Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Modlitwa Ludzi Morza

W dniach 12-15 czerwca 2015 r. w Szczecinie odbył się finał Regat Bałtyckich Regatta 2015. Do naszego miasta po raz kolejny przypłynęło kilkadziesiąt żaglowców, wśród których były te najbardziej znane i najpiękniejsze. Szczecin ze swoim morskim portem jest miastem, którego wielu mieszkańców określa siebie mianem „ludzi morza”. Są to ci, którzy poprzez swoją pracę, ale także zainteresowania i pasje związani są z morzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Finał regat żaglowców jest świętem dla naszego regionu. Podczas obchodów wszelkich „morskich” świąt tradycją jest organizowanie spotkań modlitewnych w intencji ludzi morza. Takie spotkania odbyły się również na zakończenie tych regat.

W sobotę 13 czerwca na Cmentarzu Centralnym wspominano tych ludzi morza, którzy już odeszli na wieczną wachtę. Przy pomniku „Tym, którzy nie powrócili z morza” zgromadzili się przedstawiciele władz miejskich, instytucji i organizacji morskich oraz rodzin marynarskich, by złożyć kwiaty, zapalić znicze, ale także, by odmówić modlitwę. „Przybyliśmy tu, by uczcić pamięć ludzi morza, którzy zginęli w katastrofach morskich. Pochylmy głowę i oddajmy im hołd” – mówił kapitan Wiktor Czapp, honorowy przewodniczący Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Ks. Stanisław Flis, duszpasterz Ludzi Morza, przewodniczył modlitwie w intencji tych, którym nie było dane powrócić do macierzystych portów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W niedzielę 14 czerwca w szczecińskiej bazylice archikatedralnej wierni pod przewodnictwem abp. Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego, uczestniczyli w Mszy św. odprawionej w intencji ludzi morza. Ks. prał. Dariusz Knapik, proboszcz bazyliki, powitał wszystkich zgromadzonych: przedstawicieli władz miejskich, wojewódzkich i samorządowych, mieszkańców Szczecina, gości przybyłych na finał regat oraz ludzi morza, a szczególnie poczty sztandarowe: PŻM, „Solidarności” PŻM, „Stella Maris”, Stowarzyszenia Starszych Mechaników Morskich. Podczas Liturgii Słowa, lekcje oraz wezwania modlitwy powszechnej odczytali przedstawiciele ludzi morza: starszy oficer mechanik okrętowy oraz kapitanowie Żeglugi Wielkiej, a Ewangelię – ks. Stanisław Flis, duszpasterz Ludzi Morza. Słowo Boże wygłosił abp Andrzej Dzięga. Mówił: „Stajecie w mundurach, wyprostowani, trzymając drzewce sztandarów (…). Dzierżycie sztandary, na których są szczytne słowa: droga prawdy, droga nadziei, droga życia, droga służby ojczyźnie, ludziom, dobru wspólnemu, sprawom ducha i sprawom tej ziemi. To są piękne drogi, bo są zgodne z wolą Bożą. Trwajcie, bracia, pod tymi sztandarami, nieście je dumnie pośród ludu (…), a mundur wkładając, pamiętajcie o duchowym kręgosłupie, o tym maszcie duszy naszej, którym jest Chrystus”. Ksiądz Arcybiskup, nawiązując do budowy żaglowca i roli, jaką pełni na nim maszt, stwierdził, że Jezus Chrystus jest dla nas duchowym masztem, który trwa i będzie trwał wiecznie, aż przyjdzie u kresu czasu i spyta: „kto jest pod Moim sztandarem?”. Swoje duchowe przesłanie Metropolita Szczecińsko-Kamieński zakończył słowami: „I my wszyscy budujmy w sobie ten maszt duchowego życia. Wszyscy jesteśmy powołani przez Boga, abyśmy ten duchowy maszt mieli w sobie wyrazisty, trwały, Chrystusowy; abyśmy byli świadkami dla dzisiejszego świata”. Po Eucharystii wierni wraz z Księdzem Arcybiskupem i innymi duszpasterzami udali się do kaplicy Ludzi Morza, gdzie prosili Matkę Bożą o opiekę nad wszystkimi, którzy są związani z morzem.

