Reklama

Niedziela Lubelska

W Maryjnej wspólnocie

Niedziela lubelska 22/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

Paweł Wysoki

Zabytkowy kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kraśniku

Zabytkowy kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kraśniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kraśniku należy do najstarszych w naszej archidiecezji. Powstała na początku XIV wieku (1325 r.) i od niemal 700 lat wiernie służy Bogu, Kościołowi i ojczyźnie.

Zakonna historia

W historię parafii, od wieków szerzącej kult Matki Bożej Kraśnickiej, wpisana jest kilkusetletnia posługa Kanoników Regularnych Laterańskich reguły św. Augustyna. W II połowie XV wieku sprowadził ich tu z klasztoru Bożego Ciała w Krakowie Jan z Tęczyna. Zakonnicy, hojnie wspierani przez rody Rabsztyńskich, Tęczyńskich, Zamojskich, Olbięckich, Wybranowskich, Rzepeckich czy Drwalowskich, aż do kasacji w 1864 r. byli gospodarzami i włodarzami kościoła oraz klasztoru. Ich modlitwa i duszpasterska praca trwale ukształtowały parafię, nadając jej głęboki, maryjny charakter. Świadectwem pobożności dawnych kraśniczan było m.in. założone już w 1609 r. bractwo różańcowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak czytamy w opracowaniach, najważniejszym zadaniem kanoników regularnych było sprawowanie służby Bożej, ale wraz z nimi w Kraśniku pojawiły się nowe formy życia liturgicznego, nacechowane specyfiką zakonną i ożywione wspaniałym śpiewem. Trwałym i bezcennym znakiem tego czasu jest „Mszał kraśnicki”, prezentowany wśród zbiorów Muzeum Starodruków i Sztuki Sakralnej w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie. O świetności minionych czasów, zwłaszcza o obecności zakonników w Kraśniku, przypominać będzie parafialne muzeum, którego otwarcie zaplanowane jest na czerwiec br. i połączone z konferencją naukową.

Pod płaszczem Pani Kraśnickiej

Po ukazie carskim parafia została przejęta przez duchowieństwo diecezjalne. Przez półtora wieku kolejne pokolenia kapłanów dokładały starań, by otrzymane dziedzictwo zachować, a wiarę ludu, odznaczającego się głęboką pobożnością maryjną, pomnożyć. Troska o duchowe i materialne dobro wspólnoty jest jednym z najważniejszych zadań, jakie postawił sobie obecny proboszcz ks. Jerzy Zamorski.

Reklama

W niemal 12-tysięcznej parafii, gromadzącej się na Liturgię w zabytkowej świątyni usytuowanej w centrum miasta, pracy jest wiele. Duszpasterską troskę o wspólnotę ludu Bożego oraz o piękno domu Bożego wraz z proboszczem dzielą wikariusze, siostry pasjonistki oraz świeccy, którzy chętnie włączają się w codzienną pracę grup formacyjnych i modlitewnych. Przed obliczem Pani Kraśnickiej wzrastają rzesze czcicieli Matki Bożej. Obecnie przy parafii działa 20 kół Żywego Różańca, Legion Maryi, koło przyjaciół Radia Maryja oraz redakcja parafialnej gazety „Kraśnicka Pani”. Mimo dużej migracji zarobkowej młodych, nie brakuje rodzin zaangażowanych w dzieło Domowego Kościoła. Istniejące od lat wspólnoty: liturgiczna służba ołtarza, Wspólnota Krwi Chrystusa, schola, chór, Akcja Katolicka czy harcerstwo wciąż rozwijają się, dając oparcie dzieciom, młodzieży i dorosłym parafianom. Radością Księdza Proboszcza są nowe grupy, jak np. Wspólnota Oblubieńca, w której umocnienia w wierze poszukują wciąż nowe osoby. Szczególną troską otaczane są osoby chore, samotne i ubogie, których ze względu na pogłębiające się bezrobocie wciąż przybywa. Na polu pracy charytatywnej niezastąpieni wydają się być członkowie parafialnej grupy Caritas, którzy z wielkim oddaniem służą potrzebującym. W budynkach parafialnych swoją siedzibę ma również Centrum Wolontariatu, które szczególnie opiekuje się dziećmi, prowadząc świetlicę opiekuńczo-wychowawczą oraz liczne akcje charytatywne.

W codziennej pracy, zwłaszcza na polu materialnym, wsparciem proboszcza są członkowie rady duszpasterskiej. Podjęta przed laty decyzja o generalnej renowacji kościoła i budynków poklasztornych wciąż rodzi potrzebę pozyskiwania środków na przywrócenie pierwotnego blasku całemu kompleksowi sakralnemu. Wysiłek parafii, wsparty dotacjami unijnymi i celowymi, przynosi owoce w postaci kolejnych partii odnowionej świątyni. Chociaż wiele prac zostało już wykonanych, przed wspólnotą stają coraz to nowe zadania, jak remont kolejnych przęseł kościoła, wieży czy ogrodzenia. Ks. Jerzy Zamorski wraz z parafianami nie traci nadziei, że najstarszy kościół w Kraśniku dzięki łasce Bożej, orędownictwu Maryi i pracy wielu osób już wkrótce odzyska dawne piękno.

Wśród marzeń na przyszłość pojawia się także to najcichsze: by Bóg wzbudził w sercach młodych powołania do życia kapłańskiego i zakonnego. Niegdyś najstarsza parafia w Kraśniku oraz cała okolica słynęły z powołań do służby Bożej. W ostatnich czasach, chociaż wśród młodych nie brakuje ludzi zdolnych i pobożnych, nikt nie wybrał życia kapłańskiego. Przed Panią Kraśnicką trwa więc żarliwa modlitwa o nowe i święte powołania. Troską wspólnoty i jej duszpasterzy jest też trwały rozwój kultu maryjnego, by w przyszłości kościół mógł zostać podniesiony do godności bazyliki.

Wizytacja kanoniczna

Nie tak dawno parafia przeżywała wizytację biskupią. Wspólna modlitwa i spotkania z bp. Mieczysławem Cisło stały się okazją do umocnienia w wierze i jeszcze większego umiłowania Kościoła. Na prośbę duszpasterzy i parafian Ksiądz Biskup zanosił wszystkie sprawy ważne całej społeczności Kraśnika, złączonej w modlitwie przez sanktuarium, przed tron Matki Bożej.

– W codziennym trudzie, wśród wielu egzystencjalnych lęków, na różne sposoby przychodzi do nas Chrystus i powtarza: nie lękajcie się! – przypominał Biskup Mieczysław. – Pamiętajcie o tym, że świątynia, która jest domem Bożym, jest miejscem, w którym gromadzi nas Chrystus, by karmić nas słowem dobra i nadziei oraz swoim Ciałem i Krwią – podkreślał Pasterz, zapraszając wiernych do częstej modlitwy w cieniu kraśnickiej fary. Spoglądając na wielkie dobro, jakie za sprawą kapłanów i świeckich dokonuje się w parafii, bp Cisło dziękował wszystkim, którzy modlitwą i pracą budują prawdziwą wspólnotę.

2015-05-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz u św. Barbary

Jubileusz 25 lat istnienia parafii obchodziła wspólnota wiernych ze świątyni pw. św Barbary. Wyrazem tego była dziękczynna Eucharystia odprawiona 22 czerwca. W słowach rozpoczynających uroczystości jubileuszowe ks. proboszcz Stanisław Bar przypomniał jak wyglądały początki parafii. – Mały drewniany kościółek, który 25 lat temu powstał na Osiedlu Siarkowiec, dał początek pięknej budowli, jaka po latach stoi na jego miejscu. Bardzo wypiękniała parafia. W świątyni pojawiły się płaskorzeźby, kościół nabrał barw, a otoczenie zaprasza, by wejść i w chwili skupienia uwielbić Boga. Z ulicy nie słychać szumu miasta. W tym miejscu modlitwie może towarzyszyć szelest liści, śpiew ptaków – tak pięknie wpisał się kościół w otaczający go krajobraz. Kościół powstał z zapału i pracy ks. Stanisława Bara oraz ludzi zaangażowanych całym sercem i siłami w jego budowę i wzrost. I trudno nie zauważyć, jak przejeżdżający, czy to parafianie, czy to mieszkańcy miasta zatrzymują się i robią znak krzyża. Kościół powstał na nowym osiedlu ówczesnego grodu siarkowego. Za swoją patronką obrał św. Barbarę. W tych murach spotykał się duch pracowitości, wzajemnej solidarności ludzi związanych z przemysłem siarkowym. Mieszkańcy osiedla stawiali go dla siebie i dla swoich rodzin. I tak przez te lata był i jest miejscem spotkań ludzi, którzy łącząc swój trud nie tylko w pracy zawodowej, ale i wspólnej modlitwie, pokazują świadectwo swojej wiary i zatroskania, włączając się w rozwój parafii. Teraz po latach, gdy zakłady wydobycia i przetwórstwa siarki stają się historią, spotkanie jubileuszowe stało się okazją do podziękowania za te lata wspólnego bycia razem i trwania we wspólnocie przy Chrystusie. Mszy św. przewodniczył ordynariusz diecezji bp Krzysztof Nitkiewicz, który podczas homilii mówił do zgromadzonych: – Ten kościół, to jest dobro całego miasta. Ten kościół, ta świątynia, to wasz wspólny dom. Na niedzielnej uroczystości nie zabrakło obecności pocztów sztandarowych i górników. Obecna na Mszy św. była też orkiestra dęta, tarnobrzeski chór, przedstawiciele Bractwa św. Józefa z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu oraz z Niska. Przybyły władze miasta, na czele z prezydentem Norbertem Mastalerzem. Słowa wdzięczności wyraził gospodarz ks. Stanisław Bar: – Cieszę się z obecności braci kapłanów koncelebrujących, którzy przez 25 lat pracowali w tej świątyni. Cieszę się z obecności prezesów KiZPS „Siarkopol” oraz spółek, które powstały z „Siarkopolu”. Cieszę się z obecności przedstawicieli Kopalni Machów oraz wszystkich przedstawicieli związków zawodowych, którzy przez te 25 lat towarzyszą historii naszej parafii.” Na zakończenie wyrazy wdzięczności złożyli wierni, dziękując za 25 lat posługi Księdzu Proboszczowi, kapłanom i Księdzu Biskupowi za jego pasterską opiekę.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść objawień, a nie fakt, że się wydarzyły

2025-06-13 07:58

[ TEMATY ]

Matka Boża Fatimska

objawienia fatimskie

Adobe Stock

Rocznica objawień fatimskich pozwala nam dostrzec bardziej treść tych objawień, a nie ich fakt, że się wydarzyły – mówi w rozmowie z Family News Service ks. dr Krzysztof Czapla SAC – dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem. 13 czerwca przypada kolejna rocznica drugiego objawienia Matki Bożej w Fatimie.

Od 13 maja do 13 października 1917 roku w Cova da Iria Maryja ukazywała się Łucji dos Santos oraz rodzeństwu – Hiacyncie i Franciszkowi Marto. Za ich pośrednictwem Matka Boża wzywała ludzi do modlitwy różańcowej, nawrócenia oraz podjęcia pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzią zawsze jest miłość

2025-06-14 20:10

[ TEMATY ]

książka

miłość

Kard. Grzegorz Ryś

flickr.com/mat. prasowy

Jak odczytać własną drogę w życiu? Czym się kierować wśród mnogości sprzecznych propozycji? Jak dopomóc swojej wierze, która słabnie? Co robić, kiedy Bóg milczy? To tylko przykłady pytań, z którymi mierzy się kard. Grzegorz Ryś. Zadajemy je sobie wszyscy, próbując żyć świadomie jako chrześcijanie, ale też zwyczajnie poszukując sposobu na szczęśliwe, sensowne życie.

Kardynał Ryś nie poucza, ale dzieli się własnym doświadczeniem i świadectwem wiary. A przed nikim nie odsłania się tak bardzo jak przed ludźmi młodymi. To właśnie im opowiada o swoim powołaniu, domu rodzinnym, momentach przełomu, ludziach, którzy byli dla niego ważni, a nawet o piłce nożnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję