewno o pięć lat bliżej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Koszyk
Fakt, że ceny, według GUS, spadają, nie ma zaś żadnego wpływu na plany podwyżek dla wyższych urzędników. Chyba dlatego, że oni konsumują nie pasztetową i parówki, ale kawior i ostrygi. GUS akurat tych specjałów do koszyka przeciętnego Polaka nie zalicza.
Niesłuszne żądania
Różne grupy zawodowe – ostatnio pielęgniarki – protestują, żądając podwyżek, ale żądają niesłusznie, jak oświecił rodaków szef doradców gospodarczych pani premier – dwojga imion Jacek Vincent Rostowski. Otóż dżentelmen ten wywnioskował, że żądanie podwyżek jest niesłuszne, dlatego że ceny spadają, i za to, co mamy, obecnie możemy kupić więcej. Skąd to wie? GUS mu powiedział. Komentując ten wywód, napiszemy tak: Jest prawda, później półprawda, a na końcu statystyka.