Reklama

W niedzielne popołudnie zostało odprawione nabożeństwo ekumeniczne, w czasie którego wspólnie modlili się: wierni zgromadzeni na nabrzeżu oraz duchowni różnych wyznań, znajdujący się na pokładzie okrętu Marynarki Wojennej ORP „Toruń”. Byli to: bp Henryk Wejman, biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej; o. Paweł Stefanowski, proboszcz prawosławnej parafii św. Mikołaja w Szczecinie; ks. Sławomir Sikora, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej Świętej Trójcy w Szczecinie; bp Mieczysław Czajko, pastor zboru „Betania” w Szczecinie; ks. Robert Rosa, proboszcz parafii greckokatolickiej obrządku bizantyjsko-ukraińskiego pw. Opieki Matki Bożej w Szczecinie; ks. Stanisław Flis, duszpasterz Ludzi Morza i kapelan „Stella Maris”; ks. kan. Ryszard Kamiński, proboszcz parafii św. Mikołaja w Szczecinie i kapelan Stowarzyszenia Starszych Mechaników Morskich oraz ks. dr Marcin Szczodry. Modlono się słowami psalmów oraz rozważano słowa Ewangelii wg św. Łukasza, mówiące o powrocie syna marnotrawnego do kochającego Ojca (Łk 15,18-24). Bp Henryk Wejman, nawiązując do odczytanego Słowa Bożego, powiedział: „Nie ma takiego stanu ducha w naszym życiu, abyśmy nie mogli powrócić do kochającego Ojca. To dlatego, że On na nas czeka i bezgranicznie kocha. To stanowi dla nas źródło nadziei, że w naszym upadku, jeśli tak jak syn marnotrawny uznamy swoją nieprawość, niewłaściwe postępowanie, możemy do Niego powrócić”.

W modlitwie wiernych, której wezwania odczytali w kilku językach oficerowie łącznikowi (wolontariusze opiekujący się załogami żaglowców), wznoszono do Boga prośby w intencji Ludzi Morza. Modlitwa kończyła się słowami: „Twój Syn Jezus Chrystus bliski jest sercom Ludzi Morza. On fale uspokaja i burze ucisza. On wyprowadza nas z niebezpieczeństw i szczęśliwie wprowadza do portu. On zawsze jest obecny obok każdego z nas i z otwartymi ramionami czeka naszego powrotu. Spraw, byśmy do Niego trafili”. Na zakończenie nabożeństwa ks. Stanisław Flis poprosił: „Niech modlitwę «Ojcze nasz” każdy odmówi w swoim języku”. Po nabożeństwie, duchowni udali się na żaglowiec „Generał Zaruski”, którym odbyli krótki rejs wzdłuż nabrzeży, przy których cumowały żaglowce i inne jednostki pływające. Udzielali załogom błogosławieństwa, za które marynarze dziękowali serdecznymi gestami.

Piękne żaglowce opuściły już Szczecin, ale za dwa lata powitamy je znowu, ponieważ w 2017 r. nasze miasto po raz kolejny będzie gospodarzem finału The Tall Ships Races, czyli zlotu największych i najpiękniejszych żaglowców świata. Może już teraz powinniśmy rozpocząć duchowe przygotowania do tego święta i godnego powitania żeglarzy?

W czasie Mszy św. odprawianej w intencji Ludzi Morza abp Andrzej Dzięga powiedział, że Szczecin jest miastem morskim, więc sprawy związane z morzem są nam bliskie. Jesteśmy mieszkańcami morskiego regionu. Czy nie zobowiązuje nas to do duchowego wspierania Ludzi Morza? Czy interesujemy się ich problemami? Czy modlimy się w ich intencji? Czy pamiętamy w modlitwie o „tych, co nie powrócili z morza”? Jeżeli do tej pory tego nie robiliśmy, to może zaczniemy od dzisiaj...

2015-07-16 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morze skarbem narodu

[ TEMATY ]

ludzie morza

Ze zbiorów rodziny Bela

Dnia 4 września 1921 r. na redzie portu Gdynia ks. Paweł Prabucki świeci statek szkolny „Lwów” oraz polską banderę ofiarowaną statkowi przez miasto Lwów

Dnia 4 września 1921 r. na redzie portu Gdynia ks. Paweł Prabucki świeci statek szkolny „Lwów” oraz polską banderę ofiarowaną statkowi przez miasto Lwów

Tegoroczne obchody Światowych Dni Morza - największe święto morskie Narodów Zjednoczonych będzie obchodzone w Szczecinie w dniach od 13 do 15 czerwca br. Hasłem tego wydarzenia jest „Nasze dziedzictwo – lepsza żegluga dla naszej przyszłości.”

W Gdyni tradycyjnie od lat obchodzono to Święto od roku 1932 w dniach 22-24 czerwca. W uroczystym pochodzie mieszkańcy Gdyni przy dźwiękach orkiestry Marynarki Wojennej po Mszy św. w kościele morskim w Gdyni, przemaszerują na Skwer Kościuszki, aby godnie uczcić obchody Święta Morza z okazji 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Parakletos

2025-05-21 08:38

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grażyna Kołek

Komentarz do Ewangelii na VI Niedzielę Wielkanocną roku C.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję