Reklama

Dlaczego cierpienie

Niedziela kielecka 6/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty mówi, że "Cierpienie jest po to, aby wyzwalać miłość". Kiedy spotyka człowieka nieszczęście, ból, czy choroba, dochodzi do jego duchowego przebudzenia. Pytamy: - Dlaczego my? Za co? A jaki ma sens cierpienie, które zniszczyło kogoś całkowicie? Czy było karą za grzechy? Często nadużywamy tego sposobu myślenia, czyniąc z Boga instancję karzącą. Teologia zdecydowanie odchodzi od stwierdzenia o Bogu niezdolnym do cierpienia i szczęśliwym w zaświatach. Więc dlaczego nie interweniuje, jeśli widzi tyle zła? On postępuje inaczej - przychodzi z pomocą przez czyjąś dobroć i cierpliwą obecność. Wydarzenie Krzyża utwierdza w przekonaniu, że Bóg nie pozostaje obojętny na ludzkie cierpienia. A Jego współcierpienie nie jest dowodem Jego niedoskonałości. Przeciwnie, jest oznaką Jego miłości. Ile razy człowieka spotyka cierpienie, Bóg jest pierwszym, który niesie jego ciężar. On potrafi zrozumieć najlepiej cierpienie i lęki.
Dlatego Kościół pochyla się serdecznie nad ubogimi i nieszczęśliwymi, a nawet uważa je za swoje uprzywilejowane dzieci. Dołącza do tego również nadprzyrodzony szacunek dla godności osoby ludzkiej, nakazując kochać najmniejszych i najbardziej osamotnionych, tych w największej potrzebie i cierpieniu. André Frossard, pisarz francuski napisał: "Cierpiący są w swoim środowisku twórcami miłości. Upodabniają się w tym do Boga. Mają oni moc, aby nas czynić lepszymi, choćby przez chwilę. Czyż nie okażemy im tej wdzięczności za to dobrodziejstwo?"
Chory człowiek wychodzi poza ograniczoność i nietrwałość ludzkiego bytu. Często sam cierpiący uświadamia zdrowym, że jego cierpienie ma sens. Pragnie on pokazać światu, że mimo bólu i dolegliwości, ograniczenia władz fizycznych i psychicznych, jego życie jest ciągle piękne i ma swoją wartość. Cierpiący często traktują swoją chorobę jako misję daną od Boga. Ich cierpienie staje się wtedy niejako przedłużeniem odkupieńczej męki Chrystusa. Człowiek cierpiący staje się więc zarazem drogowskazem i światłem dla drugiego. Patrząc na chorego pragniemy mu ulżyć w cierpieniu, nieść pomoc. To miłość do bliźniego rodzi współczucie, chęć poświęcenia, trwania z chorym. Kiedy nie da się już nic zrobić, można jedynie pozostać z nim do końca. Trzeba wtedy zmieniać współcierpienie na modlitwę.
O wiele łatwiej jest zrozumieć sens cierpienia człowiekowi wierzącemu, niż człowiekowi, którego cierpienie zawiodło na dno zwątpienia i rozpaczy. Najważniejsza jest wtedy współczująca postawa drugiego. Osoba spotykająca dobro, łatwiej przystosowuje się do trudnej rzeczywistości, nie czuje osamotnienia w walce z chorobą, a w pomocnie wyciągniętej dłoni może nierzadko odnaleźć dłoń samego Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożar dwóch bloków mieszkalnych w Ząbkach

2025-07-03 22:24

PAP

W czwartek o godzinie 19.27 wpłynęło do straży pożarnej zgłoszenie o pożarze poddasza i czwartej kondygnacji w 4-kondygnacyjnym bloku mieszkalnym w Ząbkach - poinformował PAP rzecznik PSP Karol Kierzkowski. Policja poinformowała natomiast w mediach społecznościowych, że zabezpiecza teren objęty pożarem.

Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, w czwartek o godzinie 19.27 do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze poddasza i czwartej kondygnacji w 4-kondygnacyjnym bloku mieszkalnym w miejscowości Ząbki w powiecie wołomińskim. Pożar objął poddasza dwóch połączonych ze sobą bloków o wymiarach 80 na 20 m.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: nowy archiprezbiter bazyliki Santa Maria Maggiore

2025-07-04 13:35

[ TEMATY ]

Bazylika Matki Bożej Większej

kard. Rolandas Makrickas

ks. Mariusz Bakalarz

Bazylika Matki Bożej Większej

Bazylika Matki Bożej Większej

Ojciec Święty podziękował Jego Eminencji Kardynałowi Stanisławowi Ryłko za jego posługę jako archiprezbitera papieskiej Bazyliki Matki Bożej Większej. Jego następcą został Jego Eminencja Kardynał Rolandas Makrickas, dotychczasowy koadiutor archiprezbitera wspomnianej liberyjskiej bazyliki - poinformowało Biuro Prasowe Stoicy Apostolskiej.

W dniu dzisiejszym kard. Stanisław Ryłko kończy 80 rok życia i utracił prawo do udziału w ewentualnym konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Majchrzak po raz pierwszy w 1/8 finału

2025-07-04 19:56

[ TEMATY ]

tenis

Wimbledon

Kamil Majchrzak

PAP/DANIEL HAMBURY

Kamil Majchrzak podczas meczu trzeciej rundy singla mężczyzn przeciwko Davidowi Rinderknechowi z Francji na turnieju Wimbledon Championships, 4 lipca 2025 r.

Kamil Majchrzak podczas meczu trzeciej rundy singla mężczyzn przeciwko Davidowi Rinderknechowi z Francji na turnieju Wimbledon Championships, 4 lipca 2025 r.

Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze awansował do 1/8 finału tenisowego turnieju wielkoszlemowego. W piątkowym meczu trzeciej rundy Wimbledonu 29-letni Polak pokonał Francuza Arthura Rinderknecha 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (8-6).

Był to pierwszy pojedynek 109. w światowym rankingu Majchrzaka i sklasyfikowanego na 72. pozycji Rinderknecha. Obaj po raz pierwszy dotarli do trzeciej rundy Wimbledonu. Francuz w pierwszej nieoczekiwanie wyeliminował rozstawionego z numerem trzecim Niemca Alexandra Zvereva.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję