Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

III Sesja Synodu Metropolitalnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Szczecinie 13 czerwca odbyła się III Sesja Synodu Metropolitalnego. Wzięli w niej udział biskupi metropolii szczecińsko-kamieńskiej: ordynariusze – abp Andrzej Dzięga i bp Edward Dajczak, biskupi pomocniczy – Krzysztof Zadarko, Tadeusz Lityński i Henryk Wejman; biskupi seniorzy – Tadeusz Werno, Adam Dyczkowski i Paweł Socha oraz członkowie zespołów eksperckich i komisji tematycznych. Bp Stefan Regmunt, powracający do zdrowia po operacji, przesłał ojcom synodalnym swoje pozdrowienia, wyrażając przy tym radość, iż prace synodalne zmierzają ku końcowi. Specjalnym gościem sesji synodalnej był bp Antoni Stankiewicz z Rzymu, który w tym dniu obchodził swoje imieniny. W krótkim przemówieniu wskazał na potrzebę wielkiej troski dzisiejszych ewangelizatorów wierności słowu Bożemu, kiedy z taką premedytacją niszczone jest prawo Boże.

Tematem obrad był dokument „Posługa pasterzowania”, który zaprezentował przewodniczący komisji ks. kan. dr Kazimierz Półtorak. Ten czwarty z kolei dokument synodalny, liczący 17 stron, w 12-stroniczowej części szczegółowej wskazuje na bardzo konkretne wyzwania w dziedzinie pasterzowania, m.in.: troskę o media katolickie, wykorzystanie przestrzeni turystyki i wczasów do głoszenia słowa Bożego czy też ekumenizm, ale nade wszystko wskazuje na nowe odkrywanie zasady terytorialności parafii. Ten 12 punkt niniejszego dokumentu należy rozumieć w sensie duszpasterskim, a nie zmian prawnych parafii. Ks. dr K. Półtorak mocno wyakcentował nawrócenie duszpasterskie, w którym głównie chodzi o formację kapłańską, katechetyczną i osób świeckich w otwartości na nowe metody pasterzowania. Aktualność poruszanych zagadnień wywołała dość burzliwą dyskusję. Pozytywne głosowanie nad obecnym dokumentem (26 głosów za, 9 za z uwagami i 1 głos przeciwny) sprawiło, że wszystkie 4 dokumenty zostały już ostatecznie przyjęte przez ojców synodalnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W części informacyjnej ks. inf. prof. dr hab. Andrzej Offmański podkreślił, iż jego komisja uwzględniła wszystkie poprawki ojców synodalnych w dokumencie „Posługa nauczania”, a ks. kan. dr Andrzej Krzystek dał to samo zapewnienie odnośnie do dokumentu „Posługa uświęcania”. Bp prof. Henryk Wejman, podając informacje o dokumencie komisji eksperckiej „Natura wspólnych problemów”, wskazał na wspólne problemy i wyzwania w posłudze duszpasterskiej na terenie metropolii szczecińsko-kamieńskiej: usytuowanie metropolii szczecińsko-kamieńskiej, warunki przyrodnicze i turystyka, demografia i emigracja, młode pokolenie, bezrobocie i tereny popegeerowskie oraz sytuacja rodziny.

Moderator synodu ks. prof. US dr hab. Kazimierz Dullak zapowiedział, iż najbliższe spotkanie biskupów i przewodniczących komisji synodalnych będzie miało miejsce na początku września w Zielonej Górze. Ksiądz Metropolita, kończąc sesję synodalną, stwierdził, iż w Zielonej Górze zapadnie ostateczna decyzja, czy będzie jeszcze IV sesja synodalna, czy też już uroczysta sesja zamykająca Synod Metropolitalny.

2015-06-25 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Liechtenstein: arcybiskup odmawia uczestnictwa w procesie synodalnym

[ TEMATY ]

synod

arcybiskup

flickr.com/archidiecezjakrakow

Arcybiskup Vaduz, stolicy Liechtensteinu, Wolfgang Haas odmawia uczestnictwa w procesie synodalnym, otwartym przed tygodniem przez papieża Franciszka, a w miniony weekend we wszystkich diecezjach świata. Na stronie internetowej tej niewielkiej, liczącej niespełna 30 tys. katolików, archidiecezji wyraził obawę, że ta „złożona i czasem skomplikowana procedura” mogłaby przybrać ideologiczną postać.

Jego zdaniem dyskusje i debaty, do których wzywa papież, nie są w Liechtensteinie konieczne, gdyż bliskie relacje w parafiach umożliwiają szybki wzajemny i prosty kontakt między duchownymi i świeckimi. – Intelektualna i duchowa wymiana była więc i jest zawsze możliwa – przekonuje 73-letni abp Haas.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję