Reklama

Sanktuaria

Na początku było Słowo

„Królowo Korony Polskiej, przyczyń się za nami”. To tytuł umieszczony na wstędze pod słynącym łaskami obrazem Matki Bożej Częstochowskiej w kościele pw. św. Katarzyny i św. Jana Apostoła w Seceminie koło Włoszczowy. Wizerunek Madonny otaczany jest wielką czcią przez mieszkańców Secemina

Niedziela kielecka 22/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

sanktuarium

WD

Cudowny wizerunek w ptoczeniu wot

Cudowny wizerunek w ptoczeniu wot

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsza źródłowa wzmianka o parafii i kościele pochodzi z 1326 r. Ks. Jan Wiśniewski odnotował, że już wtedy w Seceminie istniała parafia, co oznacza, że musiał tutaj być kościół, prawdopodobnie drewniany. W 1401 r. król Władysław Jagiełło nadał Secemin Piotrowi Szafrańcowi. Dokument z aktem nadania przywileju miejskiego zachował się. Jego replikę z tłumaczeniem możemy zobaczyć w specjalnej gablocie nieopodal kościoła. Zygmunt Stary pozwolił na organizowanie w Seceminie dwóch jarmarków i przeniósł miasto na prawo niemieckie. W 1402 r. Piotr Szafraniec ufundował w Seceminie gotycki kościół murowany. Jednak jeden z następców Piotra, Stanisław Szafraniec w 1558 r. oddał świątynię kalwinom i urządził w niej zbór. Do dziś możemy zobaczyć w kościele i na murach okalających plac epitafia protestantów. Jak wspomina ks. Wiśniewski, kiedy świątynia była zajęta przez różnowierców, katolicy modlili się w drewnianym kościele pw. Świętego Krzyża przy ul. Krakowskiej. Kościół ten nie przetrwał do naszych czasach, spłonął wiele lat temu.

– Rozwój miasteczka Secemin zawdzięcza rodom, które były właścicielami tutejszych dóbr: Szafrańców, Dembińskich, Marchockich oraz Lohmannów – opowiada miłośnik historii regionalnej i znawca przeszłości Secemina, dawny wójt Sławomir Krzysztofik. – Potomkowie z rodu Lohmannów: Jan i Stanisław mieszkają w Krakowie, ale wciąż utrzymują kontakty z Seceminem – dodaje. Piotr Szafraniec, kasztelan wiślicki, był potężnym możnym. Secemin posiadał 103 domy, 60 ogrodów, jatki rzeźnicze, szewskie stragany, łaźnię. Wybudował obok dworu, folwarku, fortalicję otoczoną fosą. Pozostałości zostały odnowione staraniem gminy, a założenie parkowe z fosą uporządkowane. Teraz to miejsce wypoczynku mieszkańców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oblicze bez rysy

Katolicy odzyskali świątynię (rozbudowaną w międzyczasie przez protestantów) w 1617 r. Kościół ponownie konsekrował sufragan krakowski Tomasz Oborski. Świątynię przebudowano w 1 poł. XVIII wieku. Strona północna kościoła jest znacznie szersza, tworząc osobną nawę czy kaplicę.

Reklama

„Ołtarz główny zdobią cztery kolumny, między któremi w niszach stoją figury św. Stanisława i Wojciecha, u stóp herby fundatora Lis. Na attyce – dwaj apostołowie Piotr i Paweł, a na kolumnach figury – św. Katarzyny i św. Barbary. W centrum znajduje się otoczony kultem obraz. Główny obraz w ołtarzu stary, wyobraża Matkę Boską Częstochowską jeno bez cięć na twarzy. Korona Matki Bożej szeroka, prawie cała złocona, ozdobiona trzema dużemi koralami. Sukienka prawie cała złocona. Sprawił ją Michał Czarnocki, cześnik chęciński, kolator. Na niej napis wyryty: Michała Czarnockiego z Psarskich Katarzyny Syn Antoni Twej żąda Maryo przyczyny” – opisuje ks. Wiśniewski. Ludzie modlący się przed obrazem doznawali wielu łask. – Wśród nich była mieszkanka Brzozowa, niejaka Piątkowska, doznała cudu, modląc się u stóp Maryi z Secemina – opowiadał Krzysztofik. Maryja jest w otoczeniu licznych wotów. Pod obrazem znajduje się wstęga z wezwaniem „Królowo Korony Polskiej przyczyń się za nami”. Ten tytuł świadczy o tym, że Polacy zawsze oddawali swoją ojczyznę Maryi w opiekę i u Niej szukali ratunku.

Część wotów, medale, medaliki zawieszono przy zabytkowym krucyfiksie znajdującym się w ołtarzu bocznym. – Ołtarz ten właśnie czeka na konserwację – informuje proboszcz ks. Paweł Stolarczyk. Drugi ołtarz przyścienny, trójkondygnacyjny zdobią trzy obrazy: na zasuwie znajduje się wizerunek św. Józefa z Dzieciątkiem, pod nim obraz św. Anny Samotrzeć i św. Antoniego. U góry – obraz św. Tekli, a po bokach rzeźby dwóch aniołków. Ołtarz niedawno został w całości odrestaurowany. Staraniem parafii odnowiono również dwa piękne witraże – św. Katarzyny i św. Jana Apostoła.

Na pątników czekają z gościną

Secemin leży na trasie do Częstochowy. Co roku przez okolicę przechodzą setki pątników zmierzających na Jasną Górę, są to nie tylko piesze, ale też rowerowe, konne i motocyklowe pielgrzymki. Parafianie znani są z serdeczności i gościnności. Na odpoczynek i obiad zatrzymuje się w Seceminie Piesza Pielgrzymka Kielecka. Poszczególne miejscowości przygotowują posiłek dla pielgrzymów, łącznie dla około 2 tys. osób. Wielu mieszkańców tak zaprzyjaźniło się z pielgrzymami, że nie wyobrażają sobie ich nie ugościć. Wdzięczni pielgrzymi pamiętają o rodzinach, korespondują, przyjeżdżają nawet na pogrzeby gospodarzy.

Reklama

– W czasach powojennych z Secemina wyruszały bardzo liczne pielgrzymki na Jasną Górę – przypomina Proboszcz. Szły stuosobowe pielgrzymki nawet z orkiestrą dętą. Obecnie z Secemina pielgrzymuje zaledwie kilkoro mieszkańców. Czy wrócą się te czasy, kiedy tłumnie szli do Częstochowy starsi, młodsi, dzieci? – Lubimy pielgrzymować po sanktuariach europejskich i do różnych świętych miejsc. Odwiedzaliśmy Fatimę, skąd przywieźliśmy relikwie bł. Hiacynty i Franciszka. Owocem tej pielgrzymki jest nabożeństwo fatimskie – mówi Proboszcz.

In principio…

Obrazy znajdujące się w kościele, jak i jego burzliwe dzieje prowadzą nas do głębi tajemnic teologicznych. W 1556 r. w kościele w Seceminie odbył się słynny na całą Polskę synod kalwinów, na którym Piotr z Goniądza podważył dogmat o Trójcy Świętej. Jak pisał Wiśniewski, był na nim również obecny Mikołaj Rej.

Miasto stało się prężnym ośrodkiem nauki dla arian, działała tutaj filia Akademii Rakowskiej. Stanisław Szafraniec jako kalwin miał wjeżdżać konno do zboru przez wielkie wejście, które zrobiono specjalnie w murze kościoła. Wyłom zamurowano, ale do tej pory pozostał wyraźny ślad. Być może z tym wydarzeniem ma związek obraz z ołtarza głównego przedstawiający Trójcę Świętą. To piękne, nietypowe wyobrażenie. U samej góry Bóg Ojciec, Syn Boży i Gołębica Ducha Świętego, u dołu umieszczono patronów – św. Katarzynę oraz św. Jana z atrybutami. Charakterystyczna wstęga z napisem „In Principio erat verbum” – czyli „Na początku było Słowo” u dołu obrazu znalazła swoje odzwierciedlenie w herbie Secemina, który nawiązuje w heraldycznej wymowie i symbolice do bogatej historii i chrześcijańskich korzeni miejscowości, z których dumni są mieszkańcy.

* * *

Czy wiesz, że...

• Piękna płyta nagrobna Stanisława Szafrańca została usunięta po odzyskaniu świątyni i wrzucona do plebańskiej studni. Po latach wyłowiono płytę i przewieziono do Pieskowej Skały, gdzie można ją obecnie oglądać.
• W Bichniowie znajduje się kaplica dojazdowa. Podczas wojny doszło tam to wielkiej tragedii. Niemcy zamordowali 28 listopada – 42 mieszkańców. W ten sposób mścili się za pomoc, jaką mieszkańcy udzielali partyzantom.
• Parafia ma dwóch patronów. 6 maja obchodzony jest odpust św. Jana. 25 listopada, we wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej dzieci pieką specjalnie pierniki „Katarzynki”.
• Tradycją jest, że przynajmniej kilka razy do roku mieszkańcy zamawiają Msze święte za Ojczyznę.
• W 1869 r. Secemin utracił prawa miejskie. Była to kara caratu za powstanie styczniowe.

2015-05-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafianie dbają o sanktuarium

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 14/2018, str. I

[ TEMATY ]

sanktuarium

Karolina Krasowska

Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie

Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie

W drugą Niedzielę Wielkanocną w Kościele katolickim obchodzimy Święto Miłosierdzia Bożego, ustanowione w 2000 r. przez św. Jana Pawła II. W naszej diecezji z kultem Bożego Miłosierdzia związane jest diecezjalne sanktuarium w Świebodzinie, konsekrowane przez bp. Stefana Regmunta w 2008 r.

Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie jest jednym z ośmiu sanktuariów w naszej diecezji. Powstało z inicjatywy śp. ks. prał. Sylwestra Zawadzkiego, pomysłodawcy i realizatora budowy pomnika Chrystusa Króla w Świebodzinie. Niedawno zakończyły się prace remontowe przy świątyni, które trwały przez ostatnie dwa lata. W ich trakcie została odnowiona elewacja, a także poszycie dachowe sanktuarium. Wszystko było możliwe dzięki wielkiej ofiarności parafian. – W tej chwili dach jest całkowicie nowy, zarówno na sanktuarium, jak i na plebanii. Jest on zrobiony z blachy aluminiowej oryginalnej włoskiej produkcji. Prace przy dachu i elewacji kościoła były wykonywane równocześnie przez dwie profesjonalne firmy z Obry i Kopanicy. Dzięki temu na przestrzeni ostatnich dwóch lat został przeprowadzony kapitalny remont na zewnątrz naszej świątyni – opowiada ks. Jan Romaniuk, kustosz sanktuarium. – Jesteśmy bezpieczni, ponieważ dalsza degradacja i niszczenie wewnątrz kościoła już nie postępuje. Dziękuję Panu Bogu i wiernym za wsparcie i ofiary, dzięki którym udało się wykonać remont – dodaje kustosz, który wyjaśnia, że to nie koniec prac przy sanktuarium. Czeka je jeszcze m.in. wymiana witraży, które uległy uszkodzeniu pod wpływem wysokiej temperatury powietrza; naprawa bądź wymiana nagłośnienia, a także odmalowanie wnętrza kościoła, ponieważ w wyniku wcześniejszych zacieków w niektórych miejscach pojawił się grzyb. Na ukończeniu są natomiast prace przy elewacji i odwodnieniu plebanii, która w ubiegłym roku została dwukrotnie zalana.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję