Reklama

Niedziela Wrocławska

Mama spełniona

Niedziela wrocławska 21/2015, str. 1

[ TEMATY ]

matka

Archiwum prywatne Ilony Phan-Tarasiuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bycie mamą to nie dla wszystkich sprawa piękna i oczywista. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest bardzo wiele. Jednak przy okazji przypadającego 26 maja Dnia Matki warto zwrócić uwagę na to, dlaczego macierzyństwo daje radość i co zrobić, aby będąc mamą, być też kobietą spełnioną.

Mama – tata – dziecko

Ilona Tarasiuk ma dwójkę dzieci – Marysię i Tymka. Poza tym, że jest szczęśliwą żoną i mamą, prowadzi szereg warsztatów, które pomagają kobietom zrozumieć, że ich życie leży w ich rękach i że naprawdę mogą się realizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Często robimy z macierzyństwa obowiązek. Mówimy sobie: muszę zrobić dziecku kanapki do szkoły, muszę wyjść z nim na spacer… Warto zastanowić się nad tym, czy potrafię zamienić „muszę” na „chcę”. Jeśli tak, to świetnie, jeśli nie – popracujmy nad tym. Życie w przekonaniu, że coś muszę, powoduje frustrację i niezadowolenie. Choć wiele mam może to zaskoczyć, aby dawać swoim dzieciom to, co najlepsze, najpierw trzeba zatroszczyć się o siebie, a najważniejsze, co można dla nich zrobić, to kochać ich tatę. – Po narodzinach dziecka nie zapominajmy, że to mężowi ślubowałyśmy miłość, wierność i że nie opuścimy go aż do śmierci. Najpierw jestem żoną, a więc i kobietą. Jeśli zachowuję ten porządek, nie mam poczucia, że macierzyństwo coś mi zabiera, odziera mnie z kobiecości – mówi I. Tarasiuk.

Dziecko najlepszym nauczycielem

Macierzyństwo to świetna szkoła cierpliwości i pokory. – Najlepszą matką dla moich dzieci byłam, zanim się urodziły. Wydawało mi się, że jestem najłagodniejsza, najcierpliwsza i w ogóle „naj”. Kiedy dzieci przyszły na świat, zmierzyłam się z samą sobą – opowiada I. Tarasiuk. – Nauczyłam się przede wszystkim pokory i łagodności wobec samej siebie. Dzieci uczą się wyrażać emocje w relacji do mamy, bo jest im najbliższa. – Przez jakiś czas emocje moich dzieci bardzo brałam do siebie. Potem zrozumiałam, że ich złość nie jest wymierzona przeciwko mnie, a moim zadaniem jest wytłumaczyć im, jak mogą sobie z nimi poradzić i w jaki sposób je wyrażać. Jaki jest przepis na to, by być szczęśliwą mamą? – Spójrzmy na macierzyństwo oczyma wdzięczności. Kryzysy zawsze będą się pojawiać, ale są one dla nas dobre i rozwojowe. Dom nie może być jednak dla mamy całym jej światem, musi zadbać także o siebie.

2015-05-21 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By nikt nie został sam ze swoją niepłodnością

Niedziela Ogólnopolska 2/2018, str. 46-47

[ TEMATY ]

dzieci

matka

anetlanda/fotolia.com

– Moim marzeniem były dzieci. Najlepiej dużo. Rosłam zdrowa. Z dziewczynki stałam się kobietą. A kobiety, przynajmniej większość z nas, z czasem zostają matkami. Ja nie...

Co roku w Polsce niepłodność dotyka 1,5 mln par. I problem, niestety, narasta, mimo że w leczeniu stosowane są najnowsze techniki medyczne. Niektórzy mówią już o problemie społecznym. Apelują o solidny, czytaj: kompleksowy, program leczenia niepłodności. W Polsce dodatkowo i tak delikatną sprawę komplikuje to, że w wielu małych miejscowościach temat braku dzieci jest tematem tabu. Kobiety nie szukają pomocy, wstydzą się zapytać, poradzić. Krążą legendy o kosztach takiego leczenia, co skutkuje jego odkładaniem, a nawet rezygnacją z podjęcia jakiejkolwiek próby.
CZYTAJ DALEJ

Jaki jest ulubiony przysmak nowego papieża? Powstaje szlak turystyczny Leona XIV

2025-05-12 09:03

[ TEMATY ]

diecezja

Peru

Papież Leon XIV

szlak turystyczny

przysmak

Chiclayo

Zdjęcie poglądowe/Adobe Stock

W Peru powstanie szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV

W Peru powstanie szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV

W diecezji Chiclayo, na północnym zachodzie Peru, powstaje szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV, który przez osiem lat pracował w tym rejonie Ameryki Południowej.

Jak przekazała lokalnym mediom burmistrz Chiclayo Janet Cubas, wypowiedziane przez kardynała Roberta Prevosta w pierwszym swoim papieskim wystąpieniu pozdrowienie do mieszkańców tej peruwiańskiej diecezji zwróciły na nią uwagę całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję